B. B. Reid "Fear Me" - recenzja książki

 

B. B. Reid "Fear Me" - recenzja książki

Powoli wracam do Was z recenzjami książek, które przeczytałam w listopadzie. Jedną z nich jest pierwszy tom z serii "Broken Love" i książka "Fear Me" autorstwa B. B. Reid. Jakie są moje wrażenia po lekturze?


Na początku, tak jak zawsze chcę wprowadzić Was do fabuły książki. Dlatego też, zostawiam tu opis ze strony Wydawnictwa:

Lake Monroe żyje w strachu. Jej dręczyciel właśnie opuszcza poprawczak i znowu pojawi się na korytarzach jej szkoły. Dziewczyna wie, że jej obawy są uzasadnione. Keiran Masters już 10 lat temu wybrał ją na swoją ofiarę.

Lake ma rację. Kieran nadal ma ją na celowniku. Jednak tym razem w sposobie jego dręczenia jest coś jeszcze, coś, czego wcześniej tam nie było. Pożądanie.

Jednak to, czego Lake nie przewidziała, to jej wewnętrzna walka i zmiana stosunku względem Kierana. Może się okazać, że między nimi jest coś więcej niż nienawiść i że Kieran skrywa mroczną tajemnicę, która będzie chciała w końcu ujrzeć światło dzienne.

Przyznam szczerze, że tą książkę wybrałam ze względu na opis, który wydawał mi się bardzo intrygujący. Z reguły historie z motywem dręczenia bardzo wciągają, a podczas lektury pojawia się dreszczyk emocji. Lubię takie opowieści, a wobec tej książki miałam ogromne oczekiwania. Czy udało mi się szybko przez nią przebrnąć i jestem finalnie zadowolona?

B. B. Reid "Fear Me" - recenzja książki

Nasza główna bohaterka to Lake Monroe, która jest uczennicą szkoły średniej. Jej życie nie było usłane różami, bo jest ofiarą dręczyciela w szkole. Najczęściej było to znęcanie się psychiczne, chociaż dochodziło też czasem do rękoczynów. Na szczęście, od roku jej prześladowca przebywa w zakładzie poprawczym, więc w jakiś sposób jej życie się uspokoiło. Niestety nie mogło to trwać w nieskończoność. Okazuje się, że Kieran Mastess wrócił. Mężczyzna spędził trochę czasu w poprawczaku, a winą za to obarcza właśnie Lake. Tak naprawdę nikt nie wie, kto jest za to odpowiedzialny, ale dowody wskazują na naszą bohaterkę. Jak możecie się domyślić, zemsta jest nieunikniona. Kieran postanawia wyciągnąć konsekwencje. Dlaczego chłopak tak bardzo ją nienawidzi Lake? Dlaczego stała się jego ofiarą? 

Na początku odbierałam mężczyznę jako typowego samca alfa. Robi co mu się podoba, ma wszystko czego zapragnie i wszystko musi być tak jak on sobie wymyśli. Jest bezlitosny i okrutny. Nie dało się go lubić. Po pewnym czasie jednak, dowiadujemy się pewnych rzeczy, które mogą zmienić Wasze zdanie o tym bohaterze. W sumie sama byłam zdziwiona, że tak mocno się to wszystko obróciło i tak naprawdę nie wiem co mam o nim myśleć. Jeśli chodzi o samą Lake, to również mam mieszane uczucia. Z jednej strony było mi jej szkoda, bo miałam w głowie fakt, że jest ofiarą. Z drugiej jednak, sama zastanawiałam się jak można być tak głupią i pozwalać się tak traktować. W tym momencie mówiłam do siebie, że nie dziwię się, że padła ofiarą takiego oprawcy. 

Historia tych dwojga, moim zdaniem jest mocno pokręcona. Warto podkreślić, że są to młodzi ludzie - w wieku 17-18 lat, a wszystko dzieje się w szkole. Zachowanie Kierana wydaje się absurdalne i typowe dla starych mafiozów. A ten chłopak dopiero wkracza w dorosłe życie. Dręczenie kobiety nie jest już tak fascynujące więc dochodzi tu również napastowanie seksualne. Żeby tego było mało z czasem, tej dziewczynie zaczyna się to podobać. Lake niby nienawidzi Kierana, a z drugiej strony zaczyna żywić go mocnym uczuciem. Trochę dziwne prawda? 

Książka jest szokująca, ale nie nudna. Dzieje się w niej bardzo dużo i osobiście nie mogłam się od niej oderwać, bo zżerała mnie ciekawość. Czy jestem z niej zadowolona? Nie do końca. Niby wszystko jest ciekawe, ale ta irytacja chyba jednak przeważała. Ile ja się nerwów najadłam podczas czytania, to moje. Ciężko jest mi ją ocenić i myślę, że nie trafi do każdego odbiorcy. W jednych wywoła masę emocji i pozostawi nutkę ciekawości, a drudzy będą zniesmaczeni i oburzeni po jej przeczytaniu. Jednak właśnie na tym polega pisanie książek, prawda? Mimo, że nie jest to tytuł, który stanie na podium z moimi ulubionymi historiami, to z ciekawości sięgnę po kolejną część z tej serii.

Sama autorka ma głowę pełną pomysłów, a styl jej pisania bardzo przypadł mi do gustu. Pisze lekko, jej treści czyta się szybko i przyjemnie, dlatego chętnie poznam inne jej dzieła. Na koniec chcę podziękować Wydawnictwu Kobiecemu za egzemplarz do recenzji.

Mieliście okazję poznać tę historię? Jak się Wam podobała?


Komentarze

  1. Jakoś nie przekonuje mnie ta książka. Myślę,że jak narazie pozostane w temacie świątecznym.

    OdpowiedzUsuń
  2. kiedy czytasz taką książkę w wieku bardziej dojrzałym zawsze zadziwia emocjonalność bohaterów, ale pewne rzeczy dostrzegamy dopiero z perspektywy czasu ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Niestety nie miałam jeszcze przyjemności przeczytać żadnej książki spod pióra Autorki, ale wszystko jest do nadrobienia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Niestety ten opis mnie nie przekonał do sięgnięcia po tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię tego typu książki, jeszcze gdy mnie wciągają w swój świat chętnie po takie sięgam. Widziałam już ten tytuł i chętnie po nią sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię jak bohater nie jest tylko czarny albo biały. o pozwala widzieć w nim człowieka, a nie wykreowaną literacką postać. Bardzo dobry pomysł i kusząca propozycja lektury.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam okazzi poznać autora, ani żadnej z jego książek. Jednak w ostatnim czasie słyszałam kilka pochlebnych opinii na temat jego twórczości :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ta książka bardzo mnie interesowała i chciałam ją przeczytać. Niestety nie mam za wiele czasu ostatnio i się w końcu nie zdecydowałam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Czytałam i muszę przyznać, że książka bardzo mi się podobała. Planuję sięgnąć po drugi tom, czyli Fear You. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Niestety nie miałam okazji poznać tej historii . Nie znam również autora tej książki jakoś nie słyszałam jeszcze o nim.

    OdpowiedzUsuń
  11. Szczerze to sama nie wiem czy przekonała mnie do siebie ta pozycja. Niby interesująca, ale jednak coś mnie zniechęca. Myślę, że tym razem to nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Nie wyrażam zgody na przetwarzanie i kopiowanie zdjęć mojego autorstwa. Nie zgadzam się na pozostawianie reklam na moim blogu. Każdy komentarz z linkiem widocznym lub ukrytym zostaje automatycznie usunięty.

Instagram