Cannelloni z mięsem mielonym, selerem naciowym, marchewką i czosnkiem - przepis

 

Canneloni z mięsem mielonym i selerem naciowym - przepis

Odkąd pamiętam jestem wielbicielką dań z makaronem. Mogłabym jeść je codziennie, tak więc często pojawiają się w mojej kuchni. Dziś chcę Wam zostawić przepis na cannelloni z mięsem mielonym, selerem naciowym, marchewką i czosnkiem. 


Przepisów na wykonanie tego dania w sieci znajdziecie mnóstwo i od razu mówię, że wypróbowałam ich w życiu naprawdę dużo. Postanowiłam, że sos do nadziewania makaronowych rurek będę robić samodzielnie ze składników, które najbardziej lubię. I w ten oto sposób od lat, wykonuję to danie z jednego przepisu, który metodą prób i błędów został przeze mnie stworzony i udoskonalony na tyle, aby móc się nim podzielić.


Składniki:

1 opakowanie makaronu Cannelloni
1 słoik passaty pomidorowej
500 g mięsa mielonego wołowego lub wołowo-wieprzowego
2 duże marchewki
4 łodygi selera naciowego
1 średnia cebula
3 ząbki czosnku
100 g masła śmietankowego
ok. 5 łyżek mąki pszennej
300 ml mleka
gałka muszkatołowa 
sól
pieprz
papryka słodka mielona
bazylia suszona
majeranek
Starkowana mozzarella

Przygotowanie:

Cebulę i seler naciowy kroję w drobną kostkę, marchewkę ścieram na tarce do buraków, czosnek siekam na drobno bądź wyciskam przez praskę.

Na niewielką ilość oliwy lub oleju wrzucam posiekaną cebulę. Kiedy się zeszkli, dodaję czosnek, seler naciowy i marchewkę. Podsmażam kilka minut, aby warzywa zrobiły się miękkie. Przerzucam je do średniego garnka i odstawiam na bok. Na tej samej patelni smażę mielone mięso. Po usmażeniu przekładam je do garnka z warzywami, wlewam całą butelkę passaty i pół szklanki wody. Całość gotuję i doprawiam solą, pieprzem, bazylią, majerankiem i słodką papryką. Odstawiam garnek na bok.

W średnim garnuszku rozpuszczam masło śmietankowe i dorzucam do niego 5 łyżek mąki pszennej. Robię tzw. zasmażkę, którą doprawiam solą, pieprzem i gałką muszkatołową. Dolewam 300 ml mleka i czekam aż zgęstnieje. Odstawiam powstały sos beszamelowy na bok.

Do naczynia żaroodpornego wlewam pół sosu beszamelowego i rozprowadzam go po całym dnie. Następnie surowe rurki makaronu cannelloni nadziewam sosem z mięsa mielonego i układam równomiernie w naczyniu. Jeśli zostaje trochę sosu, wylewam go na ułożony makaron. Następie oblewam wszystko sosem beszamelowym i posypuję startym serem mozzarella (jeśli go nie mam, układam plastry goudy). Całość zakrywam i wstawiam do piekarnika nagrzanego do 200 stopni (góra dół). Piekę 60 minut.
10 minut przed końcem pieczenia odkrywam całość i włączam termoobieg.


Cannelloni z mięsem mielonym, selerem naciowym, marchewką i czosnkiem - przepis


Tak przygotowane cannelloni jest miękkie, soczyste i pełne smaku. Danie spodoba się dla fanów makaronu, ale również dla dzieci. Jak widzicie makaronu wcale nie trzeba wcześniej gotować, sosu jest tyle, że pasta zmięknie na tyle ile potrzebuje i zadowoli nawet te najwybredniejsze podniebienia!

Smacznego!

Cavatellucci z cukinią - obiad w 15 minut - przepis

Cavatellucci z cukinią - obiad w 15 minut - przepis

Jeśli zaglądacie czasami na mojego bloga, to pewnie wiecie, że jestem ogromną fanką kuchni włoskiej, a co za tym idzie - makaronów. W związku z tym pojawiają się one bardzo często w mojej kuchni i nie wyobrażam sobie, żeby było inaczej. Dziś wracam do Was z wyjątkowym przepisem, który poznałam, będąc na wakacjach we Włoszech. 


We Włoszech byłam w wakacje 2015 roku. Do dziś z uśmiechem na twarzy wspominam ten wyjazd, ponieważ nie był on zupełnie zaplanowany, a wyszedł znakomicie! Pamiętam, że wróciłam od ortopedy po zdjęciu gipsu i powiedziałam do mojego narzeczonego: "Jedziemy na wakacje". Spakowaliśmy się w 30 min, wzięliśmy kolegę i wyruszyliśmy w drogę. Jechałam do tego pięknego kraju z kilkoma zamiarami. Jednak najważniejszym było zwiedzić jak najwięcej, spróbować pizzę i makarony! Tak też zrobiłam, a do domu wróciłam z głową pełną pomysłów na nowe dania i nowe przepisy.

Pamiętam, że będąc we Włoszech zachwyciłam się najzwyklejszymi i najprostszymi daniami z makaronem. Ich prostota była niezwykle zaskakująca i dziwiłam się, że sama nie wpadłam na takie połączenia smaków będąc w Polsce. Po powrocie zwróciłam jednak uwagę, że nawet te same połączenia nie będą smakowały tak dobrze, jeśli nie zmienię jednego składnika. Makaronu. W malowniczych Włoszech jadłam makaron, który wyrabiany był ręcznie. W jego tworzenie włożone było całe serce kucharza, a to właśnie sprawia, że smak jest nie do podrobienia. W naszym kraju można kupić sporo makaronów, ale nie ukrywajmy, wyjeżdżają masowo z fabryk i nie są tak smaczne. Postanowiłam więc poszukać czegoś, co sprawi, że dzięki smakowi powrócę myślami, chociaż na chwilę do pięknych Włoch. W taki właśnie sposób trafiłam na sklep VirgiNet30. Jest to miejsce, w którym możecie zamówić produkty, które w większości pochodzą z południowych Włoch z regionu Apulia, od sprawdzonych, lokalnych producentów. Składniki użyte do ich produkcji są wysokiej jakości i odzwierciedla się to w smaku, co mogę Wam osobiście zagwarantować. Postanowiłam do swojego przepisu wykorzystać makaron Cavatellucci, który pochodzi właśnie z tych delikatesów.


Cavatellucci z cukinią - przepis:

Składniki:

Makaron Cavatellucci
mała cukinia
cebula biała lub czerwona
3 ząbki czosnku
pieprz
sól
200 ml śmietanki 30% 
tarty parmezan 

Przygotowanie:

Cukinię umyć i pokroić w półksiężyce. Cebulę pokroić w drobną kostkę. Makaron wstawić do gotowania w osolonej wodzie.
Rozgrzać patelnię i nalać na nią trochę oliwy z oliwek. Następnie wrzucić na nią pokrojoną wcześniej cebulę i smażyć aż do zeszklenia. Kiedy to nastąpi należy dorzucić na patelnię pokrojoną w półksiężyce cukinię i smażyć na niewielkim ogniu. Kiedy cukinia zmięknie należy wycisnąć na nią ząbki czosnku i smażyć jeszcze chwilę. Teraz czas na doprawienie, czyli dodanie soli i pieprzu. Na koniec zalewamy wszystko śmietanką i gotujemy jeszcze chwilę i dosypujemy trochę startego parmezanu. Sos powinien zgęstnieć.
Teraz należy na patelnię wrzucić ugotowany makaron i wszystko razem połączyć. 

Danie podajemy na płaskich talerzach z odrobiną startego parmezanu. Można udekorować liśćmi bazylii lub pietruszki. 

Smacznego!

Cavatellucci z cukinią - obiad w 15 minut - przepis

Cavatellucci z cukinią - obiad w 15 minut - przepis

Cavatellucci z cukinią - obiad w 15 minut - przepis

To danie jest niezwykle proste w przygotowaniu, a smaku ma w sobie tyle, że nie będziecie mogli o nim zapomnieć. Odkąd pierwszy raz wypróbowałam to danie, to pojawia się ono w moim domu regularnie. Oczywiście możecie je zrobić ze zwykłym makaronem, ale daję Wam słowo, że tylko z tym prawdziwym włoskim, smakuje najlepiej. Mam nadzieję, że ktoś z Was skorzysta z mojego przepisu, a jak już to zrobicie, to dajcie znać w komentarzu czy Wam smakował.

* post powstał we współpracy ze sklepem VirginNet30

Łosoś z makaronem tagliatelle, szpinakiem i śmietaną - przepis

 

Łosoś z makaronem tagliatelle, szpinakiem i śmietaną - przepis

Na moim blogu znajdziecie dużo przepisów na dania z makaronem. Dzieje się tak dlatego, że jestem ogromną fanką wszelkiego rodzaju makaronów i często wykonuję przeróżne dania z nimi w roli głównej. Dzisiaj czas na łososia ze szpinakiem i śmietaną. Brzmi smacznie? Poniżej znajdziecie przepis.


Ryby w moim menu pojawiają się bardzo często. Odkąd pamiętam stanowiły one praktycznie podstawę mojego jadłospisu. Przynajmniej tak było w moim rodzinnym domu. Jak się z niego wyprowadziłam, sporo się zmieniło, ale od pewnego czasu wracam do tych dobrych nawyków i cieszę się z tego, bo jestem coraz lżejsza i mam więcej energii. Łosoś należy do ryb, które uwielbiam od dzieciństwa i wcinam go w każdej możliwej postaci. Najbardziej lubię wersję wędzoną, ale ten z makaronem też mnie zachwyca. Jak przyrządzić to smaczne i szybkie danie na obiad? 

Składniki: 

filet z łososia surowy
szpinak
1 cebula biała średniej wielkości
2 ząbki czosnku
kilka pomidorków koktajlowych
śmietanka 30%
1/2 cytryny
masło klarowane
sól i pieprz 
makaron tagliatelle

Przyrządzenie: 

Łososia myję, ściągam z niego skórę i kroję na niewielkie kawałki. Posypuję go pieprzem i solą, oraz skrapiam sokiem z połówki cytryny. Podsmażam na rozgrzanej patelni z odpowiednią ilością masła klarowanego przez około 1,5-2 minuty. Następnie ściągam rybę do miseczki, a tłuszcz pozostawiam na patelni.

Cebulę kroję w drobną kostkę. Podsmażam ją na patelni i tłuszczu, w którym smażyłam wcześniej rybę. Kiedy się zeszkli, dodaję wyciśnięty przez praskę czosnek i pokrojone pomidorki. Następnie wrzucam szpinak (albo świeży, albo mrożony) i chwilę podduszam. Kiedy widzę, że warzywa są w sam raz, zalewam całość około 150-200 ml śmietanki i wrzucam podsmażonego wcześniej łososia. Sprawdzam smak i w razie potrzeby dodaję jeszcze soli i pieprzu.

Podaję z makaronem tagliatelle ugotowanym al dente, który przerzucam na patelnię z sosem, dobrze mieszam, a następnie nakładam całość na talerze.

Smacznego!

Łosoś z makaronem tagliatelle, szpinakiem i śmietaną - przepis

Łosoś z makaronem tagliatelle, szpinakiem i śmietaną - przepis


Tak przygotowane danie jest sycące i smaczne. Można podawać je na obiad czy kolację zarówno dla dorosłych jak i dla dzieci. U mnie w domu jest to jedno z ulubionych obiadów mojej pięciolatki.

Jestem ciekawa czy jedliście już łososia podanego w ten sposób? Jak Wam smakował?



Makaron tagliatelle z krewetką argentyńską, pomidorem i czosnkiem - przepis

 

Makaron tagliatelle z krewetką argentyńską, pomidorem i czosnkiem - przepis

Istnieją dania, które jem od małego dziecka, ale są też takie, które nauczyłam się jeść po trzydziestce. Do tych drugich należy to, o którym chcę Wam dzisiaj napisać. Krewetki argentyńskie w połączeniu z makaronem, czosnkiem i pomidorami, to coś, co mogłabym jeść codziennie...


Do krewetek przekonałam się w końcu sama. Kupowałam na próbę, zaczynając od koktajlowych po te większe, aż w końcu mi posmakowały na tyle, że mogą pojawiać się jako danie główne w moim domu. Mój mąż nie przepada za makaronem, więc dla niego robię krewetki z bagietką, a sobie i dzieciom podaję wersję wzbogaconą o śmietanę i makaron. 

Czego potrzebujemy aby wykonać to pyszne danie?

Składniki:

200 g mrożonych krewetek argentyńskich
natka pietruszki
200 g pomidorków koktajlowych
masło śmietankowe
1/3 cebuli białej
śmietanka 30%
makaron tagliatelle
sól, pieprz, chilli mielone


Przygotowanie:

Na początku odmrażam krewetki i odstawiam je na bok. Pomidorki koktajlowe przekrawam na pół. Cebulę siekam na drobną kostkę. Siekam natkę pietruszki. 

Wstawiam wodę na makaron i kiedy się zagotuje, wrzucam go.

Nagrzewam patelnię i dodaję na nią 2 łyżki masła śmietankowego. Kiedy się rozpuści podsmażam cebulkę tak, aby się zeszkliła. Kiedy to następuje, wrzucam na nie krewetki i smażę z obu stron po około 1,5 minuty. Wyciskam na patelnię dwa ząbki czosnku i chwilę smażę. Następnie wrzucam przekrojone pomidorki i smażę około 2-3 minut pod przykryciem. Na koniec dodaję natkę pietruszki, sól i pierz do smaku oraz około 100 ml śmietanki 30% i podsmażam jeszcze przez chwilę. Na patelni wytworzy się aromatyczny pomidorowo-śmietanowy sos. To znak, że danie jest gotowe. 

Odcedzam ugotowany makaron i wrzucam go na chwilę na patelnię z krewetkami i sosem. Wszystko dokładnie mieszam, a następnie nakładam na talerze.

Gotowe!

Makaron tagliatelle z krewetką argentyńską, pomidorem i czosnkiem - przepis

Makaron tagliatelle z krewetką argentyńską, pomidorem i czosnkiem - przepis


Jak widzicie danie robi się błyskawicznie, więc świetnie sprawdzi się na zabiegane i pracowite dni. Smakuje wyśmienicie i naprawdę pozwala się najeść. Moja rodzina bardzo polubiła krewetki przyrządzone w ten sposób, więc pojawiają się one u nas coraz częściej.

Dajcie znać jak wypróbujecie mój przepis. Jestem ciekawa czy Wam posmakowało!

Spaghetti w sosie bolońskim - przepis

Spaghetti w sosie bolońskim - przepis

Od kiedy pamiętam, uwielbiam dania z makaronem w roli głównej. Spaghetti uwielbiam, jeszcze od czasów kiedy byłam małym dzieckiem. Próbowałam kilkunastu przepisów na sos boloński, ale żaden mi tak nie smakował jak ten, który znajdziecie w dzisiejszym wpisie.

Przepisów na sos bolognese w sieci znajdziecie mnóstwo. Każdy człowiek, robi go na inny sposób. Szanuję to. Osobiście wypróbowałam kilkanaście, jak nie kilkadziesiąt rożnych przepisów - nigdy nie byłam do końca usatysfakcjonowana. Metodą prób i błędów stworzyłam sos, który pokochałam od pierwszego kęsa, a moje dzieci proszą mnie co chwila, abym go zrobiła. Postanowiłam podzielić się nim z Wami, bo z tego co mi piszecie - moje przepisy się u Was sprawdzają.

Przepis na sos bolognese / sos boloński

Składniki:

3 łodygi selera naciowego
4 średniej wielkości pomidory
1 duża cebula
2 średnie marchewki
1 pietruszka korzeń
3 ząbki czosnku
500 ml passaty pomidorowej
100 ml wody
500 g mięsa mielonego wołowego lub wieprzowego
sól, pieprz czarny mielony, bazylia suszona, natka pietruszki suszona, cukier.
Ser do posypania - najlepszy parmezan, ale jak go nie mam to stosuję też goudę czy edam.
Oliwa z oliwek

Przygotowanie:

Cebulę, marchew, pietruszkę i czosnek obieram. Następnie seler naciowy kroję w drobną kostkę, a marchew i pietruszkę ścieram na tarce do buraków (duże oczka). Cebulę kroję w drobną kostkę i wrzucam na patelnię z odrobiną oliwy z oliwek. Kiedy się zeszkli, dodaję wyciśnięty przez praskę czosnek. Następnie wrzucam do tego seler naciowy i smażę kilka minut. Teraz czas na mięso mielone - wrzucam je na patelnię, dosypuję soli i pieprzu i smażę, aż mięso będzie dobre.

W oddzielnym garnuszku wstawiam do gotowania wodę (100 ml). Kiedy zacznie się gotować wrzucam do niej wszystko co miałam na patelni, zakrywam i duszę na małym ogniu. Teraz czas na podsmażenie marchewki i pietruszki, którą wcześniej potarkowałam. Również doprawiam solą i pieprzem, a kiedy zmięknie dorzucam do garnka z pozostałymi warzywami. Pomidory obieram ze skórki, kroję na drobną kostkę i podsmażam na patelni, dodając do nich bazylię i natkę pietruszki. Kiedy zmiękną, wrzucam do garnka. Następnie wlewam do tego wszystkiego passatę pomidorową, doprawiam cukrem, ewentualnie dodaję jeszcze sól i pieprz, jeśli sos jest nie doprawiony. Zostawiam na małym ogniu, pod przykryciem i duszę całość około 45 minut. 

Sos ładnie się zredukuje, nie będzie trzeba go zagęszczać, a smakiem będzie cieszył najbardziej wybredne podniebienia. Podaję z ugotowanym al dente makaronem typu spaghetti i posypuję startym serem.

Smacznego!

Spaghetti w sosie bolognese - przepis

Spaghetti bolognese przepis



Tagliatelle z kurczakiem w sosie śmietanowo-ziołowym

Tagliatelle z kurczakiem w sosie śmietanowo-ziołowym

Całkiem niedawno podzieliłam się z Wami przepisem na tagliatelle z owocami morza. Ktoś z czytelników napisał mi, że gdyby był to makaron z kurczakiem, to chętnie skorzystałby z przepisu. Postanowiłam więc skorzystać z podpowiedzi i podzielić się z Wami przepisem na kurczaka w sosie śmietanowo-ziołowym.

Moje dzieci również nie jedzą owoców morza, tak więc wersja makaronu z kurczakiem w moim domu pojawia się częściej jak ta, którą Wam publikowałam. Osobiście nie jestem fanką dań z kurczakiem, ale dla dzieci gotuję wszystko na co mają ochotę, a one pana kurczaka bardzo lubią.

Składniki:

Filet z kurczaka (podwójny)
makaron tagliatelle
1 cebula
2 ząbki czosnku
śmietanka Łaciata 30% 250 ml
100 ml wody
przyprawy wg uznania - u mnie są to: słodka papryka mielona, sól, pieprz czarny mielony, natka pietruszki suszona, majeranek, oregano, bazylia
Olej do smażenia
Łyżka masła śmietankowego

Opcjonalnie starty ser do posypania

Przygotowanie:

Makaron gotuję według przepisu na opakowaniu - ważne, aby ugotować go al dente. W czasie kiedy on się gotuje, ja zabieram się za robienie kurczaka i sosu.

Umyty filet kroję w niewielką kostkę, doprawiam ją solą, pieprzem i słodką papryką mieloną i smażę na niewielkiej ilości oleju. Kiedy mięsko jest już dobre ściągam je z patelni. Teraz czas na pokrojenie cebuli - używam do tego specjalnej maszynki, ale jeśli robicie to ręcznie to dobrze, jeśli będzie ona pokrojona w drobną kostkę. Smażę ją na niewielkiej ilości masła do momentu zeszklenia. Teraz czas na dodanie do cebulki wyciśniętych przez praskę dwóch ząbków czosnku. Podsmażam wszystko razem i dodaję na patelnie ściągniętego wcześniej kurczaka. Dodaję teraz wodę i śmietankę i duszę wszystko pod przykryciem. Kiedy sos lekko zgęstnieje dodaję do niego resztę przypraw - czyli natkę pietruszki, majeranek, bazylię i oregano. Próbuję i jeśli brakuje mi przypraw - dodaję pieprzu i soli do smaku. 

Na koniec do sosu wrzucam ugotowany al dente makaron i wszystko razem dokładnie łączę.

Podaję w głębokim talerzu. Całość posypuję natką pietruszki i opcjonalnie tartym serem - na zdjęciach widoczny jest gouda - czasem sięgam po twardą mozarellę lub parmezan.

Smacznego!

Tagliatelle z kurczakiem w sosie śmietanowo-ziołowym

Tagliatelle z kurczakiem w sosie śmietanowo-ziołowym


Tagliatelle z owocami morza - przepis

Tagliatelle z owocami morza - przepis

Dania z makaronem należą do moich ulubionych. W duchu zawsze się śmieję, że chyba jestem włoszką, bo nie wyobrażam sobie tygodnia bez zjedzenia przynajmniej jednej porcji makaronu. Dziś chcę podzielić się z Wami przepisem na przepyszny makaron z owocami morza.

Mówiąc szczerze, to nigdy nie jadłam owoców morza w restauracji - żeby wiedzieć jak powinny być przyrządzone i jak smakują. W sklepach, zawsze omijałam morskie mieszanki, bo bałam się, że nie poradzę sobie z ich zrobieniem. Wczoraj jednak coś mnie podkusiło i postanowiłam spróbować - obiecując sobie, że jeśli danie mi nie wyjdzie - już nigdy więcej się po nie nie skuszę. Po zrobieniu byłam tak z siebie zadowolona, że czuję wewnętrzną potrzebę podzielenia się z Wami moim przepisem.

Składniki:

Makaron Tagliatelle
Mieszanka owoców morza mrożona
2 ząbki czosnku
2 łyżki masła śmietankowego
natka pietruszki (u mnie suszona)
150 ml śmietanki 30% np. Łaciata
sól
pieprz
chilli

Przyrządzenie:

Wszystko zaczynam od ugotowania makaronu, bo to on gotuje się najdłużej - około 7 minut - w zależności od marki. Makaron gotujemy w osolonej wodzie z odrobiną oliwy. Należy pamiętać, że makaron musi być ugotowany al dente, czyli musi być trochę twardy w środku. Kiedy jest już gotowy odlewamy go i odkładamy na bok. 

Na patelni rozpuszczamy dwie łyżki masła. Następnie wrzucamy na nią mieszankę morską (na dwie osoby daję pół opakowania) i smażymy około 3-5 minut. Należy pamiętać, że przeciągnięte owoce morza zrobią się gumowate i twarde, a tego nie chcemy. Po tym czasie dodajemy wyciśnięte przez praskę dwa ząbki czosnku i chwilę podsmażamy. Teraz czas na wlanie śmietanki. Kiedy zaczyna się gotować dodajemy sól, pieprz, odrobinę chilli i natkę pietruszki. Sos trochę się zredukuje i zgęstnieje. Po około dwóch minutach na patelnię wrzucamy ugotowany wcześniej makaron i wszystko razem dokładnie mieszamy. 

Danie gotowe! Smacznego!


Tagliatelle z owocami morza - przepis

Tagliatelle z owocami morza - przepis

Tagliatelle z owocami morza - przepis

Jak wspomniałam wyżej danie z owocami morza jadłam i przyrządzałam po raz pierwszy. Uważam, że wyszło znakomicie i z pewnością będzie się ono pojawiło w mojej kuchni częściej. Smak jest specyficzny dlatego nie musi każdemu pasować jednak tak to jest chyba z owocami morza.

Mam nadzieję, że ktoś z Was skorzysta z tego przepisu i podzieli się ze mną swoją opinią na jego temat.

Tutaj znajdziecie inne przepisy na makaron tagliatelle. 

Lasagne z sosem bolońskim - przepis

Lasagne z sosem bolońskim - przepis

Lasagne z sosem bolońskim to jedno z ulubionych dań mojego syna. Pojawia się ono w naszym domu kilka razy w roku. Dziś był ten dzień i w związku z tym chcę pokazać Wam swój przepis.

Do zrobienia tego pysznego dania tak naprawdę nie potrzebujemy zbyt wiele czasu, jeśli chcemy iść na łatwiznę - wielokrotnie robiłam je z sosem ze słoika, kupionym w sklepie. Wolę jednak sosy robione od podstaw, są moim zdaniem smaczniejsze i wiem co jest w środku. Jak wykonuję sos do lasagne? Jest to przepis na sos bolognese - z którym również wykonuję swoje spaghetti.

Sos boloński


Składniki:

1 cebula
2 ząbki czosnku
3 łodygi selera naciowego
1 większa marchewka
3 średniej wielkości pomidory
1 łyżka koncentratu pomidorowego
oliwa z oliwek
sól 
pieprz

Przygotowanie:

Pomidory zalewam wrzątkiem, obieram ze skórki i kroję w kostkę. Cebulę i seler kroję w kostkę, czosnek siekam bądź wyciskam przez praskę. Marchewkę obieram i ścieram na tarce do buraków. Na patelni rozgrzewam oliwę z oliwek i wrzucam cebulę,marchew i seler naciowy. Kiedy się zeszklą dodaję czosnek i podsmażam. Następnie dodaję wcześniej pokrojone pomidory i smażę do ich miękkości. Doprawiam solą i pieprzem, dodaję łyżkę koncentratu pomidorowego i jeszcze chwilę duszę. Następnie wszystko blenduję na gładką masę - jeśli sos jest za gęsty dodaję do niego trochę bulionu warzywnego. Sos gotowy.


Lasagne z sosem bolońskim - porcja na 8 osób

Składniki:

2 opakowania makaronu Lasagne Lubella
Przygotowany wcześniej sos boloński
Cebula
500 g mięsa mielonego wieprzowego lub z indyka
sól
pieprz
500 ml mleka
100 g masła
4 łyżki mąki pszennej
gałka muszkatołowa mielona
300 g żółtego sera

Przygotowanie:

Wszystko zaczynam od zrobienia sosu beszamelowego. W niewielkim garnku rozpuszczam masło, dodaję mąkę i zasmażam. Dodaję pół łyżeczki gałki muszkatołowej, sól i pieprz do smaku. Ciągle gotując wlewam mleko i czekam aż się zagotuje ciągle mieszając. Kiedy tak się stanie sos zrobi się o konsystencji budyniu - wyłączyć. 

Rozgrzewam patelnię, nalewam trochę oliwy i smażę pokrojoną w piórka cebulę. Kiedy się zeszkli dodaję mięso mielone, sól i pieprz i smażę. Kiedy mięso będzie odpowiednio podsmażone - mieszam je z sosem który przygotowałam wcześniej. 

Naczynie żaroodporne smaruję na spodzie sosem beszamelowym. Układam na nim kilka plastrów makaronu tylu lasagne (surowego!), następnie polewam sosem bolońskim i układam trochę sera. Następnie znowu leję beszamel, makaron, sos boloński i ser - robię tak aż do skończenia się składników - na wierzch polewam sos boloński i starkowany żółty ser. Zakrywam naczynie i wstawiam do nagrzanego na 180 stopni (góra dół) piekarnika. Piekę do miękkości makaronu - około 40-45 min. Pod koniec odkrywam i zapiekam tak, żeby zarumienić ser. Podaję jeszcze gorące. Z doświadczenia jednak wiem, że lepiej odczekać około 5-10 minut, bo wtedy wszystko ładnie razem się "sklei" i wygodniej będzie kroić i nakładać lasagne na talerz.

Smacznego!


Lasagne z sosem bolońskim - przepis

Lasagne z sosem bolońskim - przepis

Jak widzicie na zdjęciu moja lasagne jest trochę niska, wszystko to za sprawą tego, że miałam nie pełne dwa opakowania makaronu, a naczynie którego użyłam jest dość duże - jednak smak ciągle jest ten sam i danie szybko zniknęło z talerzy domowników.

Lubicie lasagne? Jakich przepisów do wykonania tego dania używacie? Macie jakiś swój sprawdzony?



Penne z brokułami w sosie czosnkowo-śmietanowym - przepis

Penne z brokułami w sosie czosnkowo-śmietanowym - przepis

Kiedy nie mam pomysłu na obiad, albo goni mnie czas, staram się przyrządzać dania, które można zrobić w krótkim czasie. Tak było wczoraj - na moim stole pojawiło się penne z brokułami w sosie czosnkowo-śmietanowym. Dziś chcę podzielić się z Wami przepisem na to pyszne i szybkie danie.

Makaron uwielbiam w każdej postaci, podobnie jak moje dzieci. Często pojawia się w naszym menu, jednak za każdym razem przyrządzamy go w zupełnie inny sposób. Miałam w domu brokuły, tak więc postanowiłam je wykorzystać do wczorajszego obiadu. Danie robi się błyskawicznie, a smakuje wyśmienicie. Moje dzieci bardzo lubią tego typu dania, a ja cieszę się, że wcinają warzywa i ... czosnek.

Składniki:

1 średniej wielkości brokuł
1 cebula
3 ząbki czosnku
2 łyżki śmietany 18%
sól
pieprz
makaron penne
oliwa z oliwek
tarty ser do posypania

Przygotowanie:

Makaron wrzucamy do osolonej wrzącej wody z odrobiną oliwy z oliwek. Brokuła myjemy, a następnie rozbieramy na małe części. Cebulę kroimy w drobną kostkę. Rozgrzewamy patelnię z odrobiną oliwy z oliwek. Wrzucamy cebulę na rozgrzaną oliwę, smażymy do zeszklenia. Następnie wrzucamy brokuła i smażymy na małym ogniu. Brokuł ma to do siebie że szybko mięknie więc należy pilnować, aby nie zaczął się rozpadać. Kiedy jest już miękki, wyciskamy do niego 3 ząbki czosnku, dodajemy sól i pieprz i podsmażamy jeszcze chwilę. Na koniec dodajemy dwie łyżki śmietany i czekamy aż się zagotuje. 

Ugotowany makaron odlewamy i wrzucamy na patelnię do zrobionego sosu z brokułami, chwilę podsmażamy i danie gotowe.

Penne z brokułami w sosie czosnkowo-śmietanowym - przepis

Penne z brokułami w sosie czosnkowo-śmietanowym - przepis


Podajemy prosto z patelni. Można dodać do tego również tarty ser - najlepiej jak jest to parmezan lub mozzarella, ale jeśli nie macie pod ręką takich serów, to zwykły żółty Edam też się nadaje. 

Smacznego!

Instagram