Cora Reilly "Słodka pokusa" - recenzja książki

Cora Reilly "Słodka pokusa" - recenzja książki

Dziś wracam do Was z recenzją książki "Słodka pokusa" autorstwa Cory Reilly. Podejrzewam, że autorki nikomu przedstawiać nie muszę, a jeśli nie kojarzycie, to na moim blogu znajdziecie sporo recenzji jej książek. Czy "Słodka pokusa" porwała mnie jak inne książki Cory?


Tym razem książka nie pochodzi z żadnej serii, co było dla mnie zaskoczeniem. Okazało się, że autorka pisze też książki jednotomowe. Jeśli więc nie mieliście okazji poznać twórczości Pani Reilly, to ta książka będzie doskonała na zapoznanie się z jej piórem. Tutaj będziecie mogli poznać jej styl pisania i wyobraźnię i albo pokochacie jej twórczość, albo będziecie jej unikać. O czym opowiada "Słodka pokusa"?

Po stracie żony, Cassio zostaje sam z dwójką małych dzieci. Musi szybko znaleźć dla nich matkę, a dla siebie kobietę, która ogrzeje jego łóżko. Jest mężczyzną, który ma władzę, a za władzą podążają obowiązki.

Mafioso doskonale wie, że w jego świecie wybór żony to nakaz, a nie przyjemność. Nie ma nic ważniejszego niż tradycja i honor. I w taki oto sposób jego żoną zostaje ledwo pełnoletnia dziewczyna.

Giulia zawsze wiedziała, że poślubi mężczyznę, którego wybierze dla niej ojciec. Ale nigdy by nie przypuszczała, że będzie on dużo starszy od niej. Nagle ma zostać matką dla dwójki małych dzieci, kiedy nigdy nie trzymała nawet dziecka w ramionach. Giulia szybko się orientuje, że Cassio nie jest zainteresowany żadnym prawdziwym związkiem z nią. Szukał jedynie niani dla swoich dzieci. Jednak dziewczyna postanawia zawalczyć o swoją wizję szczęścia.


Cora Reilly "Słodka pokusa" - recenzja książki


Cassio, to młody wdowiec, który musi dość szybko znaleźć sobie kolejną wybrankę, która będzie mogła zastąpić miejsce jego zmarłej żony. Bycie kimś takim jak on, nie sprzyja opiece nad dwójką małych dzieci, tym bardziej że jedno z nich jest wycofane. Na jego nową partnerkę zostaje wskazana dziewczyna o imieniu Giulia. Jest bardzo młoda, ma zaledwie osiemnaście lat, więc możecie się domyslić, że nie wie nic na temat wychowywania dzieci, tym bardziej tak małych, jakie posiada Cassio. 

Tak naprawdę w normalnym świecie w tym wieku dopiero zaczyna się życie. Osiemnastolatki zaczynają chodzić na dyskoteki, podrywają chłopaków, chodzą po sklepach i skupiają się na przyjemnościach. W świecie mafii jest jednak inaczej, a osiemnaście lat to wiek, w którym należy rozważyć zamążpójście i urodzenie dzieci. Na kobietę spada więc przykry obowiązek. Ma zostać żoną i matką dzieci, których nie urodziła. Oprócz tego musi zmierzyć się z trudnościami, które spotka na swojej drodze i tajemnicami, które pozna w domu małżonka. Jak poradzi sobie z tym wszystkim młodziutka Giulia? Czy uda się jej nawiązać dobre relacje z dziećmi i mężem? Jak potoczą się losy bohaterów?


Cora Reilly "Słodka pokusa" - recenzja książki


Przyznam szczerze, że nie mogłam się oderwać od tej książki. Początkowo byłam przekonana, że Giulia okaże się niedojrzałą i pełną sprzecznych emocji gówniarą, a okazało się, że dziewczyna ma całkiem fajnie poukładane w głowie. Niejedna osiemnastolatka może jej pozazdrościć dojrzałości, która się w niej skryła. Bardzo ją polubiłam. Jej mąż, mimo że wyrachowany i zimny, to kryjący wiele tajemnic mafiozo również skradł moje serce. 

W tej książce autorka zaserwowała nam dużo emocji, a mniej krwawej mafii, do której nas przyzwyczaiła. Nie przeszkadza mi to jednak, bo lubię jej styl pisania i każdą książkę pochłaniam w całości. Kolejne mogę brać w ciemno, o czym przekonałam się już niejednokrotnie. Jeśli lubicie lekkie historie, przepełnione miłością, zrozumieniem, cierpieniem i innymi tego typu uczuciami, to ta ksiązka będzie dla Was idealna. Myślę, że również sprawdzi się jako pierwsza do przeczytania od tej autorki, jeśli nie znacie jeszcze jej twórczości. Z ręką na sercu polecam.

Wydawnictwu NieZwykłe dziękuję za egzemplarz do recenzji.

Jak podobała się Wam "Słodka pokusa"? Mieliście okazję poznać tę książkę? Lubicie twórczość Cory?


Komentarze

Instagram