Riva Scott "Ariana. W objęciach wroga" - recenzja książki

 

Riva Scott "Ariana. W objęciach wroga" - recenzja książki

Riva Scott, to polska autorka, która na swoim koncie ma już kilka książek, które cieszą się popularnością wśród czytelników. Do tej pory nie miałam okazji czytać jej powieści, dlatego postanowiłam to zmienić i skusiłam się na książkę, z której recenzją dziś do Was wracam. 


Przyznam szczerze, że nawet nie czytałam opisu, ponieważ skusiła mnie przepiękna okładka, która ma w sobie coś, co mnie przyciągnęło. Postanowiłam ją zamówić w ciemno i to, co otrzymałam okazało się strzałem w dziesiątkę. Dlaczego? Najpierw zapoznajcie się z opisem i zapraszam do lektury moich wrażeń :).

Miał być jej zgubą. Przyniósł wybawienie.

Ariana Núñez z pewnością nie tak wyobrażała sobie dorosłość. Przecież nikt nie oczekuje, że w wieku dwudziestu lat zostanie najzwyczajniej w świecie oddany we władanie gangsterów. I to przez własnego ojca. Ariana prosto z rodzinnego domu trafia w sam środek mafijnych rozgrywek, a przy okazji staje się przyczyną zaognienia konfliktu między dwiema potężnymi rodzinami… Czy uda jej się odzyskać wolność? Czy ratunek przyjdzie na czas?

Domenico Cavillo nie jest człowiekiem skłonnym do okazywania litości. Litość w jego świecie oznacza słabość. A o Domenicu można powiedzieć wiele, lecz z pewnością nie to, że jest słaby. Nie bez powodu nosi przezwisko „Zero”, oznaczające liczbę ludzi, którzy przeżyli jego gniew. Tak, niewątpliwie ten człowiek, syn mafijnego bossa, drugi po ojcu w gangsterskiej hierarchii, potrafi być bezwzględny dla tych, którzy stają mu na drodze. Jednak nawet on czuje wewnętrzny opór, kiedy ojciec każe mu oddać niewinną dziewczynę w ręce Césara Barrigi. Groźnego bandziora, a przy tym odwiecznego wroga rodziny Cavillo…

Riva Scott w swojej nowej książce otwiera przed nami świat pełen namiętności, pasji, seksu, ale też intryg, przemocy i napięć. Niebezpieczny i piekielnie pociągający. Czy odważycie się do niego wejść?

Riva Scott "Ariana. W objęciach wroga" - recenzja książki


Ariana to przepiękna, 20-letnia dziewczyna, która pracuje w piekarni ojca. Niestety, jej życie się gwałtownie zmienia, bo mężczyzna oddał ją za swoje długi w ręce mafii. Jak możecie się domyślić dziewczyna jest przerażona i nie wie co może ją czekać. W swojej głowie ma jednak plan ucieczki i jest bardzo zdeterminowana, aby wcielić go w życie. 

Domenico to mężczyzna bezwzględny, niebezpieczny i bezlitosny. Jest synem jednego z bosów i ma oddać Arianę w prezencie jednemu gangsterowi. Dziewczyna jednak wywołuje w nim emocje, których nie potrafi okiełznać. W jego głowie rodzą się uczucia, które nie pozwalają mu oddać jej w ręce Cesara. Między kobietą, a Domeniciem powstaje pewna więź, przyciąganie, którego nie sposób zignorować. Konflikt między rodzinami mafijnymi narasta. Czy bohaterowie będą w stanie zaryzykować i zbagatelizować czyhające za rogiem niebezpieczeństwo?

Wiem jak ludzie zaczynają reagować na książki z wątkiem mafijnym. Ten temat zaczął po prostu nudzić i spotkałam się z opiniami, że nic już nie może zaskoczyć. Przyznam szczerze, że mimo iż sama uwielbiam romanse mafijne, to powoli też mam ich dość. Riva Scott zaskoczyła mnie pozytywnie bardzo mocno, bo ta historia zdecydowanie wyróżnia się na tle innych. Zbudowała tak intrygującą i wciągającą historię, że nie sposób się od niej oderwać. Zapewniła mi masę przeróżnych emocji, a co najważniejsze, bardzo mnie zaskoczyła. Jestem pewna, że nie ma osoby, która czytając tę książkę domyśli się, jak potoczą się losy bohaterów. Uważam, że to niemożliwe. Bohaterowie są wykreowani w fantastyczny i bardzo realistyczny sposób. Bohaterka trochę przypomina mi moją własną osobę, ponieważ podobnie jak ona - w życiu nie miałam i nie mam łatwo, a mimo wszystko wierzę, że uda mi się wyjść z najgorszych tarapatów i nigdy się nie poddaję. Taka właśnie jest Ariana. 

Riva Scott "Ariana. W objęciach wroga" - recenzja książki


"Ariana. W objęciach wroga" to książka, która pobudzi najmniejsze kawałeczki Waszej wyobraźni. Znajdziecie tutaj pełno emocji, wzruszeń, ale i rozpali Was do czerwoności, bo nie brakuje w niej namiętności. Z pewnością nie jest to historia na wyrost przesłodzona i naciągana. Moim zdaniem bardzo realistycznie odzwierciedla życie w samym środku mafijnego świata, dzięki czemu czytając ją, niejednokrotnie pojawi się u Was gęsia skórka. Pokaże Wam, że życie każdego z nas może zmienić się w jednej chwili, ale czy każdy potrafi znaleźć sposób aby uniknąć komplikacji? Czy znajdziemy tu szczęśliwe zakończenie?

Nie odpowiem Wam na te pytania. Chciałabym zachęcić Was do samodzielnego zapoznania się z tą historią. Z niecierpliwością czekam na kolejny tom i cieszę się, że w końcu skusiłam się na dzieło Rivy Scott. Z pewnością będę sięgać po inne jej książki i mam nadzieję, że wciągną mnie tak samo jak historia Ariany. Wydawnictwu Editio Red dziękuję za egzemplarz do recenzji.

Czy mieliście okazję poznać twórczość tej autorki? A może macie za sobą lekturę Ariany? Jak się Wam podobała?

Komentarze

  1. Skoro to wciągająca książka o mafijnej tematyce to czuję się nią zainteresowana.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam ten tytuł w planach (a nawet na półce). Jestem ciekawa czy i mi przypadnie do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię mafijne wątki w książkach. Sama takie chetnie czytam, ale o tej jeszcze nie słyszałam. Podoba mi się także okładka tej ksiązki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Myślę, że spodobałaby mi się ta książka. Lubię mafijne tematy i jeszcze mi się nie znudziły

    OdpowiedzUsuń
  5. Mafijne klimaty należą do moich ulubionych, zwłaszcza, kiedy w mrocznej odsłonie oplatają losy bohaterów. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. To zdecydowanie nie moja tematyka, więc nie sięgnę po tę propozycję.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie czytałam nic tej autorki, ale ta książka wydaje się być naprawdę ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  8. nie lubię tematyki mafijnej, ale takie emocjonujące twisty są bardzo porywające i dałabym szansę tej historii

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawie piszesz o tej książce i wiem, że fankom literatury mafijnej się spodoba. Ja nie przepadam za takim klimatem i wątkiem, więc odpuszczę :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Nie wyrażam zgody na przetwarzanie i kopiowanie zdjęć mojego autorstwa. Nie zgadzam się na pozostawianie reklam na moim blogu. Każdy komentarz z linkiem widocznym lub ukrytym zostaje automatycznie usunięty.

Instagram