Katarzyna Garczyk "Król śródmieścia" - recenzja książki

 

Katarzyna Garczyk "Król śródmieścia" - recenzja książki

Jak wiecie, uwielbiam sięgać po mroczne, kobiece książki, więc każda tego typu nowość mocno mnie kusi. Szkoda, że doba nie jest dłuższa, bo chętnie czytałabym więcej, no ale niestety nie mam na to wpływu. Dziś wracam do Was z książką, którą przeczytałam w czerwcu "Król śródmieścia" Katarzyny Garczyk. 


Ganki, mafie, porachunki, to zdecydowanie klimaty, które mnie w książkach pociągają. Kiedy zobaczyłam opis książki, o której mowa, byłam pewna, że to będzie coś, co mnie wciągnie do swojego świata. Czy te przeczucia się sprawdziły? O tym za chwilę.

Napędza go gniew. Nakłania do rzeczy, o których nigdy wcześniej by nie pomyślał.

Dziewiętnastoletnia Melania Skierniawska ma poważny problem. Jej brat po raz kolejny wpadł w tarapaty. Co prawda zdarzało mu się już pożyczać pieniądze od podejrzanych typów, jednak do tej pory nie był dłużnikiem Costury – szefa największego gangu narkotykowego w Śródmieściu.

Dziewczyna nie chce, aby brat skończył w czarnym worku, dlatego postanawia wziąć sprawy w swoje ręce i wspólnie z Maksem – najlepszym przyjacielem, a zarazem jednym z zaufanych ludzi Costury – udaje się do klubu nocnego. W ten sposób trafia prosto do mrocznego świata Warszawy i staje twarzą w twarz z mężczyzną, o którym mówi się, że ma zasady, ale nie posiada serca.

Costura zgadza się na przedłużenie terminu spłaty, lecz na swoich warunkach. Melania przystaje na jego propozycję, nie mając pojęcia o prawdziwych zamiarach mężczyzny – planie, który zamieni jej życie w piekło. Odtąd każdy krok dziewczyny będzie śledzić gniewne spojrzenie.


Katarzyna Garczyk "Król śródmieścia" - recenzja książki


Melania dla swojego brata jest w stanie zrobić dosłownie wszystko. Decyduje się na bardzo poważny krok i chce ocalić jego życie. Staje się kartą przetargową pomiędzy nią a niebezpiecznym mężczyzną zwanym Królem Śródmieścia. Postanawia samodzielnie odpracować dług, który zaciągnął u niego jej brat. Kobieta nie ma pojęcia, w co się pakuje i jak bardzo ta decyzja wpłynie na jej dotychczasowe życie. Bo przecież każdy wie, że jak wejdziesz raz do świata mafii, to już się z niego nie uwolnisz, prawda?!

Przede wszystkim warto zwrócić tutaj uwagę na samą bohaterkę. Melania to dziewczyna zagubiona, która od zawsze musiała sobie radzić samodzielnie, ponieważ rodzice zajęci byli sobą i swoją karierą. Melania ma jednak silny charakter, emanuje od niej dobroć i empatia, której nie da się nie zauważyć. Kobieta pokazała jak wiele jest w stanie zrobić dla swojego brata, stawiała jego dobro i bezpieczeństwo ponad siebie i to sprawiło, że mocno u mnie zapunktowała. Uwielbiam takie postaci, ponieważ w pewnym sensie przypominają mi mnie i mój charakter. Jest w stanie zrobić wszystko, aby chronić bliskich, nie patrząc na to, jakie może ponieść za to konsekwencje. Mam dokładnie tak samo. 

Costura to mężczyzna pełen tajemnic i wywołujący strach. Czytając o nim niejednokrotnie poczułam na ciele dreszcze, więc autorce wspaniale udało się go wykreować. Jestem pełna podziwu. Jest to człowiek bezwzględny i bardzo mroczny.

Relacja między nim a Melanią nie jest jednak typowym romansem, jakiego możecie się spodziewać sięgając po książkę z tego gatunku. Wszystko jest niesamowicie skomplikowane, nie znajdziecie tu powielania utartych już schematów, a otrzymacie coś nowego, powiewającego świeżością i jeszcze nowszym spojrzeniem na ten mroczny i brutalny świat. 

Jestem zaskoczona tym, co otrzymałam w tej książce i chylę czoła autorce, bo powieść niesamowicie mnie wciągnęła i sprawiła, że przez czas, w którym ją czytałam, znalazłam się w innym świecie. Jeśli podobnie jak ja, kochacie ten klimat i nie znudziły się Wam tego typu powieści, to koniecznie musicie zapoznać się z "Królem śródmieścia". Nie mogę doczekać się kolejnego tomu, który ma się ukazać już w listopadzie. Dziękuję Wydawnictwu NieZwykłe za zaufanie i możliwość zrecenzowania tej książki. 

Komentarze

Instagram