Bielenda VEGAN FRIENDLY Masło do ciała POMARAŃCZA

 

Bielenda VEGAN FRIENDLY Masło do ciała POMARAŃCZA

W ostatniej edycji pudełka Pure Beauty Spring Calling znalazłam masło do ciała marki Bielenda. Dziś chciałabym Wam o nim opowiedzieć, bo moim zdaniem warto się mu bliżej przyjrzeć. Jak się sprawdza? O tym opowiem niżej. 


Jeśli zdarza Ci się czytać mojego bloga, to pewnie wiesz, że nie przepadam za masłami do ciała. Ogólnie, jeśli chodzi o pielęgnację skóry, to ja jestem bardzo do tyłu. Odkąd pamiętam, denerwowałam się, kiedy po kąpieli było trzeba sięgnąć po balsam, mleczko czy masło do ciała, ponieważ jestem bardzo niecierpliwą osobą. Nie znoszę czekać, aż kosmetyk się wchłonie, a ciężkie konsystencje sprawiają, że czuję się brudna. W tym temacie nic się nie zmieniło i naprawdę bardzo rzadko smaruję czymś skórę. Wiem, że to mój błąd i staram się nad tym pracować, dlatego obecność masła do ciała, o którym chcę dziś opowiedzieć w moim ulubionym kosmetycznym pudełku wywołała we mnie skrajne emocje. Z jednej strony ucieszyłam się, że w końcu będę miała motywację, do regularnego dbania o skórę, a z drugiej wkurzyłam, bo jak wspomniałam wyżej - nie lubię tego robić. Ostatnio jednak obiecałam sobie, że zacznę dbać o siebie najlepiej jak potrafię i ... zaczęłam stosować to masełko.


Aksamitnie kremowe Masło do ciała wzbogacone o naturalną WITAMINĘ C z ACEROLI, to idealny sposób na poprawę wyglądu i kondycji skóry całego ciała, w przyjaźni z naturą. 

Linia VEGAN FRIENDLY BIELENDA, to linia aksamitnych kremowych maseł i peelingów do ciała bogatych w roślinne składniki aktywne. Jest to idealny sposób na poprawę wyglądu i kondycji skóry w przyjaźni z naturą. Podaruj swojej skórze prawdziwie roślinny produkt: 
- 0% surowców pochodzenia zwierzęcego 
- składniki pochodzenia roślinnego 
- prosta receptura przyjazna Twojej skórze


Bielenda VEGAN FRIENDLY Masło do ciała POMARAŃCZA

Bielenda VEGAN FRIENDLY Masło do ciała POMARAŃCZA


Masło do ciała zamknięte jest w uroczym słoiczku z kolorową, kojarzącą się z naturą etykietą. Pojemnik wypełniony jest "pod sam korek", więc pojemność z pewnością nie jest oszukana. Mieści się w nim 250 ml masła do ciała. Kiedy czytam "masło", to od razu przed oczami mam tłustą i dość zbitą konsystencję i przyznam, że zanim odkręciłam to pudełeczko, to byłam trochę przerażona. Okazało się jednak, że zupełnie niepotrzebnie, Ten kosmetyk wcale nie jest tłusty i zbity. Konsystencja jest przyjemna, a w kontakcie ze skórą staje się aksamitna i bardzo łatwo ją rozprowadzić po skórze. Zapach jest naprawdę bardzo naturalny i oczywiście przyjemny - jeśli lubicie pomarańcze, to ten kosmetyk z pewnością Was zachwyci. Jeśli chodzi o wchłanianie, to jestem w szoku, bo nie muszę czekać kilkunastu minut, aby móc się ubrać po wklepaniu tego kosmetyku. Znika z powierzchni skóry, pozostawiając na niej delikatny film, który nie brudzi ubrań i się nie klei. Skóra po zastosowaniu jest pachnąca, miękka i przyjemna w dotyku, a nawilżenie jest widoczne gołym okiem. Nic, tylko stosować! 


Bielenda VEGAN FRIENDLY Masło do ciała POMARAŃCZA


Muszę podziękować marce Bielenda jak i ekipie Pure Beauty za to masełko, bo dzięki niemu udaje mi się nawilżać moją skórę z przyjemnością. Sięganie po masło do ciała nie jest przykrym obowiązkiem, a miłym dodatkiem w codziennej pielęgnacji.

Jeśli jeszcze nie mieliście okazje sięgnąć po ten kosmetyk, to nie zwlekajcie z decyzją. Myślę, że większość z Was będzie z niego zadowolona.

A może znacie już ten kosmetyk? Lubicie produkty Bielenda? Znacie już pudełko Pure Beauty?

Komentarze

  1. Pomarańczowe nuty w kosmetykach działają na mnie kusząco, kosmetyki tej firmy moja skóra akceptuje, zatem chętnie do koszyka zakupów wkładam. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię kosmetyki z tej firmy, ale tego masła do ciała jeszcze nie używałam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Przyznam że za kosmetykami w formie masła nie przepadam i je po prostu unika ale pomarańcza kusi

    OdpowiedzUsuń
  4. Chyba nie stosowałam jeszcze nigdy na sobie masła do ciała. Muszę spróbować, czy mi odpowiada.

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam kosmetyki Bielenda, sporo ich można znaleźć w mojej łazience. Tego masełka jeszcze nie miałam, ale chętnie wypróbuję, lubię takie owocowe aromaty w produktach do pielęgnacji ciała. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam i fajnie mi się sprawdziło :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kiedyś miałam masło do ciała, ale przez długi czas nie korzystałam, wybierałam częściej balsamy, może trzeba teraz tego spróbować ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Nie wyrażam zgody na przetwarzanie i kopiowanie zdjęć mojego autorstwa. Nie zgadzam się na pozostawianie reklam na moim blogu. Każdy komentarz z linkiem widocznym lub ukrytym zostaje automatycznie usunięty.

Instagram