Pure Beauty Box - Tropical Bliss - openbox
Wraz z ostatnim dniem wakacji wracam do Was z zawartością pudełka Pure Beauty Tropical Bliss. Co z…
Produkt pochodzi z pudełka Pure Beauty Tropical Bliss - barter
Produkt pochodzi z pudełka Pure Beauty Bon Voyage - barter
Produkt pochodzi z pudełka Pure Beauty Beauty Land - współpraca barterowa
Produkt pochodzi z pudełka Pure Beauty Beauty Land - barter
Współpraca barterowa
Beauty Rx to recepta na piękną skórę! Jest to pielęgnacja mocno osadzona w trendzie tzw. medykalizacji, czyli stawiania na skuteczność, badania, proste składniki wywodzące się z farmacji.
RECEPTA NA PIĘKNĄ SKÓRĘ!
Jak widzicie na zdjęciach powyżej, do moich rąk trafiły 3 kremy do twarzy i trzy sera z tej wspaniałej linii kosmetyków marki Soraya.
Beauty Rx Rozjaśniające serum korygujące
Lekka hydrożelowa formuła ROZJAŚNIAJĄCEGO SERUM KORYGUJĄCEGO zawiera trio super skutecznych substancji rozjaśniających o stężeniu 1,0%: azeloglicynę, glutation i oligopeptyd-68.
REZULTATY STOSOWANIA:
Beauty Rx Rozjaśniający krem korygujący na dzień i na noc
Rx w farmacji oznacza „na receptę”. Linia Beauty Rx to nowe podejście do pielęgnacji skóry mocno osadzone w trendzie tzw. medykalizacji, czyli stawiania na skuteczność i stosowania prostych, sprawdzonych składników wywodzących się z farmakologii. To formuły w duchu clean beauty i krótkich składów, jednocześnie bardzo efektywnie i precyzyjnie działające na konkretne problemy cery.
Krem korygujący przeznaczony jest do pielęgnacji cert wrażliwej, z przebarwieniami i nierównomiernym kolorytem.
Beauty Rx Normalizujące serum wyciszające
NORMALIZUJĄCE SERUM WYCISZAJĄCE zawiera zestaw skutecznych substancji balansujących cerę i wyciszających niedoskonałości w stężeniu aż 12,5%: kwas salicylowy, cynk i niacynamid.
REZULTATY STOSOWANIA:
Beauty Rx Normalizujący krem wygładzający na dzień i na noc
Rx w farmacji oznacza „na receptę”. Linia Beauty Rx to nowe podejście do pielęgnacji skóry mocno osadzone w trendzie tzw. medykalizacji, czyli stawiania na skuteczność i stosowania prostych, sprawdzonych składników wywodzących się z farmakologii. To formuły w duchu clean beauty i krótkich składów, jednocześnie bardzo efektywnie i precyzyjnie działające na konkretne problemy cery.
Normalizujący krem wygładzający przeznaczony jest do pielęgnacji cery tłustej, wrażliwej i z niedoskonałościami.
Beauty Rx Ultra nawilżające serum kojące
ULTRA NAWILŻAJĄCE SERUM KOJĄCE To lekka hydrożelowa formuła niezwykle bogata w składniki silnie nawilżające i łagodzące w stężeniu aż 23%, m.in. ektoinę, trehalozę, kwas poliglutaminowy.
REZULTATY STOSOWANIA:
Beauty Rx Nawilżający krem kojący na dzień i na noc
Rx w farmacji oznacza „na receptę”. Linia Beauty Rx to nowe podejście do pielęgnacji skóry mocno osadzone w trendzie tzw. medykalizacji, czyli stawiania na skuteczność i stosowania prostych, sprawdzonych składników wywodzących się z farmakologii. To formuły w duchu clean beauty i krótkich składów, jednocześnie bardzo efektywnie i precyzyjnie działające na konkretne problemy cery.
Nawilżajacy krem kojący przeznaczony jest do pielęgnacji cery wrażliwej, odwodnionej i przesuszonej.
Tak naprawdę kremy te i sera nadal testuję, bo są jeszcze w użyciu. Na wstępie warto wspomnieć, że kosmetyki są niesamowicie wydajne. Niewielka ilość serum wystarczy, aby rozprowadzić je po skórze twarzy, szyi i dekoltu. Podobnie jest z kremem. Oba produkty wchłaniają się doskonale i pozostawiają skórę niesamowicie nawilżoną i wygładzoną, co sprawia, że czuję się wyśmienicie. Najchętniej sięgam po wersję niebieską, bo nawilżenie skóry jest widoczne gołym okiem już po pierwszym użyciu. Żaden z sześciu produktów mnie nie uczulił, nie sprawił, że poczułam jakikolwiek dyskomfort, a wręcz przeciwnie. Po każdy z nich sięgam z ogromną przyjemnością i pewnością, że moja skóra dostaje dawkę tego, co najlepsze.
W marce Soraya uwielbiam skuteczność kosmetyków, przystępne ceny produktów jak i dostępność - znajdziecie je praktycznie w każdym sklepie stacjonarnym jak i online. To sprawia, że lubię wracać do kosmetyków tej marki i jest ona numerem 1 w pielęgnacji polskimi kosmetykami.
A Wy, mieliście już okazję poznać te produkty?
Współpraca barterowa z Pure Beauty
Odkryj przełomowe rozwiązania L'OREAL PARIS REVITALIFT LASER i zaawansowane, skoncentrowane formuły bogate w nowoczesne składniki aktywne, które odpowiadają na potrzeby skóry dojrzałej, zmęczonej, pozbawionej jędrności i blasku. Przekonaj się, że innowacja może iść w parze z codzienną rutyną pielęgnacyjną i przetestuj tę potężną broń w walce z oznakami starzenia wspólnie z nami. #lorealparis #revitalift #revitaliftlaser #skincare
Tymi słowami marka L'Oreal Paris zachęca do wypróbowania serii kosmetyków, którą znalazłam w tym wspaniałym pudełku. W środku znajdują się dwa produkty, które idealnie wpasowały się w moje potrzeby codziennej pielęgnacji. Jakie?
L'OREAL PARIS REVITALIFT LASER innowacyjne serum Peptydowy Lifting w butelce
Serum 3 w 1, które oferuje skuteczne rozwiązanie dla wszystkich typów skóry z widocznymi oznakami starzenia: redukuje zmarszczki, ujędrnia, wyrównuje koloryt. Formuła wzbogacona o:
3 PEPTYDY: formuła wzbogacona o peptyd Argireline®, pomaga wygładzić rysy twarzy i redukuje drobne linie. Frakcje peptydów kolagenowych wspierają redukcję zmarszczek. Elasti-peptydy pomagają ujędrnić skórę.
2 WITAMINY: Witamina Cg pomaga rozświetlić cerę i widocznie wyrównać jej koloryt. Witamina B5 - wspiera regenerację skóry, Frakcje probiotyczne - wsparcie bariery hydrolipidowej.
3 TYPY KWASU HIALURONOWEGO: makrocząsteczkowy dla nawilżenia, Mikrocząsteczkowy dla ujędrnienia, Mikrowypełniający dla redukcji zmarszczek.
L'OREAL PARIS REVITALIFT LASER krem przeciwzmarszczkowy na dzień z pro-retinolem i peptydami
Redukuje 10 oznak starzenia się skóry w miesiąc. Jeden krem - potrójne działanie: redukcja zmarszczek, ujędrnienie, rozświetlenie. Wzbogacony o 4 topowe składniki aktywne polecane przez dermatologów.
PRO-RETINOL: pomaga zredukować zmarszczki i odnowić teksturę skóry
KWAS HIALURONOWY: wspiera nawilżenie i ujędrnienie skóry
WITAMINA CG: pomaga rozświetlić skórę i widocznie ujednolicić jej koloryt
PEPTYD ARGIRELINE®: pomaga rozluźnić rysy twarzy, wygładzić zmarszczki i drobne linie.
Jak widzicie kosmetyki, które znalazłam w pudełku są pełnowymiarowe więc będą mi służyć w mojej codziennej rutynie pielęgnacyjnej przez dłuższy czas. Dziś śmiało mogę napisać, że kosmetyki są skuteczne i wspaniale działają na moją skórę. Co prawda, używam je dość krótko i nie jest to odpowiedni moment na ich recenzję, ale póki co, pierwsze wrażenia są niesamowicie pozytywne. Skóra wygładzona, miękka i przyjemna w dotyku.
Dziękuję ekipie PURE BEAUTY za prezent, a Was chcę zapytać, czy mieliście już okazję poznać te kosmetyki?
Sprawdzony sposób na piękne, mocne i zdrowe włosy. Wzmacniający szampon w kremie przeciw wypadaniu włosów o potrójnej sile działania. Skutecznie wzmacnia włosy oraz delikatnie oczyszcza, łącząc w sobie skuteczne działanie szamponu i właściwości pielęgnacyjne kremu. Bogata, starannie opracowana formuła na bazie ekstraktu ze skrzypu, wzbogacona o argininę i olejek z nasion lnu zapewnia skuteczne i precyzyjne działanie.
Szampon zamknięty jest w czerwono-zielonej tubie charakterystycznej dla marki zamykanej na klik. Wewnątrz ukryty jest szampon w kremie o dość gęstej, ale nie zbitej konsystencji. Zapach podobny jak reszta kosmetyków z tej serii - przyjemny i delikatnie ziołowy - tak jak lubię. W połączeniu z wodą dobrze rozprowadza się po skórze głowy i włosach i dobrze oczyszcza. Nie pieni się, więc jeśli lubicie taki efekt podczas mycia, to tu go nie otrzymacie. Z włosów spłukuje się dobrze i pozostawia je błyszczące i delikatnie pachnące. Po dwutygodniowym stosowaniu zauważyłam, że stan mojej skóry głowy zdecydowanie się poprawił. Nie ma już tak dużego łuszczenia, jakie miałam i dłużej pozostaje świeża. Jestem zadowolona, bo nawilżenie jest widoczne gołym okiem i daje to duże szanse na całkowite zlikwidowanie suchości, na co liczę. Póki co, jestem pod dużym wrażeniem i cieszę się, że właśnie w tym pudełku znalazłam ten szampon.
Jestem ciekawa czy już go znacie, a jeśli tak, to jak się u Was sprawdza? Dajcie znać.
Produkt pochodzi z pudełka Pure Beauty Floral Delight - barter
Dezodorant z trehalozą o zapachu liczi z kokosem to lekka, a zarazem skuteczna formuła, dzięki której możesz cieszyć się długotrwałym uczuciem świeżości każdego dnia. Zapach liczi z kokosem nadaje egzotyczny, przyjemny charakter, a delikatne składniki pielęgnacyjne pomagają utrzymać skórę w świetnej kondycji, bez podrażnień i dyskomfortu.
Tak o produkcie pisze sam producent. Zawsze zanim otworzę jakiś kosmetyk, to czytam wszystkie opisy, dlatego dzielę się nimi z Wami, żebyście wiedzieli, czego można się spodziewać. Przyznam szczerze, że liczi mocno mnie zaciekawiło, a kokos - zmartwił, ponieważ nie lubię kosmetyków, które pachną kokosem. Zawsze po nich mam nawroty migreny, więc staram się ich unikać. I tak kiedy ta kulka pojawiła się w moich rękach, to przez chwilę wahałam się, czy w ogóle jest sens ją otwierać. Zaryzykowałam i ... nie żałuję.
DLA KOGO
• Dla osób, które chcą zachować świeży zapach przez cały dzień
• Dla tych, którzy szukają delikatnej ochrony połączonej z pielęgnacją skóry
• Dla wielbicieli lekkich, soczystych aromatów
• Dla osób stawiających na nawilżenie i komfort pod pachami
DZIAŁANIE
• Trehaloza – pomaga utrzymać właściwy poziom nawilżenia skóry, zapewniając przyjemne uczucie miękkości.
• Dermabiotics – kompleks kwasu hialuronowego z posbiotykiem, który wspiera mikrobiom skóry i pomaga zachować jej naturalną równowagę.
• Deoferment – innowacyjna formuła, która neutralizuje nieprzyjemne zapachy w momencie ich powstawania, przekształcając je w bezzapachowe substancje.
• Ekstrakt z owsa – działa kojąco, chroni skórę przed podrażnieniami i wspomaga jej barierę ochronną.
Po odkręceniu pojemnika od razu wyczuwa się piękny, owocowo-kremowy zapach, który jest orzeźwiający, odświeżający i kojarzy mi się z czystością. Kokos praktycznie w ogóle nie jest tu wyczuwalny, więc zupełnie mi nie przeszkadza. Czuć go, ale gdzieś tam w tle, trochę ociepla on całe połączenie nut zapachowych. Sam kosmetyk jest lekki, delikatnie kremowy i dobrze rozprowadza się po skórze. Co ważne, nie klei się i szybko wysycha. Pozostawia na skórze delikatny, ochronny film, który nadaje skórze miękkości. Zapach utrzymuje się na skórze dobre 8-10 godzin - uważam, że to bardzo długo patrząc na to, że nie jest to antyperspirant. W tym czasie zupełnie nie wyczuwam aromatu potu, co doceniam, bo mam z tym na co dzień problem. Stosuję go codziennie rano, zaraz po porannym prysznicu i bardzo się z nim polubiłam. Dzisiaj nie wyobrażam sobie, aby miało mi go zabraknąć, dlatego też kupiłam sobie mały zapas. Ciekawi mnie również inna wersja zapachowa i będę ją niebawem testować.
Jeśli szukacie skutecznego dezodorantu o naturalnych właściwościach i przyjemnym zapachu, to koniecznie wypróbujcie ten konkretny. Jestem pewna, że podobnie jak ja będziecie zadowolone!
Produkt pochodzi z pudełka Pure Beauty Spring Joy - współpraca barterowa
Często w moich wpisach wspominam, że moje dłonie są suche i szorstkie jak papier ścierny. Ciężko mi jest używać kremy do rąk, ponieważ nie lubię tłustych warstw na dłoniach, często je myję i każdorazowe smarowanie jest dla mnie uciążliwe. Prace domowe wykonuję bez używania rękawiczek, więc stan mojej skóry na dłoniach pozostawia wiele do życzenia. Od pewnego czasu staram się to zmieniać, jednak nie zawsze udaje mi się pielęgnować tę część ciała regularnie. Kiedy w paczce od Pure Beauty zobaczyłam tę kurację, pomyślałam, że to dobra okazja, aby zmienić swoje nawyki. Czy udało mi się chociaż w minimalnym stopniu coś zmienić? O tym za chwilę. Poniżej zostawię Wam kilka słów o samym produkcie, bezpośrednio od producenta.
SHEHAND Kuracja z 7 Ceramidami Barierowy Preparat do Rąk
Dłonie to nasza „tarcza” – w największym stopniu narażone są na szkodliwy wpływ czynników zewnętrznych i środowiskowych. Jeśli skóra dłoni nie funkcjonuje prawidłowo, to odczuwany jest silny dyskomfort, naskórek łuszczy się, jest suchy i nadmiernie napięty, staje się bardziej podatny na niekorzystne warunki.
Kuracja z 7 ceramidami to zaawansowana linia silnych preparatów do kompleksowej PIELĘGNACJI SKÓRY DŁONI, których zadaniem jest wielopoziomowe wzmocnienie, regeneracja i nawilżenie naskórka dłoni, tak aby wyglądały na młodsze i zadbane.
Ten silnie naprawczy preparat o skoncentrowanej formule, to wysokiej jakości produkt, który natychmiastowo i skutecznie regeneruje skórę dłoni oraz przywraca jej aksamitną gładkość, miękkość oraz właściwą kondycję. Pełny optymalnie dobranych składników aktywnych, świetnie radzą sobie z dyskomfortem i nadmierną suchością, spierzchnięciem, napięciem, łuszczeniem się i podrażnieniami naskórka oraz oznakami starzenia się skóry dłoni. Preparat uzupełnia niedobory ceramidów w naskórku, dostarcza optymalnej dawki lipidów, witamin i składników nawilżających, dzięki czemu realnie wzmacnia go i aktywuje do odbudowy, stymulując procesy regeneracji. Preparat szybko się wchłania, nie klei się, pozostawia na skórze delikatny ochronny film wzmacniający działanie składników aktywnych. Już Z PIERWSZĄ APLIKACJĄ odczuwalna jest poprawa jakości naskórka, a do tego ma piękny zapach.
Kuracja ma konsystencję masełka, ale nie jest wcale ciężka, dzięki czemu szybko się wchłania i pozostawia skórę widocznie nawilżoną i gładką. Jestem zaskoczona, jak szybko zauważyłam poprawę w stanie mojej skóry i z ręką na sercu mogę Wam polecić ten kosmetyk. Niewielka ilość wystarczy, aby dokładnie rozprowadzić ją na dłoniach, więc staje się ona kosmetykiem bardzo wydajnym. Dłonie stają się przyjemne w dotyku i pięknie pachną, co jeszcze bardziej u mnie zapunktowało. Jak wspomniałam na wstępie, mam problem z pielęgnacją dłoni, przez co jestem bardzo wybredna w tej kategorii kosmetyków, a przy tej kuracji nie widzę ani jednego minusa, więc jestem nią zachwycona. Nic, tylko używać!
Jestem ciekawa, czy miałyście okazję ją poznać i jak się u Was sprawdza?
Produkt pochodzi z pudełka Pure Beauty Spring Joy - współpraca barterowa
Dlaczego bursztyn? Bursztyn to naturalny skarb ziemi bogaty w mikro- i makroelementy oraz kwas bursztynowy. Rozpuszczony tworzy esencję bursztynową o silnych właściwościach wzmacniających i regenerujących. W efekcie chroni włosy przed uszkodzeniami, wygładza ich strukturę, zapobiega łamliwości i przywraca blask. Udoskonalone formuły Jantar to skuteczność, wysoki indeks naturalności i bogactwo składników odżywczych. Odżywka regenerujące do skóry głowy i włosów zniszczonych zawiera esencję bursztynową, argininę, biotynę, Polyplant Hair®, witaminy A, E, F i prowitaminę B5. Silnie regeneruje, odżywia i wzmacnia włosy oraz nawilża i łagodzi podrażnienia skóry głowy. Włosy stają się mocne i mniej podatne na wypadanie, pełne witalności i blasku. POTWIERDZONE REZULTATY: mocniejsze włosy, mniej podatne na wypadanie zregenerowane włosy.
Wcierka umieszczona jest w butelce o pojemności 100 ml. Zapach bardzo delikatny i przyjemny. Opakowanie posiada wygodny atomizer, który pryska odpowiednią ilość płynu na skórę głowy. Moim zdaniem jest bardzo wygodny w użytkowaniu i nigdy mi się nie zaciął, ani nie przeciekał.
Niewielka ilość kosmetyku wystarczy, aby rozprowadzić go po skórę głowy i delikatnie wetrzeć. Stosowałam wcierkę zarówno na suche jak i mokre włosy i za każdym razem uzyskałam ten sam efekt. A co ważne, płyn nie skleja włosów i nie obciąża ich co dla mnie ma ogromne znaczenie. Podczas stosowania widzę dużą różnicę w kondycji skóry głowy - nie jest tak sucha i nie swędzi. Po dłuższym czasie zdecydowanie widać więcej "baby hair" niż zwykle, więc wierzę, że to dzięki tej odżywce.
Podsumowując. Moim zdaniem jest to jedna z lepszych odżywek-wcierek dostępnych na rynku. Sprawdza się doskonale, jest wydajna i nie skleja włosów. Jeśli szukacie niedrogiego i skutecznego kosmetyku, to weźcie ją pod uwagę przy kolejnych zakupach.
A może już ją znacie? Jak się Wam sprawdza?
Re-aplikacja jeszcze nigdy nie była tak prosta! To wszystko za sprawą SPF 50+ Mgiełki ochronnej na makijaż. Zapewnia bardzo wysoką ochronę przed promieniowaniem UVB/UVA, Bezproblemowa i bezkontaktowa forma sprayu to idealne rozwiązanie na wygodną i higieniczną re-aplikację w ciągu dnia, gdziekolwiek jesteś. Mgiełka SPF 50+ pozostawia suche i niewidoczne wykończenie z efektem soft-focus, dzięki czemu doskonale nadaje się do użycia na makijaż.
Tego typu spray miałam w życiu tylko raz i bardzo fajnie mi się go stosowało. Dlatego też ucieszyłam się, że ponownie będę miała okazję stosować mgiełkę ochronną w tej formie. Butelka jest nieduża i mieści w sobie 75 ml produktu. Po wciśnięciu aplikatora z wnętrza wydobywa się mgiełka w formie sprayu. Rozpyla się na twarz w odpowiedniej ilości, nic nie cieknie, nie moczy skóry, tylko delikatnie ją "zrasza". Dzięki temu, produkt ten można śmiało nosić w torebce i stosować wtedy, kiedy przyjdzie taka potrzeba. Pachnie ładnie, bardzo delikatnie i szybko się ulatnia, więc osoby z wrażliwymi nosami też mogą po nią sięgać.
Osobiście jestem z niej bardzo zadowolona i używam jej codziennie. Nie wiem, ile pozostało mi jej w środku, ale wydaje mi się, że nie zużyłam nawet połowy, a stosuję ją kilka razy dziennie już ponad dwa tygodnie. Dlatego też uważam, że kosmetyk ten jest wydajny. Ochrona działa, bo nie pojawiają mi się na razie żadne nowe przebarwienia, a co roku o tej porze już je miałam.
Jestem ciekawa czy miałyście już okazję ją poznać? Jak się u Was sprawdza?