Meghan March "Kasa i perwersje" - recenzja książki

 

Meghan March "Kasa i perwersje" - recenzja książki

Każda książka Meghan March wydana w Polsce, musi znaleźć się na półce mojej domowej biblioteczki. Odkąd poznałam twórczość autorki, jestem jej wierna i oddana. Dziś czas na recenzję pierwszego tomu z serii "Kasa i perwersje" o tym samym tytule.


Zanim jednak opowiem Wam o swoich przemyśleniach po przeczytaniu tej pozycji, tradycyjnie już, zostawiam Wam opis od wydawnictwa, abyście mogli chociaż trochę zapoznać się z fabułą. Czy jestem z książki zadowolona? Czy tym razem Meghan March zdołała mnie czymś zaskoczyć?

Jakiś czas temu Holly Wix, początkująca piosenkarka country, otrzymała dziwną ofertę. Za udawanie dziewczyny JC Hughesa, gwiazdora muzyki country, obiecano jej przepustkę do wielkiej kariery. Transakcja wydawała się bezproblemowa: jej uroda i seksapil miały poprawić wizerunek JC. Wszystko miało trwać tylko rok. Wkrótce okazało się, że wymagania producentów co do jej roli w tym przedstawieniu rosną. A ona nie mogła się na to zgodzić. I kiedy jej bunt zaczął się mieszać z poczuciem klęski - i ze sporą dawką whiskey - zjawił się ten facet. Przystojny, władczy i dominujący. Jego spojrzenie sprawiało, że dziewczynie uginały się kolana.

Creighton Karas zawsze wygrywał. Porażka w jego przypadku nie wchodziła w grę. Był arogancki i wymagający, zarówno wobec zarządu swojej firmy, jak i w sypialni. Właściwie był dupkiem, ale bajecznie bogatym dupkiem. I często bywał znudzony życiem, mimo towarzystwa pięknych kobiet. Tym razem jednak sprawy potoczyły się inaczej. Dziewczyna, którą spotkał w Wigilię w barze, była inna. Słodka, a przy tym odważna, tajemnicza i niewiarygodnie seksowna. Mimo że spędzili razem niesamowitą noc, mężczyzna nie poznał nawet jej imienia. To był najlepszy seks w jego życiu, ale rano obudził się sam. W chwili, w której zrozumiał, że tajemnicza piękność zniknęła z jego życia, podjął postanowienie.

Znajdzie ją. I zdobędzie na własność. Wyłącznie na swoich zasadach. W końcu dziewczyna, która wzbudziła w nim tak potężne emocje, nie może należeć do innego. I nikt ani nic nie zdoła mu przeszkodzić!

Chcesz wiedzieć, co robię z niegrzecznymi dziewczynkami?


Meghan March "Kasa i perwersje" - recenzja książki


Holly to początkująca piosenkarka country i marzy o tym, aby jej kariera doszła do samego szczytu. Muzyka jest dla niej najważniejsza, tak samo jak jej kariera. Wszystko, co najlepsze czeka na nią pod warunkiem, że będzie udawała dziewczynę dziewczynę JC, który jest gwiazdorem muzyki. To udawanie miało trwać jedynie rok, więc wydawało się prostą i dobrą umową, jednak producenci nie chcą odpuścić dla Holly i ciągle chcą więcej i więcej. Oczywiście, kobieta nie chce robić tego dłużej i kiedy zaczyna się buntować, pojawia się na jej drodze on - Creighton Karas. Jak wpłynie na decyzje kobiety? Czy może okazać się dla Holly wybawieniem?

Najważniejszą kwestią, jaką chcę poruszyć jest charakter Holly. Jest to kobieta, która nie rezygnuje ze swoich marzeń i twardo dąży do wyznaczonego celu. Nie jest to osoba, która traci rozum, kiedy na horyzoncie pojawia się przystojny mężczyzna. Meghan March już kolejny raz pokazała, że bohaterki romansów wcale nie muszą być uległe czy głupie, aby zaciekawić czytelnika. Ta bohaterka bardzo mi się spodobała i dzięki niej z zaciekawieniem poznawałam wydarzenia umieszczone w tej książce. Creighton natomiast nie przypadł mi do gustu. Nie lubię facetów, którzy kobiety traktują jak zdobycz, trofeum, które zdobył. Nie zrozumcie mnie źle. Miał on szacunek do naszej bohaterki, ale po prostu nie wzbudził we mnie sympatii i trochę skojarzył mi się z pewnym panem, którego miałam okazję poznać w prawdziwym życiu. Jestem ciekawa, czy w kolejnym tomie chociaż trochę się zmieni, bo znając twórczość autorki, może się tak właśnie stać i na to po cichu liczę. 

Książka jest cienka, więc czyta się ją z prędkością światła. 200 stron udało mi się pochłonąć za pierwszym podejściem w ciągu niecałych 3 godzin i jestem z tego bardzo zadowolona. Mogę nazwać ją mianem lekkiej i niewymagającej, ale nie dam jej tytułu najlepszej spod pióra tej autorki. Wydaje mi się, że Meghan stać na więcej, ale poczekam na skompletowanie całej serii i dopiero wtedy będę o tym rozmyślać. Jeśli lubicie krótkie i lekkie książki, to ta będzie dla Was idealna. Zakończenie okazało się zaskakujące, więc liczę na to, że całość rozkręci się w kolejnym tomie.

Dziękuję Editio Red za egzemplarz do recenzji.

Dajcie znać czy mieliście okazję poznać tę serię? Lubicie twórczość Meghan March?

Komentarze

Instagram