Po czym poznać, że używasz złego podkładu?

Po czym poznać, że używasz złego podkładu?

Dziś postanowiłam napisać Wam post z działu Makijaż porady.Aby dobrać odpowiedni podkład, nie wystarczy wiedzieć, jaki odcień do Ciebie pasuje. Ważna jest również konsystencja. Każda z nas ma inne problemy skórne, lub ich brak- w związku z czym nie każdy kosmetyk będzie odpowiedni. Po czym poznać, że ten którego używasz jest nieodpowiedni? 



  • Powiększone pory
Jeśli używasz podkładu, który jest zbyt gęsty i ciężki- osadzi się on w porach, przez co powiększy je. 
W takim przypadku musisz znaleźć podkład o lżejszej formule. Powinien być bardziej przezroczysty. Powiększone pory mogą być również kwestią używanej bazy, lub jej braku. Dobra baza powinna wyrównać powierzchnię skóry, dzięki czemu podkład będzie dobrze się na niej rozprowadzał i nie osadzał się w porach. 

  • Makijaż spływa z twarzy
Jeśli podkład spływa z twarzy bądź ściera się w niedługim odstępie od jego nałożenia może oznaczać to, że nie dobrałaś odpowiednio podkładu do tłustej cery. Problem może pojawiać się latem, natomiast nie ma prawa zimą. Jeśli sprawdza się zimą, nie oznacza to, że będzie dobry również na lato. Powinnaś poszukać bardziej matującego.

Szukaj podkładów, które po nałożeniu na twarz wysychają i zamieniają się w puder. Stosuj również bazy matujące, oraz pudry ryżowe lub bambusowe, które wchłaniają nadmiar sebum i pięknie matują.

  • Masz wypryski
Jeśli na twarzy pojawiają się wypryski może okazać się, że podkład którego używasz jest za ciężki, ma za dużo chemii lub zapycha. 

Szukaj naturalnych podkładów- najlepiej tych opartych na minerałach, oraz mineralną bazę, która stworzy barierę pomiędzy skórą, a podkładem dzięki czemu będzie dobrze zabezpieczona. 

  • Masz smugi na twarzy
To chyba najbardziej oczywisty podpunkt. Oznacza to, że masz źle dobrany odcień podkładu. Idealnie dobrany jest praktycznie niewidoczny- pięknie stapia się ze skórą. Jeśli go widać- oznacza, że nie jest dla Ciebie. 

Musisz przede wszystkim dowiedzieć się jaką masz tonacje skóry. Czy jest ona ciepła czy zimna? Jak już wiesz, to wtedy możesz kierować się tym przy wyborze odpowiedniego koloru podkładu. Przy ciepłej tonacji, wybieraj odcienie żółtawe, które w nazwach posiadają słowa takie jak "gold", "honey", a jeśli posiadasz zimny odcień skóry- najlepszym wyborem będą odcienie z różowawym bądź niebieskim tonem- często w nazwach mają słowa "cool sand" czy "natural rose". Jeśli nie wiesz jak poznać tonację swojej skóry, zerknij --> TU.

Dzięki tym wskazówkom możesz pozbyć się problemu z doborem podkładu. Musisz jednak wiedzieć też, jaki masz rodzaj skóry- bo jeśli masz suchą, a użyjesz podkładu do tłustej- możesz przesuszyć ją i mieć dodatkowe problemy.

Jeśli chodzi o mnie, to bardzo długo szukałam tego odpowiedniego koloru. Dziś kiedy się pomaluję, słyszę od męża słowa "po co kładziesz ten podkład, skoro i tak go nie widać?"- i wiecie co? Bardzo cieszą mnie te słowa, bo wiem, że jest dobrze dobrany ;) 





Komentarze

  1. Ja raczej nie mam problemu z doborem podkładu (bardziej z kolorem, bo większość firm ma dla mnie za ciemne odcienie). Niebawem zacznę używać podkłasu mineralnego - zobaczymy, jak się spisze ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam mineralne chyba trzy- i każdy fajnie się spisuje :)

      Usuń
  2. Nie ma nic gorszego jak źle dobrany podkład czyt. źle dobrany kolor.

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba najlepszy podkład to taki, którego na skórze nie widać! To znaczy po rozprowadzeniu go na skórze, rozblendowaniu np gąbeczką, nie widać żadnej warstwy, odcięcia i podkład jest jak druga skóra ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Swietne porady, sama wiem jak trudno jest dobrac odpowiedni podklad. U mnie bylo to na zasadzie prob i bledow (w latach nastoletnich) ale z wiekiem skora sie zmienia i ciagle trzeba brac pod uwage wiele czynnikow :)

    OdpowiedzUsuń
  5. odkąd używam podkladu mineralnego to nie mam problemu ze zle dobranym podkladem.
    swietny post. oby wiecej takich ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Na szczęście nie mamy tego problemu, ponieważ nie używamy podkładu :) nasza cera nie ma żadnych widocznych wad, więc jest to nam zbędne 😊

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie dobranie dobrego podkładu graniczy z cudem... Dobrze sprawdzają się minerały, ale na okazje, typu wesela, gdzie będą robione zdjęcia, się nie nadają... Kolorystycznie idealnie odpowiada mi Colorstay 150 do cery tłustej i mieszanej, bo jest odpowiednio jasny i żółto-oliwkowy, ale niestety przy mojej zwykłej, w kierunku suchej, cerze wygląda ciężko... A wersja do cery suchej już ma niepasujący odcień...

    OdpowiedzUsuń
  8. U mnie największy problem jest ze zmywaniem się podkładu. Jakoś po 3 godzinach po dotknięciu nosa czuję jak spłynął, a twarz została tłusta. Strasznie uciążliwe :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli masz źle dobrany- powinnaś wybrać wariant matujący a jeśli go używasz to pod spodem użyć dobry krem matujący lub bazę- pisałam o tym ostatnio.

      Usuń
  9. ja nie mam problemu, bo jeśli chodzi o kolor to mam najjaśniejszy :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Dość długo szukałam ideału i chyba wreszcie go znalazłam. Nie zapycha, rewelacyjnie matuje, fajnie współgra z cerą �� Cud miód ��

    OdpowiedzUsuń
  11. Jako tako nie mam większych problemów z formą podkładu. Gorzej z doborem odpowiedniego odcienia.

    OdpowiedzUsuń
  12. Dobranie odpowiedniego podkładu aby ukryć niechciane wady nie należy do najprostszych. Samo dopasowanie odpowiedniego koloru to wyzwanie. Taki post na pewno ułatwia to zadanie i zawsze przed zakupem będę tutaj zerkać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu masz napisane o oznakach ze jego przeznaczenie jest zle dobrane, o kolorze napiszę innym razem

      Usuń
  13. Muszę poszukac tej bazy mineralnej i której wspominałaś. Moze to będzie strzał w dziesiątkę:)

    OdpowiedzUsuń
  14. U mnie płynne bardzo często mnie zapychają dlatego na co dzień stawiam na mineralne.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja jeszcze szukam tego jedynego. Ten który mam ogólnie konsystencję ma całkiem fajną, ale kolor chyba jednak zbyt jasny

    OdpowiedzUsuń
  16. Mam kilka podkładów, które stosuję w zależności od opalenizn i pory roku. Ciągle szukam tego w 100% idealnego dla mnie. Świetny wpis.

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja dlugo nie moglam znalezc idealu, ale jak juz trafilam to nie ryzykuje i uzywam juz tylko tego jednego.

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja miałam swój ideał z Rimmel i co wycofali ze sprzedaży. Teraz mam bo mam. Ale mineralny mnie interesuje. Super recenzja. Podoba mi się 😊

    OdpowiedzUsuń
  19. Moim problemem jest teraz że żaden podkład nie trzyma się na nosie. Nie wiem dlaczego nie znalazłam jeszcze odpowiedzi na te pytanie.

    OdpowiedzUsuń
  20. Czekałam na ten wpis! Dzięki za konkretne informacje :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Smugi, O tak! Miałam kilka podkładów które poza tym robiły mi ciasto na twarzy. Coś okropnego. Odkąd jednak mam kilka swoich idealnych nie mam już tego problemu na szczęście.

    OdpowiedzUsuń
  22. Niezwykle istotne wskazówki. Często spotykam się z opiniami, że dany podkład się nie sprawdza, po czym okazuje się, że osoba ze skórą tłustą używa podkładu do cery suchej i narzeka na błyszczenie czy inne :P

    OdpowiedzUsuń
  23. jako nastolatka używałam okropnie ciemengo fluidu. Miałam i byłam opalona. Nie ważne, że reszta była biała :D śmieje się z tego, jak sobie przypomnę :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Mam swój ulubiony podkład, w którym czuje się i wyglądam świetnie. Minęło jednak trochę czasu i było trochę testów nim ten ideał znalazłam:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie używam podkładu, nie wiedziałam, że zły dobór może powodować tyle problemów!

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja mam problem tylko z doborem koloru.

    OdpowiedzUsuń
  27. nie mal od lat używam ciągle tego samego podkładu i jeszcze nigdy nie miałam z nim problemu :D teraz kupiłam kilka nowych i jak na razie także spisują się świetnie xd

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Nie wyrażam zgody na przetwarzanie i kopiowanie zdjęć mojego autorstwa. Nie zgadzam się na pozostawianie reklam na moim blogu. Każdy komentarz z linkiem widocznym lub ukrytym zostaje automatycznie usunięty.

Instagram