Penelope Ward "Gentleman numer dziewięć" - recenzja książki

Współpraca barterowa / prezent


Penelope Ward "Gentelman numer dziewięć" - recenzja książki

"Gentleman numer dziewięć", to kolejna książka spod pióra jednej z moich ulubionych autorek - Penelope Ward. Twórczość autorki poznałam już jakiś czas temu i bardzo często sięgam po jej nowości. Czy ta pozycja przypadła mi do gustu?

Playboy, mózgowiec i piękna dziewczyna dorastali razem jako trójka dobrych przyjaciół. Któregoś dnia chłopcy zawarli pakt: żaden z nich, ani Rory, ani Channing, nigdy nie zwiąże się z Amber. Dla nich zawsze będzie wyłącznie przyjaciółką. Jednak gdy Channing wyjechał do college’u, Rory zerwał umowę: on i Amber zostali parą. Po wielu latach chłopak porzucił ukochaną. Zraniona dziewczyna postanowiła, przynajmniej na jakiś czas, dać sobie spokój z mężczyznami. I wtedy w jej życiu ponownie pojawił się Channing. Poprosił o przysługę — potrzebował pokoju na kilka miesięcy. Ona akurat dysponowała wolnym pomieszczeniem, zgodziła się je wynająć.

Dawny playboy i kobieciarz okazał się wspaniałym współlokatorem. Potrafił słuchać. Wiedział, kiedy przynieść butelkę wina i jak przygotować wyśmienity lunch. Do tego wyglądał naprawdę bosko. Zamiast zdradzić Amber swoje skrywane uczucia, zdecydował się po prostu być blisko niej i otoczyć ją delikatną opieką, by wkrótce znów ktoś jej nie skrzywdził. Nic więc dziwnego, że gdy któregoś wieczoru wrócił z pracy i przez kompletny przypadek zajrzał do laptopa współlokatorki, zrozumiał, że nie może stać z boku.

Amber skontaktowała się z ekskluzywną agencją wynajmującą mężczyzn do towarzystwa. Wybrała kogoś, kto figurował w spisie jako Gentleman Numer Dziewięć. Napisała do niego długą i szczerą wiadomość, którą przez roztargnienie pozostawiła na komputerze. Channing ją odczytał, a jego obawy o bezpieczeństwo przyjaciółki sięgnęły zenitu. Postanowił działać.

Podszył się pod męską prostytutkę i rozpoczął ryzykowną grę. Dowiedział się o sprawach, o których Amber nigdy mu nie mówiła, i — wciąż jako Gentleman Numer Dziewięć — umówił się z nią na randkę w hotelu. Co się wydarzy, gdy prawda wyjdzie na jaw?
Nie każdy zasługuje na drugą szansę...

Penelope Ward "Gentleman numer dziewięć" - recenzja książki


Historia nieco przypomina mi jakiś film - tylko nie mogę skojarzyć cóż to takiego było. Paczka przyjaciół, przysięgi, romanse... Bardzo zaciekawiła mnie ta opowieść, dlatego postanowiłam się na nią skusić. Autorka pisze praktycznie same bestsellery więc potrafię w ciemno zamówić sobie jakąś jej książkę i tak naprawdę nigdy nie byłam zawiedziona. Jej książki wyróżniają się ciekawymi historiami, oryginalnymi bohaterami oraz nutką pikanterii. Wydaje mi się, że większość kobiet takich jak ja, lubi czasem sięgnąć po taką literaturę. 

Głowna bohaterka Amber leczy złamane serce po rozstaniu z Rory'm. W tym czasie w jej życiu ponownie pojawia się dawny przyjaciel z paczki - Channing, który pyta ją o wolny pokój. Dziewczyna proponuje mu wspólne zamieszanie. Mężczyzna postanawia naprawić relacje z Amber, którą darzył kiedyś wielkim uczuciem, jednak nie chciał stawać na drodze miłości jej i Rory'ego. Czy dziewczyna da szansę Channingowi? Czy jest w stanie otworzyć swoje serce na coś nowego? Czy z jej życia na pewno zniknął już Rory? Zanim sięgniecie po tę książkę, musicie przygotować się na niezły rollercoaster, który z z Waszymi uczuciami zrobi co tylko chce. Znajdziecie tu również pełno humoru, oraz bohaterów, których pokochacie od razu. 

Narracja w tej książce jest pierwszoosobowa. Każdy z bohaterów opowiada o swoim punkcie widzenia, dzięki czemu możemy poznać ich myśli, obawy czy uczucia. Tak pisane książki sprawiają, że łatwiej mi poznać bohaterów, wczuć się w ich życie i lepiej ich zrozumieć. Czyta się je również o wiele szybciej. Ta historia opowiada o prawdziwej przyjaźni i miłości dwojga ludzi, która poddawana jest wielu próbom. To tak jak w prawdziwym życiu. Nigdy nie jest kolorowo - a kiedy nam się tak wydaje, to zawsze coś się wydarzy. Ludzie na co dzień borykają się z rożnymi problemami i tak jest również w tej historii. Nie jest to cukierkowa historia z przerysowanym i idealnym życiem. 
Idealnie sprawdzi się na wolny zimowy wieczór i sprawi, że oderwiesz się od rzeczywistości. 

Znacie już twórczość tej autorki? Jakie są Wasze ulubione książki?

Komentarze

  1. Jeszcze nie miałam okazji sięgnąć po książkę tej autorki. Ps. Kolejny przyklad z serii nie ma przyjaźni damsko-męskiej ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. O i znowu ta autorka, super. Już jestem przekonana że muszę kupić którąś książkę

    OdpowiedzUsuń
  3. Tą pozycję przeczytałam w ciągu jednego dnia, bardzo wciągająca lektura :)

    OdpowiedzUsuń
  4. historia w stylu amerykańskiego filmu, mało polska rzeczywistość jednak wierzę, że książka może wciągnąć

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie jest to gatunek literacki, po który lubię sięgać. Zapiszę sobie jednak na wakacje, bo wydaje się idealną na ten czas lekturą.

    OdpowiedzUsuń
  6. na chwilę zapomnienia super sprawa

    OdpowiedzUsuń
  7. nie znam tej książki ale kto wie może wciągnąć by mogła :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. A tak, zapomniałabym o drugim ulubionym bohaterze autorek romansów: playboy o złotym sercu! Prawie ich tak wielu jak tych bogatych, pięknych i z pozoru cynicznych, co głęboko w sercu mają pełno miłości!

    OdpowiedzUsuń
  9. Czytam kolejny wpis o książce tej autorki, muszę wkoncu sama się przekonać jakie one są.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ta książka nie była zła, ale nie wyrwała mnie z butów. Czytałam lepsze jeśli chodzi o Penelope Ward. Oczywiście była ok, ale no ja czytałam wszystkie jej książki i ta była słabsza ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. I kolejna książka Pani Ward. Świetnie pisze ta autorka i ma wiele ciekawych pomysłów.

    OdpowiedzUsuń
  12. Z ogromną chęcią sięgnę po tę pozycję :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Skoro ta książka sprawia, że można oderwać się od rzeczywistości muszę się nią zainteresować

    OdpowiedzUsuń
  14. Miałam okazję kiedyś czytać podobną książkę, wtedy mega mi się spodobała. Wiec już teraz jestem pewna, że sięgnę po tą książkę w krótkim czasie.

    OdpowiedzUsuń
  15. I kolejny raz czuję, że i tę powieść chętnie bym przeczytała, zapisuję na listę :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Nie wyrażam zgody na przetwarzanie i kopiowanie zdjęć mojego autorstwa. Nie zgadzam się na pozostawianie reklam na moim blogu. Każdy komentarz z linkiem widocznym lub ukrytym zostaje automatycznie usunięty.

Instagram