S.O.S. dla suchej i atopowej skóry- AMADERM

Prezent / współpraca barterowa

S.O.S. dla suchej i atopowej skóry- AMADERM


Produkty dermatologiczne marki AMADERM są przeznaczone dla osób zmagających się z problemem suchej skóry. Zostały stworzone z myślą o pielęgnacji skóry wrażliwej, alergicznej, która wymaga specjalistycznego preparatu dostosowanego do jej potrzeb. Lekka konsystencja kremów i balsamów sprawia, że szybko się wchłaniają i niemal natychmiast przynoszą ulgę zmęczonej, podrażnionej skórze. Wszystkie produkty marki AMADERM są hipoalergiczne. Nie posiadają sztucznych barwników ani substancji zapachowych, nie podrażniają nawet wrażliwej, skłonnej do alergii skóry. Preparaty AMADERM sprawdzają się przy leczeniu atopowego zapalenia skóry, a także w różnego rodzaju terapiach dermatologicznych powodujących wysuszenie skóry.
Mam to szczęście, że nie należę do osób z problemem aż takiej suchości czy atopii. Jednak w moim domu jest osoba, która zmaga się z tym od kilku lat- mój syn. Dodatkowo mój tata walczy z łuszczycą. 

Widzieliście już nie jeden post na temat kosmetyków, które pomagają zmagać się z tą przypadłością- jednak wciąż szukamy tego idealnego. Dlatego też skusiłam się na zestaw od AMADERM, który składa się z:

  • Balsamu nawilżającego
  • kremu regenerująco- złuszczającego
  • kremu nawilżającego
  • Kremu nawilżająco- regenerującego. 
Chciałabym pokrótce opowiedzieć Wam o tych kosmetykach i napisać jak sprawdziły się w naszym domu.

AMADERM balsam nawilżający 


To preparat przeznaczony do suchej, szorstkiej skóry całego ciała osób dorosłych. Zaleca się stosowanie go przy suchości skóry o różnorodnym podłożu – genetycznym, wywołanym czynnikami zewnętrznymi lub terapiami dermokosmetycznymi. Receptura balsamu została skomponowana wyłącznie z naturalnych składników z myślą o wrażliwej, podatnej na alergie skórze. Hipoalergiczny charakter produktu potwierdzają badania aplikacyjne.

Tego balsamu niestety nie mogłam stosować u mojego syna. Jest on przeznaczony dla osób dorosłych, więc nie stosowaliśmy go na jego młodej skórze. Mogę o nim napisać jedynie wnioski jakie wyciągnęłam stosując go na skórze moich nóg- które od dawna wymagają dobrego nawilżenia. 
Stosuję ten balsam po każdej kąpieli- wyłącznie na skórę nóg- od kolan w dół- bo tam jest ona sucha, a każde zarysowanie skutkuje białymi śladami, a następnie zaczerwienieniami. 
Zauważyłam, że skóra staje się przyjemna w dotyku i znika to nieprzyjemne uczucie ściągnięcia. Balsam podniósł elastyczność naskórka i ujędrnił skórę. Dzięki temu zyskała ona wygląd młodszej i świeżej na cały dzień. 

Jego konsystencja jest dość gęsta- kremowa. Wchłania się szybko i nie pozostawia tłustego filmu. Zapach ma moim zdaniem sztuczny, lecz znika on w mgnieniu oka, więc nie przeszkadzał mi w użytkowaniu. 


Zestaw trzech kremów:


Amaderm krem nawilżający UREA 5%, 50 ML


AMADERM Krem nawilżający UREA 5% to preparat intensywnie i długotrwałe nawilżający, przeznaczony do suchej skóry twarzy. Zaleca się stosowanie go przy suchości skóry o różnorodnym podłożu, od czynników genetycznych po suchość wywołaną czynnikami atmosferycznymi. Ponadto krem AMADERM UREA 5% skutecznie łagodzi podrażnienia powstałe w wyniku terapii i zabiegów dermokosmetycznych, powodujących podrażnienia czy wysuszenie skóry. Badania aplikacyjne potwierdzają, że AMADERM Krem nawilżający UREA 5% nie wywołuje żadnych podrażnień, nawet w przypadku skóry bardzo wrażliwej, skłonnej do alergii.

Amaderm krem nawilżająco-regenerujący UREA 15%, 50 ML


AMADERM krem nawilżająco-regenerujący UREA 15% przeznaczony jest do pielęgnacji suchej, szorstkiej skóry skłonnej łuszczenia się. Chroni dłonie, łokcie i kolana przed odwodnieniem i wysuszeniem wywołanymi czynnikami zewnętrznymi, genetycznymi lub związanymi z terapiami dermokosmetycznymi. AMADERM UREA 15% nawilża i regeneruje szorstką skórę, nie wywołując przy tym podrażnień nawet w przypadku skóry wyjątkowo wrażliwej i alergicznej.

Amaderm krem regenerująco-złuszczający UREA 30%, 50 ML


AMADERM krem regenerująco-złuszczający UREA 30% to preparat stworzony do pielęgnacji szorstkiej, suchej skóry stóp ze skłonnością do pękania oraz nadmiernego rogowacenia. Niweluje objawy suchości skóry i zrogowaciały naskórek wywołane czynnikami genetycznymi, atmosferycznymi, a także związanymi z zabiegami dermokosmetycznymi. Nie powoduje żadnych podrażnień nawet u osób ze skórą bardzo wrażliwą lub skłonną do reakcji alergicznych.


Każdy z kremów przeznaczony jest do innych partii ciała i dolegliwości. Wszystkie trzy zamknięte są w 50 ml tubach na klik, każda utrzymana w tym samym stylu jednak innej gamie kolorystycznej. 

Wersja niebieska przeznaczona do suchej skóry twarzy, była używana przez mojego tatę- któremu co jakiś czas pojawiają się suche placki na buzi- wywołane chorobą. Mimo, iż leczy się od wielu lat- nic nie potrafi sobie poradzić z jego dolegliwościami. Krem AMADERM mimo, iż nie pomógł zlikwidować całkowicie jego problemu, to zdecydowanie pomógł je zmniejszyć i ugasić.  Krem jest wydajny, jego niewielka ilość wystarczy aby dokładnie rozprowadzić go w potrzebującym tego miejscu. Tato jest zadowolony, że zaczerwienienia zmniejszyły się, a suche plamy dostały nawilżenia i nie łuszczą się. Mamy nadzieję, że stosując ten krem dłużej- efekty będą jeszcze lepsze.

Zielonej wersji używam ja. Mimo, iż nie mam suchej skóry- moje łokcie i kolana wołają o pomoc. Od kiedy pamiętam były suche, jednak ja nic szczególnego nie robiłam, aby to zmienić. Kiedy otrzymałam paczkę, postanowiłam sprawdzić, czy regularne nawilżanie zmieni stan mojej skóry. Staram się używać go codziennie- chociaż nie powiem- zdarzyło mi się zapomnieć o zastosowaniu. Po około 3 tygodniach zauważyłam, że moja skóra rzeczywiście robi się bardziej elastyczna, zgrubienia jakby znikają, nie czuję już ciągnięcia przy zginaniu rąk- co jest bardzo komfortowe. Wniosek: krem spełnia swoją funkcję.

Czerwony krem używa mój mąż. Pracuje jako kierowca- dostawca i na co dzień jego stopy "zamknięte" są w specjalnym obuwiu, które jest grube, ciężkie- z metalowymi wstawkami, które chronią stopy przed uszkodzeniem. Po kilku a nawet kilkunastu godzinach w takim zamknięciu- wymagają specjalnej pielęgnacji. Jednak mąż nie zawsze o tym pamięta więc pojawiają się zrogowacenia i nadmierna suchość pięt. Sam pumeks niestety nie pomoże pobyć się tego problemu. Dlatego też postanowiłam nauczyć go używać tego kremu. Idzie mu to mozolnie- ponieważ często o tym zapomina- jednak jak przypilnuję- regularnie stosuje. Efekty na razie są słabo widoczne- myślę, że gdyby używał go codziennie z pewnością było by inaczej. Krem posiada 30% mocznika więc jestem pewna, że przy regularności szybko poprawi kondycję nawet najbardziej zniszczonych stóp. U mojego męża- najmniejsze zniszczenia zniknęły- jednak na te większe musimy po stosować ten kosmetyk trochę dłużej.


Podsumowując mogę Wam powiedzieć, że póki co najlepsze zdanie mam o kremie nawilżająco-regenerującym i balsamie. Te dwa kosmetyki sprawdziłam na sobie i widzę zdecydowaną poprawę w kondycji mojej skóry. 
Myślę, że kosmetyki AMADERM są warte uwagi i godne polecenia. Jeśli zmagasz się z problemem suchości czy atopii będą one z pewnością bardzo pomocne dla Ciebie. Warto mieć je w swojej apteczce.



Komentarze

  1. Uwielbiam kremy z mocznikiem więc coś dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kosmetyki fajne ale balsam ma specyficzny zapach więc nie mogłam go używać. Reszta rewelacja a zwlaszcza krem do stóp.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wersja zielona z trzech kroków mnie przekonuje- mam ten sam problem z kolanami i łokciami. Myślę, że fajnie sprawdziłby się także na nogi po depilacji.

    OdpowiedzUsuń
  4. Te produkty uzywane sa w mojej rodzinie poniewaz również jest problem z azs. I moge powiedzieć ze sa bardzo pomocne

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam te produkty, ale ciągle czekają na swoją kolej.

    OdpowiedzUsuń
  6. Stale męczę się z moją suchą skórą. Myślę, że te produkty to coś dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam ich, ale ostatnio na blogach pojawia się wiele recenzji produktów tej marki.

    OdpowiedzUsuń
  8. ta linia kosmetyków bardzo przypadła mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  9. ta linia czeka na wyprobowanie przeze mnie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z chęcią zapoznam się z Twoją opinią na ich temat.

      Usuń
  10. Ja ich nie znam osobiście, ale nic straconego :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Oj głośno teraz o nich :) na szczęście nie mamy problemów ze skórą atopową :*

    OdpowiedzUsuń
  12. Suchą skórę mam najczęściej latem kiedy powietrze jest zupełnie inne niż jesienią czy zimą, więc dzieki za propozycję na przyszły sezon :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciekawe, czy u mnie by sie sprawdzil taki zestaw. Mam np. kolana i łokcie zazwyczaj suche. Czesto tez czoło. I zastanawiam sie, jakie byloby dzialanie pod kątem suchości. Czy by nawilżyło. Musze sie przyjrzec.

    OdpowiedzUsuń
  14. Nigdy dotąd nie używałam tych kosmetyków, jednak z chęcią wypróbowałabym krem regenerująco złuszczający. Mam suchą, wrażliwą skórę, więc poszukuje produktów, które ją zregenerują i złuszczą martwy naskórek. Na zimę również taki krem to rewelacyjne rozwiązanie. Koniecznie muszę go kupić.

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam suchą skórę i myślę, że te kosmetyki pomogły by rozwiązać mi ten problem.

    OdpowiedzUsuń
  16. Niestety ja również cierpię w powodu suchej skóry :( uzywałam wiele kosmetyków jednak nic nie pomagało chyba muszę zdecydowanie zakupić te kosmetyki.

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja nie potrzebuje tego typu kosmetyków póki co.

    OdpowiedzUsuń
  18. Niebieska wersja mogłaby być dobra na zimę do codziennego stosowania.

    OdpowiedzUsuń
  19. Też przydałoby mi się coś dobrego do łokci i kolan, więc zgodnie z twoim poleceniem sięgnę po wersję zieloną 😊

    OdpowiedzUsuń
  20. Do tej pory używałam Pilarixu i Ziai Med- ale z chęcią wypróbowałabym ten z największą ilością mocznika.

    OdpowiedzUsuń
  21. Z checia wyprobowalabym zielona wersje na sobie.

    OdpowiedzUsuń
  22. ten krem nawilżający bardzo wpadł mi w oko. Mam bardzo suchą i ciągle podrażnioną skórę na ramionach i za nic nie mogę znaleźć lekarstwa . może to by mi pomogło:D ale póki nie sprawdzę to się nie dowiem.

    OdpowiedzUsuń
  23. ja tez mam azs i tylko eloderm mnie ratuje. Mam zel do mycia i balsam do ciala, tez do kupienia w aptece. Dla mnie wazne, zeby nie podrazniac skory. Eloderm sie super sprawdza, ale moze wyprobuje te kosmetyki, musialabym porownac ceny, bo to czego ja uzywam jest w dobrej cenie jak na emolienty apteczne.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Nie wyrażam zgody na przetwarzanie i kopiowanie zdjęć mojego autorstwa. Nie zgadzam się na pozostawianie reklam na moim blogu. Każdy komentarz z linkiem widocznym lub ukrytym zostaje automatycznie usunięty.

Instagram