Terri E. Laine "Money Man" - patronacka recenzja książki

Terri E. Laine "Money Man" - patronacka recenzja książki

23 września, swoją premierę miała książka "Money Man" autorstwa Terri E. Laine. Jest to pierwszy tom z cyklu "King Makers", a ja miałam zaszczyt objąć ją patronatem medialnym. Dziś przyszedł czas na jej recenzję i serdecznie zapraszam Was do jej lektury.


Z twórczością autorki jeszcze nigdy wcześniej się nie spotkałam. Nie przeszkadzało mi to jednak, aby zapoznać się z jej dorobkiem. Opis książki niesamowicie mnie zaciekawił, bo jak wiecie, uwielbiam takie niegrzeczne historie. Czy ta opowieść mnie urzekła? Kim są bohaterowie? Za chwilę Wam o tym opowiem, ale zanim do tego dojdzie, zapoznajcie się z opisem książki:

Pierwszy tom seksownej serii „King Maker”!

To, co zrobiła Bailey w sylwestrową noc w toalecie hotelowej z seksownym nieznajomym, było kompletnie nie w jej stylu. Przecież ona jest grzeczną dziewczyną. Fakt, była zraniona po burzliwym rozstaniu z niewiernym narzeczonym, ale to jej nie usprawiedliwiało.

Po wszystkim seksowny nieznajomy po prostu wyszedł i ją zostawił.
To zabolało. Bardzo mocno. Chociaż Bailey wolałaby się do tego nie przyznawać. Na szczęście wiedziała, że już nigdy go nie spotka.

Kalen nie bawi się w związki. Ale musi przyznać, że numerek w toalecie z gorącą laską na dłużej pozostał w jego głowie. Jednak mężczyzna jak najszybciej chce pozbyć się tego wspomnienia. Ma przecież mnóstwo spraw biznesowych, którymi musi się zająć.

Oboje się mylą. Spotkają się ponownie i to nie jeden raz. A wkrótce okaże się, że niepozorna Bailey może mieć ogromny wpływ na przyszłość firmy należącej do rodziny Kalena.

Terri E. Laine "Money Man" - patronacka recenzja książki

Bailey, to dziewczyna pochodząca z rodziny amiszów. Wychowywana w bardzo surowy sposób, z dala od nowoczesnych sprzętów i współczesnych zachowań. Noc sylwestrowa miała być jej nocą poślubną, ale rozeszła się z narzeczonym Scott'em po jego zdradzie. Zamieszkała ze swoją przyjaciółką Lizzy w jej mieszkaniu w Nowym Jorku. Pracuje jako audytor finansowy i właśnie zaczyna zlecenie w firmie Pana Kinga. Musi przeprowadzić kompleksowe badanie sprawozdania finansowego i wykazanie nieprawidłowości (jeśli takie się pojawiają). 

Kalen, to bardzo tajemniczy mężczyzna. Na pierwszy rzut oka widać, że jest bardzo bogaty i nie za wiele można się o nim dowiedzieć. Jedną z najważniejszych zasad jest dla niego lojalność i punktualność - nie cierpi spóźnialstwa i bezmyślności. Jego tożsamość praktycznie do końca historii zostaje tajemnicą. Podobało mi się w jaki sposób autorka odkrywała jego cechy osobowości, kartka po kartce, nakierowując nas na jego prawdziwą tożsamość.

Terri E. Laine "Money Man" - patronacka recenzja książki

Cała historia zaczyna się w sylwestrową noc. Naszych głównych bohaterów poznajemy, kiedy uprawiają seks w hotelowej toalecie, podczas sylwestrowego przyjęcia. Nie znają się. Wpadli na siebie i poczuli między sobą taką chemię, że musieli jakoś rozładować napięcie. Oczywiście w głównej mierze, to alkohol zdecydował o tym, że Bailey zdecydowała się na taki ruch, ale czasu cofnąć nie można. Czy tego żałuje?

Dziewczyna ma wyrzuty sumienia, bo do tej pory spała tylko z dwoma mężczyznami. Przygody na jedną noc były dla niej czymś zupełnie obcym. Nie spodziewała się po sobie takiego posunięcia, ale Pan tajemniczy dał jej takie doznania, których nigdy nie osiągnęła z kimś innym. Poza tym, to był przypadkowy facet i ich drogi więcej się nie skrzyżują, prawda?

Jak to bywa w tego typu historiach, Bailey i Kalen spotykają się. Oczywiście przypadkiem. Dziewczyna czuje się zawstydzona, jednak szybko narasta w niej seksualne napięcie i umawia się z mężczyzną na kolejny seks. Może Was to zaskoczyć i wydawać się głupie, ale czytając tę historię czułam napięcie między bohaterami i nie dziwiłam się irracjonalnym decyzjom kobiety. W końcu Bailey nie ma nic do stracenia i może spotykać się z kim chce. Czy uda jej się nie angażować uczuciowo? Czy Kalen pojawia się w jej życiu przypadkiem? Jakie tajemnice kryje mężczyzna?


Terri E. Laine "Money Man" - patronacka recenzja książki

Książka skupia się na dość dziwnej i niespotykanej na co dzień relacji, między kobietą a mężczyzną. Ich romans przeplata się z wydarzeniami w firmie Kingów, którą Bailey sprawdza pod kątem nieprawidłowości finansowych. Czy mężczyzna ma jakiś związek z Kingami? Czy będzie chciał namieszać w efektach jej pracy?

Żeby nie było nudno, w firmie pojawia się też były narzeczony naszej bohaterki, jako jej przełożony. Bailey będzie musiała konsultować ze Scott'em pewne decyzje i słuchać jego poleceń. Oczywiście, możecie się domyślić, że ten typ będzie nieźle mieszał. Nie tylko w pracy, ale i życiu osobistym. Czy kobieta da radę pracować ze swoim ex? Czy będzie to konflikt interesów? Dzięki temu, iż sporo dowiadujemy się o wydarzeniach w pracy, książka nie jest nudnym romansem czy erotykiem, których pełno na rynku wydawniczym. W tej historii sporo się dzieje i jestem pewna, że podobnie jak ja, nie będziecie mogli się od niej oderwać. Zakończenie jest z jednej strony przewidywalne, ale z drugiej totalnie zaskakujące. To tak jakby ktoś napisał zakończenie, którego bym chciała, dodając do niego wielkie bum i fajerwerki. 

Jestem ciekawa co ciekawego wymyśli autorka i jak potoczą się losy naszych bohaterów. Kiedy pojawi się kolejny tom? Tego nie wiem, ale zakończenie jest tak nieoczywiste, że trudno mi sobie wyobrazić do czego to wszystko zmierza...

Na koniec, jak zawsze, chciałabym bardzo podziękować Wydawnictwu NieZwykłe za możliwość objęcia patronatem medialnym tej historii i egzemplarz do recenzji. Mam jedną książkę również dla kogoś z Was i niebawem na moim facebooku pojawi się konkurs, w którym będziecie mogli go zgarnąć ;) Tak więc obserwujcie i bierzcie udział.

Czy słyszeliście już o tej książce? Znacie twórczość Terri E. Laine?

Komentarze

  1. No no przyznam że jestem zaintrygowana tym tytułem! Zapowiada się super!

    OdpowiedzUsuń
  2. Słyszałam k tej serii, jednak sama jeszcze jej nie czytałam. Gratuluję patronatu i dzieki tobie wiem ze musze ja przeczytać

    OdpowiedzUsuń
  3. super gratuluje kolejnego [patronatu książka wydaje się spoko

    OdpowiedzUsuń
  4. To niesamowite wyróżnienie zobaczyć swoje logo na okładce książki. Choć nie jest to moja tematyka, którą czytam, to gratuluję niezmiernie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratulacje patronatu! Książka wydaje się być bardzo ciekawa, jednak zdecydowanie nie dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ooooooo gratulacje patronatu ! O książce nie słyszałam wcale, ale chętnie sprawdzę czy mi również się spodoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluję kolejnego patronatu! :) Ja też nie miałam jeszcze okazji poznać twórczości tej autorki, ale przyznam, że zaintrygowałaś mnie tą książką i już jest na mojej wirtualnej półce ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie słyszałam o tej książkę. Ale z tego co czytam to pewnie i poznam ja bliżej w niedługim czasie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie słyszałam o tej książce, ale jestem ciekawa, jak potoczą się dalsze losy głównych bohaterów :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratulacje patronatu! Ciekawy zabieg z tajemniczym bohaterem i te niedopowiedzenia...

    OdpowiedzUsuń
  11. Słyszałam o tej książce, ale nie miałam okazji jeszcze jej czytać. Historia ciekawa, muszę po nią sięgnąć. Gratuluję patronatu! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. gratuluję patronatu, kolejna ciekawa książką Ci się trafiła :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Seks w toalecie z nieznajomym? Mhm... taka historia mogłaby mi się spodobać. I te tajemnice - uwielbiam. Muszę mieć tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  14. moim wielkim marzeniem jest patronat nad książką, ale pracuje nad tym ;-). Co do samej książki to mogłabym dać jej szansę :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Moje klimaty! To coś zdecydowanie dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. zapowiada się ciekawie, warto przeczytać

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Nie wyrażam zgody na przetwarzanie i kopiowanie zdjęć mojego autorstwa. Nie zgadzam się na pozostawianie reklam na moim blogu. Każdy komentarz z linkiem widocznym lub ukrytym zostaje automatycznie usunięty.

Instagram