So!Flow by VisPlantis dezodorant liczi z kokosem ROLL-ON
Produkt pochodzi z pudełka Pure Beauty Floral Delight - barter
Przyszedł czas na moją recenzję dezodorantu w kulce marki So!Flow by Vis Plantis, który znalazłam w ostatnim pudełku Pure Beauty Box. Wzięłam się za testowanie już pierwszego dnia, kiedy się u mnie pojawił. Myślę, że jest o czym opowiadać, dlatego zapraszam Was do lektury.
Dezodorant z trehalozą o zapachu liczi z kokosem to lekka, a zarazem skuteczna formuła, dzięki której możesz cieszyć się długotrwałym uczuciem świeżości każdego dnia. Zapach liczi z kokosem nadaje egzotyczny, przyjemny charakter, a delikatne składniki pielęgnacyjne pomagają utrzymać skórę w świetnej kondycji, bez podrażnień i dyskomfortu.
Tak o produkcie pisze sam producent. Zawsze zanim otworzę jakiś kosmetyk, to czytam wszystkie opisy, dlatego dzielę się nimi z Wami, żebyście wiedzieli, czego można się spodziewać. Przyznam szczerze, że liczi mocno mnie zaciekawiło, a kokos - zmartwił, ponieważ nie lubię kosmetyków, które pachną kokosem. Zawsze po nich mam nawroty migreny, więc staram się ich unikać. I tak kiedy ta kulka pojawiła się w moich rękach, to przez chwilę wahałam się, czy w ogóle jest sens ją otwierać. Zaryzykowałam i ... nie żałuję.
So!Flow dezodorant liczi z kokosem ROLL-ON
DLA KOGO
• Dla osób, które chcą zachować świeży zapach przez cały dzień
• Dla tych, którzy szukają delikatnej ochrony połączonej z pielęgnacją skóry
• Dla wielbicieli lekkich, soczystych aromatów
• Dla osób stawiających na nawilżenie i komfort pod pachami
DZIAŁANIE
• Trehaloza – pomaga utrzymać właściwy poziom nawilżenia skóry, zapewniając przyjemne uczucie miękkości.
• Dermabiotics – kompleks kwasu hialuronowego z posbiotykiem, który wspiera mikrobiom skóry i pomaga zachować jej naturalną równowagę.
• Deoferment – innowacyjna formuła, która neutralizuje nieprzyjemne zapachy w momencie ich powstawania, przekształcając je w bezzapachowe substancje.
• Ekstrakt z owsa – działa kojąco, chroni skórę przed podrażnieniami i wspomaga jej barierę ochronną.
Po odkręceniu pojemnika od razu wyczuwa się piękny, owocowo-kremowy zapach, który jest orzeźwiający, odświeżający i kojarzy mi się z czystością. Kokos praktycznie w ogóle nie jest tu wyczuwalny, więc zupełnie mi nie przeszkadza. Czuć go, ale gdzieś tam w tle, trochę ociepla on całe połączenie nut zapachowych. Sam kosmetyk jest lekki, delikatnie kremowy i dobrze rozprowadza się po skórze. Co ważne, nie klei się i szybko wysycha. Pozostawia na skórze delikatny, ochronny film, który nadaje skórze miękkości. Zapach utrzymuje się na skórze dobre 8-10 godzin - uważam, że to bardzo długo patrząc na to, że nie jest to antyperspirant. W tym czasie zupełnie nie wyczuwam aromatu potu, co doceniam, bo mam z tym na co dzień problem. Stosuję go codziennie rano, zaraz po porannym prysznicu i bardzo się z nim polubiłam. Dzisiaj nie wyobrażam sobie, aby miało mi go zabraknąć, dlatego też kupiłam sobie mały zapas. Ciekawi mnie również inna wersja zapachowa i będę ją niebawem testować.
Jeśli szukacie skutecznego dezodorantu o naturalnych właściwościach i przyjemnym zapachu, to koniecznie wypróbujcie ten konkretny. Jestem pewna, że podobnie jak ja będziecie zadowolone!
Komentarze
Prześlij komentarz
Nie wyrażam zgody na przetwarzanie i kopiowanie zdjęć mojego autorstwa. Nie zgadzam się na pozostawianie reklam na moim blogu. Każdy komentarz z linkiem widocznym lub ukrytym zostaje automatycznie usunięty.