Jamie Begley "Viper" - recenzja książki

 Prezent / współpraca recenzencka


Jamie Begley "Viper" - recenzja książki

Jakiś czas temu pisałam Wam recenzję pierwszego tomu z cyklu "The Last Riders" autorstwa Jamie Begley. Dziś przyszedł czas na drugi tom tej serii. Co autorka zaserwowała nam tym razem?


Jeśli chodzi o książki z bikerami, to nie zawsze mnie zachwycają. Jedyną serią, która skradła moje serce była "Wind Dragons MC" od Chantal Fernando. Do dziś pamiętam te emocje, które we mnie wywoływała. Po przeczytaniu pierwszego tomu The Last Riders wiedziałam, że seria będzie podobać mi się tak samo, jak Wind Dragons, dlatego też zamówiłam sobie kolejny tom. 

Zanim dojdę do swoich przemyśleń po lekturze, zostawiam Wam opis pochodzący od Wydawnictwa NieZwykłego:

Winter Simmons przeżyła największy szok w życiu, kiedy dowiedziała się, że Loker James, z którym spotyka się od dwóch lat, to Viper – prezes klubu motocyklowego Last Riders.

Kobieta jest dyrektorką w liceum i nie może pozwolić sobie na zrujnowanie reputacji, gdyby prawda wyszła na jaw. Ktoś taki jak ona nie powinien być widywany z potencjalnym przestępcą i człowiekiem, który zawiódł jej zaufanie.

Loker ukrywał swoją prawdziwą tożsamość przed Winter, mając ku temu ważne powody. Teraz jednak już nie będzie mógł prowadzić podwójnego życia. Czy Winter zaakceptuje fakt, że jej mężczyzna nie jest takim poukładanym i kulturalnym człowiekiem, za jakiego go uważała, ale kieruje gangiem niebezpiecznych bikerów?

Szczerze mówiąc najbardziej zaciekawiło mnie to, w jaki sposób Loker ukrywał swoją tożsamość przez dwa lata przed swoją ukochaną. Właśnie to sprawiło, że musiałam sięgnąć po tę książkę.


Jamie Begley "Viper" - recenzja książki

Winter Simmons to młoda kobieta, która jest dyrektorem liceum. Jest dobra w tym, co robi, a uczniowie nie są jej obojętni. Kobieta udziela się również społecznie, nie posiada żadnej rodziny, a przyjaciół ma niewielu. Od dwóch lat spotyka się z Lokerem, ale związek zupełnie się nie rozwija, jakby stał w miejscu. Ma wrażenie, że mężczyzna traktuje ją bardziej jak przyjaciółkę niż kobietę swojego życia i to wywołuje w niej masę pytań. Czy mężczyzna ma kogoś innego? A może jest gejem? Może Winter mu się nie podoba? 

Kobieta postanawia postawić wszystko na jedną kartę i daje propozycję swojemu partnerowi. Ten jednak ucieka, co daje kobiecie do myślenia. To jednak nie wszystko. Na jaw wychodzi, że Loker James jest prezesem klubu motocyklowego. Przez dwa lata udawało mu się to ukryć, więc kobieta czuje się skrzywdzona i zszokowana. Okazuje się bowiem, że ich znajomość wcale nie była taka przypadkowa, jak się początkowo wydawało. Kobieta postanowiła odciąć się od niego, jednak nie na długo, bo zdarza się straszliwy wypadek.

Ta część zdecydowanie bardziej mi się spodobała. W pierwszym tomie nie czułam podekscytowania i ciekawości tak bardzo, jak w tym przypadku. Chemia między bohaterami zdecydowanie jest tutaj wyczuwalna, kiedy kobieta trafia pod dach Last Riders. Viper właśnie tutaj pokazuje, że potrafi być mężczyzną, troskliwym, empatycznym i takim, jakiego powinna mieć każda kobieta. Winter okazuje się kobietą, która ma swoje zdanie i zasady i to mnie w niej urzekło, bo nie była wystraszoną dziewczynką, która jest spragniona miłości niegrzecznego faceta. 

W tej historii znalazło się sporo wydarzeń, wątek kryminalny, uczucia - wszystko, czego chce kobieta taka jak ja, sięgająca po tego typu książkę. Jestem pod wrażeniem, bo seria z każdym tomem robi się jeszcze bardziej interesująca. Jestem ciekawa, kiedy pojawi się trzeci tom i czy również skradnie moje serce?

Dziękuję Wydawnictwu NieZwykłe za egzemplarz do recenzji.

Lubicie książki z bikerami? Znacie serię The Last Riders? Znacie twórczość Jamie Begley?

Komentarze

  1. Nie miałam okazji jeszcze czytać tej książki, ale recenzja jest mega! Lubię ogólnie Twoje recenzje, bo nie zdradzają za wiele, ale można się nimi na tyle zaciekawić, że chce się aż sięgnąć po książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiem czy lubię, bo niezbyt dużo takich książek przeczytałam. Zaintrygowałaś mnie jednak tą serią i chętnie sprawdzę pierwszy tom.

    OdpowiedzUsuń
  3. pierwszy raz słyszę o tej serii, jakoś nie miałam okazji czytać takich książek

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolejne czaszki. To lubię! Muszę przeczytać obie książki, bo mnie zaciekawiłaś. To może być coś dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  5. W końcu jest książka, która nie przedstawia kobiety jako kochającej łobuza i którą tylko łobuz kocha najbardziej. Choć nie przepadam za romansami to może kiedyś, np. latem, sięgnę po tę lekturę.

    OdpowiedzUsuń
  6. To dobrze, że seria z każdym kolejnym tomem staje się coraz ciekawsza. To spory atut.

    OdpowiedzUsuń
  7. lubie takie klimaciki, serial synowie anarchii pochłonęłam w całości,
    ta książkę mogłabym przeczytać!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Nie wyrażam zgody na przetwarzanie i kopiowanie zdjęć mojego autorstwa. Nie zgadzam się na pozostawianie reklam na moim blogu. Każdy komentarz z linkiem widocznym lub ukrytym zostaje automatycznie usunięty.

Instagram