Gabriela L. Orione "Grzech" - recenzja książki

 

Gabriela L. Orione "Grzech" - recenzja książki

Uwielbiam sięgać po romanse i literaturę obyczajową. Kiedyś namiętnie czytałam kryminały, ale odeszłam od nich na korzyść "babskich" książek. Pierwszy tom z serii "Wodząc na pokuszenie" skusił mnie nie tylko swoją okładką, ale interesującym opisem. Czy jestem zadowolona po lekturze?

Książka "Grzech: Gabrieli L. Orione pojawiła się w moim domu na początku listopada. Musiała trochę poczekać na półce, bo nazbierałam wiele ciekawych książek, a sięgam po nie w kolejności ich otrzymania. Wydawnictwo Kobiece w swojej ofercie ma wiele pozycji, które mnie interesują i staram się zamawiać te, które zapowiadają się obiecująco. O czym opowiada ta historia?

Turyn, Północne Włochy i ciemna strona życia obrzydliwie bogatych, starszych mężczyzn, którzy w zamian za seks oferują życie jak z bajki młodym kobietom zza wschodniej granicy.
Olivia poznaje Salvatore przy drinku w night klubie, który jest miejscem spotkań sponsorów i ich przyszłych utrzymanek. 

Mężczyzna jest jednym z zamożniejszych klientów klubu, wierząc w przepowiednie znajomej wróżki o pojawieniu się principessy, stara się przychylić jej nieba – mimo że ona nie pozwala mu na kontakt fizyczny.

Salvatore nie wie, że Olivia prowadzi podwójną grę, bo jej serce zdobył już tajemniczy Simone, Albańczyk zanurzony we włoskim światku przestępczym. Jaką drogę wybierze uwikłana w miłosny trójkąt, wciągnięta w porachunki na śmierć i życie, i coraz bardziej rozsmakowująca się w manipulacjach i życiu na krawędzi , Olivia?

Gabriela L. Orione "Grzech" - recenzja książki

Olivia i Patrycja, to dwie polki, które wyjechały do Włoch w celach zarobkowych. Zatrudniają się w nocnym klubie. Do ich obowiązków należą taniec na rurze, picie morza alkoholu i dotrzymywanie towarzystwa starszym, zamężnym mężczyznom. Możecie się domyślić na czym to dotrzymywanie towarzystwa polega. Kobiety dobrze się bawią, świetnie zarabiają i nie przeszkadza im fakt, że mało śpią czy jedzą, bo takie życie bardzo się im podoba. 

W pewnym momencie, nasza główna bohaterka Olivia, wplątuje się w miłosny trójkąt. Mężczyźni, którzy tkwią w nim razem z nią, to starszy, bogaty Salvatore, który jest w stanie oddać wszystko kobiecie, oraz Simone, młody, niebezpieczny i dość mroczny Albańczyk. Kobieta nie ma pojęcia czego tak naprawdę chce. Z jednej strony podoba jej się wykorzystywanie starszego Włocha, ale z drugiej czuje niesamowite przyciąganie do Albańczyka. Żeby tego było mało, co jakiś czas jeździ do swojego byłego chłopaka Alana, którego zostawiła w Londynie. Czy takie potrójne życie wyjdzie na korzyść dla naszej bohaterki? Czy Olivia w końcu zdecyduje się na jednego mężczyznę?

Gabriela L. Orione "Grzech" - recenzja książki


Przyznam szczerze, że pewnie pierwsza połowa książki wydawała mi się dość nudna. Było w niej mało ciekawych akcji, ciągle czytałam o dobrej zabawie, morzu alkoholu, kosmetykach i innych pierdołach. Całość czytało się dość szybko, ale muszę wspomnieć o tym, że ta pierwsza część według mnie mogłaby być trochę krótsza. Miałam wrażenie, że się dłużyła. Dopiero później pojawił się wątek mafii, dzięki któremu książka zyskała u mnie trochę punktów i mnie zaciekawiła. To właśnie od tego momentu lektura wydała się być dla mnie ciekawą. Autorka pokazała nam czytelnikom, jakie prawa rządzą w świecie, którym pieniądze grają pierwsze skrzypce. Olivia musiała w końcu się przekonać, że nie jest w nim tak cukierkowo i będzie musiała stawić czoła różnym sytuacjom, których się nie spodziewała. Czy to jej się uda?

Jak wspomniałam wyżej, w książce pojawia się wiele zbędnych według mnie opisów. Nie lubię, kiedy są one przeciągane, bo mnie to zwyczajnie nudzi. W takich momentach mam ochotę kartkować powieść, a nie lubię tego robić. Wiecie o czym mówię? Mnie denerwuje kiedy na przykład pojawia się opis danego pomieszczenia, przedstawiając kolor i fakturę firanek, szyb w oknach, tapet, dywanów itp. Nie interesuje mnie pokój, a osoby, które się w nim znajdują. W tej książce niestety tych opisów pojawia się bardzo dużo i mnie to zwyczajnie denerwowało. Nie oznacza to jednak, że "Grzech" mi się nie podobał. Przyznam, że zaciekawiła mnie sama końcówka. Tak naprawdę teraz zastanawiam się czy poznamy dalsze losy bohaterów i jaki to wszystko przyjmie bieg czy jednak to koniec. Takie przynajmniej mam odczucia po zakończeniu. 

Jeśli ukaże się kolejny tom to sięgnę po niego z czystej ciekawości. Mam nadzieję, że autorka trochę zbastuje ze zbędnymi opisami i skupi się na fabule i bohaterach. Myślę, że jest ma potencjał i trzymam kciuki za jej rozwój. W końcu ta książka, to jej debiut więc nie ma co oczekiwać cudów. Dziękuję za zaufanie i mam nadzieję, że spotkamy się niebawem :) Dziękuję też Wydawnictwu Kobiecemu za egzemplarz do recenzji.

Jestem ciekawa czy Wy mieliście okazję poznać tę powieść? Jakie macie wrażenia po lekturze? 

Komentarze

  1. Ciekawa lubię takie :)
    Zobacz mamy taki sam szablon na bloga :))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię ową tematykę, więc z pewnością przeczytam książkę <3
    Wpisuję na chciejlistę <3
    Buziaki .

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Nie wyrażam zgody na przetwarzanie i kopiowanie zdjęć mojego autorstwa. Nie zgadzam się na pozostawianie reklam na moim blogu. Każdy komentarz z linkiem widocznym lub ukrytym zostaje automatycznie usunięty.

Instagram