Jak wspierać odporność dzieci w wieku przedszkolnym?

jak wspierać odporność dzieci w wieku przedszkolnym?

Jak wzmocnić odporność dziecka w wieku przedszkolnym? Według badań, dzieci w tym roku chorują 4-8 razy rocznie. Wynika to z niedojrzałości układu odpornościowego, który pełną dojrzałość osiąga średnio w wieku 12 lat. Istnieje kilka sposobów na wzmocnienie odporności i w tym wpisie chcę Wam o nich opowiedzieć.


Oczywiście, najważniejszym elementem jest odpowiednia dieta. Odporność kształtuje się przy współpracy z układem pokarmowym, którego jelita stanowią największy narząd układu immunologicznego. Dwulatkowi należy dostarczać składniki odżywcze, które wspierają rozwój odporności i stosować się do kilku zasad przy planowaniu posiłków. Kluczową rolę we wzmacnianiu odporności odgrywają witaminy A, C i D oraz wielonienasycone kwasy tłuszczowe z grupy omega 3, ponieważ wspierają powstawanie przeciwciał.

W okresie jesienno-zimowym warto więc zaopatrzyć się w tran lub Sambucus Kids, czyli suplement diety naturalnie wspierający odporność, zarówno u dorosłych jak i u dzieci od 1 roku życia. Syrop jest cennym źródłem dobroczynnych składników o korzystnym wpływie na wsparcie odporności przez cały rok.

Jak wspierać odporność dzieci w wieku przedszkolnym?

Jak wspierać odporność dzieci w wieku przedszkolnym?


Dawkowanie:
Dzieci w wieku 1-6 lat: 5-10 ml dziennie (1 łyżeczka 1-2 razy dziennie)
Dzieci powyżej 6 roku życia i dorośli: 10-25 ml ( 1 łyżeczka 2-5 razy dziennie)

Syrop nie zawiera:
- Syropu glukozowo-fruktozowego
- Wzmacniaczy smaku
- Substancji konserwujących
- Substancji słodzących

Składniki: organiczny syrop z agawy; koncentrat soku z aronii; regulator kwasowości-kwas cytrynowy; ekstrakt z owoców bzu czarnego (Sambucus nigra L) standaryzowany na 13% antocyjanów, DER 64:1; ekstrakt z owoców bzu czarnego (Sambucus nigra L.) standaryzowany na 10% polifenoli, DER 5:1; aromat malinowy naturalny, maltodekstryna, sproszkowane owoce malin.

Jak wspierać odporność dzieci w wieku przedszkolnym?

Ten syrop w moim domu pojawia się od dłuższego czasu. Stosowałam go podczas przeziębień mojego 12-letniego dziś syna, jak i teraz, przy chorobach córki. Jest to produkt godny polecenia i skuteczny. Smakuje dzieciom i sprawia, że ich problemy ze zdrowiem trwają krócej.

Oprócz odpowiedniej diety, ważne jest również hartowanie organizmu. Jak to zrobić? Należy zadbać o to, aby nasze dziecko spędzało na zewnątrz odpowiednią ilość czasu każdego dnia. Oczywiście rodzaj aktywności zależy od okoliczności – zabawy ruchowe na świeżym powietrzu powinny odbywać się przy słonecznej i bezchmurnej pogodzie, a w przypadku mniej życzliwych warunków atmosferycznych wystarczy spacer. Zimą również można spacerować. Unikajmy jednak wychodzenia podczas wietrznej pogody, ulewy, śnieżycy czy wysokiego mrozu. 

Kolejny ważny aspekt wpierania odporności, to odpowiedni ubiór. Najlepiej, ubierać dziecko na tak zwaną cebulkę i kontrolować czy dziecko nie marznie lub co gorsze, nie przegrzewa się. Czy wiecie, że większość rodziców przegrzewa swoje dzieci? Zaburza to system termoregulacji, organizm dziecka gorzej reaguje na zmiany temperatur i łatwiej się przeziębia. W związku z tym rodzice otrzymują przeciwny efekt, niż oczekują. Pamiętajcie, że chłodne rączki czy nóżki nie oznaczają, że dziecku jest zimno - to naturalne zjawisko wywoływane przez układ krążenia. Najlepiej jest sprawdzać temperaturę dziecka na karku.

Ostatnia rzecz o której warto wspomnieć, to odpowiednia temperatura pomieszczenia w którym przebywamy na co dzień. Optymalna temperatura powietrza w pokoju wynosi 19-22 stopnie Celsjusza. Nie zapominajcie też o przewietrzeniu wszystkich pomieszczeń raz dziennie i utrzymaniu odpowiedniej wilgotności powietrza. Zbyt suche przyczynia się do wysuszenia śluzówki i zwiększa ryzyko przedostania się drobnoustrojów do organizmu. Dziecko nigdy nie powinno przebywać w pomieszczeniach pełnych dymu papierosowego i w towarzystwie osób chorych. 

Jak widzicie bardzo dużo czynników wpływa na odporność naszych dzieci i mam nadzieję, że wiedzieliście o nich i zwracacie na nie uwagę.

Jak radzicie sobie z okresem jesienno-zimowym i przeziębieniami u swoich przedszkolaków?

Komentarze

  1. Ogólnie nie mam nic przeciwko takim syropom, ale lepiej i zdrowiej jest samemu taki zrobić. Mam domowy sok z bzu i z aronii, także z malin. Słodzone akurat cukrem , ale w małych ilościach . Do tego miodek :). Zresztą mam też suszone zioła, które w większości młody pije

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że dobre są te domowe - sama też takie stosuję. Jednak czasem, kiedy nie mam z czego kupuję w aptece.

      Usuń
  2. Moim zdaniem naturalne sposoby wzmacniania odporności są najlepsze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego w tym wpisie napisałam o hartowaniu, odpowiednim ubieraniu, diecie itp.

      Usuń
  3. Znamy, używamy. Już kolejna buteleczka znajduje się w naszej szafce z lekami. To jeden z nielicznych, słodkich syropów, który nie powoduje tzw."cofki" u mojego refluksowca.

    OdpowiedzUsuń
  4. Znam ten syrop, moje dzieci swego czasu go piły. Jeśli chodzi o odpornosć to zaczynam ją wspierać już latem. Najpierw domowymi syropami i zdrowymi środkami.

    OdpowiedzUsuń
  5. W tym roku to mój synek więcej w domu, niż w przedszkolu, no ale cóż, takie życie. Farmaceutka w aptece poleciła nam właśnie ten syrop, zobaczymy jak się spisze. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam z czystym sumieniem. My go poznałyśmy dzięki naszej Pani alergolog.

      Usuń
  6. Właśnie za takimi sposobami jestem, bez wzmacniaczy smaku, zapachu czy nieszczęsnego syropu glukozowo-fruktozowego. Muszę zaopatrzyć siew ten specyfik.

    OdpowiedzUsuń
  7. nie miałam okazji wypróbowania tego preparatu, ale na pewno skorzystam z Twojej polecajki ;-), my dużo czasu spędzamy na dworze i jemy dużo owoców, dzieciaki chorują, wiadomo, ale nie jest to tak częste

    OdpowiedzUsuń
  8. Wspieranie w czasie jesieni dzieci jak i dorosłych jest bardzo ważne. Ja daje córce rutinoskorbin jak i sama biore

    OdpowiedzUsuń
  9. My już po chorobie, czeka nas tylko wizyta u laryngologa. Ten syrop znam i codziennie jedna jego łyżeczka ląduje w buzi u synka. Mam nadzieję, że pomoże i uchroni go przed infekcjami.

    OdpowiedzUsuń
  10. Wspieranie odporności przy niesprzyjających warunkach jest niezwykle ważne. Mimo, że mamy dopiero październik już przeszliśmy dwie infekcje. Mam nadzieję, że powoli ta odporność będzie coraz mocniejsza. Hania też przyjmuje ten syrop i pierwsze efekty są już widoczne.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Nie wyrażam zgody na przetwarzanie i kopiowanie zdjęć mojego autorstwa. Nie zgadzam się na pozostawianie reklam na moim blogu. Każdy komentarz z linkiem widocznym lub ukrytym zostaje automatycznie usunięty.

Instagram