Polak w Niemczech

POST SPONSOROWANY 


Od kilku lat przyglądam się jak moi znajomi emigrują z Polski do Niemiec. Niektórzy z nich wrócili do naszego kraju, jednak większość została tam. Czym to jest spowodowane? 

Nie od dziś wiadomo, że w naszym kraju ciężko znaleźć dobrze płatną pracę, ciężko o mieszkanie - kredyty mają kolosalne raty i nie każdego stać na taki zakup. Jednak mieszkanie w wynajmowanym mieszkaniu do końca swojego życia nie jest dla nikogo niczym przyjemnym. Pałętanie się z miejsca na miejsce nie sprzyja ani dobremu samopoczuciu, ani sytuacji finansowej, bo w końcu kasę, którą zgarnia właściciel mieszkania - można przeznaczyć na ratę kredytu swojego lokum. No, ale jak już wspomniałam - nie każdy może sobie na to pozwolić. Tak więc sytuacja jest patowa i kręcimy się w kółko.

Rozmawiałam z wieloma osobami, które wyemigrowały do Niemiec. Pytałam ich niejednokrotnie co spowodowało, że podjęli taką, a nie inną decyzję. Odpowiedź była jedna - kasa. Każdy z nich powiedział, że kiedy podjął decyzję o wyjeździe, to zamówił sobie busa (np. ze strony piatkabus.pl) i wyjechał do załatwionej wcześniej pracy - lub w ciemno (tak! to też się zdarza).

Część moich znajomych założyła tam rodziny, znalazła ciekawą i dobrze płatną pracę, a nawet kupili sobie domy - więc nie widzą powodów, aby wracać do Polski na stałe. W naszym kraju niestety nie dzieje się najlepiej - jednak nie będę dyskutować o tym, bo każdy z nas widzi sytuację w naszym państwie inaczej.

Jeśli mają ochotę spotkać się z bliskimi - biorą urlop - zamawiają sobie busa i jadą do Polski. Na busach przez chwilę się zatrzymam - czy wiedzieliście, że są firmy, które zajmują się transportem osób przejazdami "od drzwi do drzwi"? Co to oznacza? Zamawiając sobie transport - wybierasz adres z pod którego ma zabrać Cię kierowca - i dowozi Cię pod dokładny adres - np. Twojego mieszkania w Niemczech, Holandii czy Polsce. Uważam, że jest to świetne rozwiązanie dla osób, które wybierają się za granicę po raz pierwszy. Osobiście bałabym się jechać w jakieś główne miejsce - dworzec czy jakiś główny plac i tam pozostawiona sama sobie musiałabym szukać transportu na miejsce docelowe. Jest to zdecydowanie bezpieczniejsze rozwiązanie.

Kiedy usiądę i pomyślę, że miałabym zostawić wszystko i wyjechać w poszukiwaniu lepszego życia za granicą - nie wiem czy bym się na to zdecydowała. Chyba jestem zbyt związana z moim rodzinnym miastem i moim tatą, który mieszka tu od urodzenia i żyje sobie spokojnie... Razem z mężem żyjemy na jakimś poziomie - i nie uważam, że jest nam źle - mogło by być lepiej - to fakt, ale wiem, że inni mają gorzej. Myślę, że nawet w Polsce da się znaleźć dobrą posadę i żyć w naszym kraju, bez konieczności wyjazdów.

Jeździliście do pracy za granicę? Korzystacie z usług takich busów transportujących osoby? 

Komentarze

  1. Oj ciężko podjąć taką decyzję, pamiętam jak mój tata jeździł do Niemiec do pracy. Ciężko było mu wyjeżdżać, ale wiedział, że po jakimś czasie wróci. Zawsze jeździł busem, najbezpieczniej i najpewniej :) Teraz znajomy też się wybiera, podeślę mu namiar na stronę którą polecasz :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mój wujek, który pracuje w Niemczech korzysta z usług takiej firmy przewozowej. Zamawia busa, który odbiera go bezpośrednio z domu. Jest to wygodne ponieważ ma zawsze duże bagaże i ie musi z nimi podróżować na dworzec, oszczędza też na taksówkach ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pracowałam w Niemczech i na prawdę miło to wspominam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pracowałam w Wiedniu przez ponad rok czasu.. powód ten sam :) Ale wróciłam i nie wiem czy chciałabym znów wyjeżdżać.
    Korzystałam właśnie z takich przewoźników zamawianych na konkretny adres. Zwykle było tam 7 miejsc i wszystko sprawnie szło. Szybko, sprawnie, bezproblemowo i spokojnie nie martwiąc się o trasę czy komunikację w obcym mieście.
    Polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Busy sa najlepsze, chociaz podróż trwa nieskończenie dlugo
    Moj tata pracujac w Holandii byl zabierany z miejsca zamieszkania i przywozony pod sam dom. To swietna i wygodna opcja. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajna sprawa i duże ułatwienie, choć ja bym się raczej nie zdecydowała na wyjazd do pracy za granicę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wujek wybiera się za miesiąc do Niemiec ale jedzie prywatnym samochodem.

    OdpowiedzUsuń
  8. ja wśród swoich znajomych i rodziny mam osoby pracujące za granicą, w dużej cześć są to właśnie nasi najbliżsi zachodni sąsiedzi. Mój chłopak jeździ służbowo regularnie do Niemiec oraz aby odwiedzić rodzeństwo.

    OdpowiedzUsuń
  9. My wyjechalismy kiedys do Niemiec z rodzicami. Gdyby nie choroba mamy mojego taty pewnie bysmy tam do dzisiaj zostali. Duzo moich przyjaciol tam mieszka. I nie chca wracac, poniewaz nie widza perspektywy dla siebie tutaj. Niestety taka prawda. Szczerze? Sama bym wyjechala. Ale to moze za pare lat. Zobaczymy. Nie planuje. I wiekszosc moich znajomych wybiera opcje busa. Po prostuje jest wygodniej, poniewaz jedziesz od pkt a bezposrrdnio do pkt b.

    OdpowiedzUsuń
  10. Moim zdaniem takie busy to dobry pomysł, często podróż, nawet bardzo daleka, wychodzi o wiele taniej! Sama nie wybieram się do pracy za granicę, a już na pewno nie do Niemiec - mam uczulenie na ten język.

    OdpowiedzUsuń
  11. Jestem inna niż inni i nie chcę wyjeżdżać z polski i oddalać się od rodziny tylko ze względu na kase

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie zdecydowalabym sie jechac za granice i opuscic ojczyzne. Mieszkam i tak daleko od domu rodzinnego wiec nie chciałabym tej odległości powiekszac

    OdpowiedzUsuń
  13. Mój tato wyjeżdża za granicę i nieraz jeździ sam autem a nie raz wynajmuje busa :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Osobiście nie korzystałam z takiego busa, ale wiedziałam już o nich wcześniej. Moja ciocia pracuje w Belgii i jeździ tam właśnie takimi busami.

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam sporo osób w rodzinie , które mieszkają za granicą i jeśli zjeżdżają do Polski to właśnie takimi busami. To bardzo wygodna opcja

    OdpowiedzUsuń
  16. Nigdy nie myślałam o wyjeździe za granicę. Jest mi bardzo dobrze w Polsce. Znam wiele osób które wyjeżdżają za granicę żeby zarobić pieniądze.

    OdpowiedzUsuń
  17. Mój narzeczony jest aktualnie w Niemczech. Ja sama jeszcze nie wiem gdzie jest moje miejsce :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Dla mnie osobiście Polska to zagranica. Ciężko było podjąć decyzję o przeprowadzce ponad 800 km od miejsca urodzenia, ale z perspektywy czasu nie żałuje i decyzja ta była słuszna. Mówi się, że wszędzie jest dobrze tam, gdzie nas nie ma i coś w tym jest. Nie wiedziałam, że jest coś takiego jak "taksówka międzynarodowa", bo tak takie przejazdy busem można byłoby nazwać. Bardzo ułatwia wiele spraw!

    OdpowiedzUsuń
  19. W pewnym aspektach się zgadzam :) Oczywiście tęsknota jest dużym minusem i w większości przypadków właśnie to nas powstrzymuje przed wyjazdem. Ja miałam ten sam problem, ale podjęłam decyzję o wyjeździe ponieważ chciałam uzbierać na swoje własne mieszkanko i nie żałuję decyzji bardzo dobrze pracę jako asystentka osoby starszej. Nie ma co ukrywać taki wyjazd i praca za granicą to przede wszystkim dużo większe pieniądze niż u nas w kraju.

    OdpowiedzUsuń
  20. To prawda - niestety, mało kto jest w stanie zarobić w Polsce na godne życie...

    OdpowiedzUsuń
  21. Mi wlasnie stuknelo 6 lat za granica. Niby pojawiaja sie mysli, zeby wrocic, ale w tym momencie nie ma juz do czego.

    OdpowiedzUsuń
  22. Mieszkałam trochę w Niemczech, głównie podróżowałam autokarem i autem, busy wygodne ale towarzystwo w nich rozne ;/

    OdpowiedzUsuń
  23. Każdy szuka dobrej gotówki zagranicą.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Nie wyrażam zgody na przetwarzanie i kopiowanie zdjęć mojego autorstwa. Nie zgadzam się na pozostawianie reklam na moim blogu. Każdy komentarz z linkiem widocznym lub ukrytym zostaje automatycznie usunięty.

Instagram