Lane Perfumy Ambra - poznaj francuskie perfumy

 Współpraca barterowa 

Lane Perfumy Ambra - poznaj francuskie perfumyLane Perfumy Ambra - poznaj francuskie perfumy

Wybór odpowiednich perfum jest niezwykle trudny - przynajmniej dla mojej osoby. Wysoka jakość nie powinna być przywilejem dostępnym jedynie dla wybranych, a ogólnie obowiązującym standardem. Dobrej jakości perfumy nie muszą rujnować budżetu. Z tej przyczyny produkty AMBRA łączą luksus z przystępną ceną. Jednolite flakony dają przestrzeń na właściwe wybrzmienie tego, co najistotniejsze, czyli samego zapachu.

Często przez długi czas zastanawiam się nad zamówieniem konkretnych perfum. Zdarza się, że ich ceny jednak mnie powstrzymują. Kilka lat temu poznałam sklep, o którym powstał ten wpis i od tamtej pory często do niego wracam, kiedy chcę oszczędzić, a mieć pewność, że perfumy będą trwałe. Wybór zapachów jest ogromny i każdy znajdzie odpowiedni dla siebie. Co mnie urzekło, przy każdym z nich mamy możliwość wyboru jednej z trzech pojemności 108 ml, 60 ml i 35 ml, a ceny zaczynają się już od 18,80 zł. Kiedy nie znam jeszcze danych perfum, decyduję się na mniejsze opakowanie, a kiedy znam - zamawiam to największe :)

Dziś chciałabym Wam pokazać moje ostatnie zamówienie, a na samym końcu opowiem o wrażeniach po testach tych zapachów.


Lane Perfumy Ambra - poznaj francuskie perfumy


Zdecydowałam się na numer 118. Niesamowity aromat, który powstał poprzez połączenie wyjątkowo aromatycznych nut, dopieści, rozbudzi i otuli delikatną mgiełką na cały letni dzień. Tę kompozycję pokochają kobiety, które uwielbiają perfumy świeże, kwiatowe i owocowe. W nutach zapachowych jest odświeżające zielone jabłko, czy ogórek a obok nich są przepiękne esencje najbardziej uwielbianych kwiatów. Wśród nich są magnolia, fiołek, róża i konwalia. Całość uzupełniają drzewo sandałowe, nuty drzewne i bursztyn. Intensywny i orzeźwiający zapach będzie się utrzymywać na skórze przez cały dzień. Jest kuszący, a przy tym świeży, a wszystko to razem sprawia, że nie ma lepszej kompozycji na lato. 

Jest to odpowiednik jednego z moich ulubionych zapachów - DKNY Be Delicious i muszę przyznać, że zapach jest identyczny! Od dawna kupuję znane i lubiane "jabłuszko", a w ostatnim czasie mi się skończyło, więc postanowiłam wypróbować odpowiednik i się nie zawiodłam. Zapach jak i trwałość są na 5+!

Kolejne perfumy, które postanowiłam wypróbować to numer 340. Ten zapach sprawia, że powietrze na długo nosi w sobie kuszące nutki Orientu. Pozostaje w nim słodkawy zapach migdałów, akordy tuberozy, a nawet esencja kakao. Kwiatowy zapach nadaje się do łączenia z codziennymi stylizacjami. Pasuje do seksownych zestawień ze szpilkami, jak i do dziewczęcej sukienki z falbanami. Orientalne perfumy nalewane podkreślają dokładnie tę stronę kobiecości, którą w danym momencie chcemy zaakcentować. Idealnie sprawdzą się jesienią i zimą.

Tutaj mamy odpowiednik zapachu GOOD GIRL - Carolina Herrera. Od razu muszę się przyznać, że oryginału nigdy nie miałam, ale od pewnego czasu zamierzam to zmienić. Postanowiłam najpierw zamówić odpowiednik i sprawdzić, czy aromat nie będzie mi przeszkadzał nosząc go na sobie dłużej. Zazwyczaj takie ciężkie perfumy wywołują u mnie migreny, więc ostrożnie podchodzę do takich nowości. Aktualnie nic takiego się nie dzieje i jestem zadowolona, że w końcu mam coś mocniejszego na zimniejsze dni.

Ostatni zapach, na który się skusiłam to numer 059 i perfumy męskie. Kompozycja nut zapachowych jest tak zniewalająca, że żadna kobieta się nie oprze. We flakonie zamknięto kwintesencję męskości, siłę, witalność i niesamowitą zmysłowość. Mężczyźni emanujący energią, pewni siebie i prowadzący aktywny tryb życia, w tym zapachu odnajdą odzwierciedlenie swojej osobowości. Nadający pikanterii pieprz, łączy się z takimi aromatami, jak bursztyn, wanilia, białe piżmo, czy żywica. Wyraźnie wyczuwalny jest również zapach czerwonej mandarynki i pomarańczy. Natomiast szczypty magii i zmysłowości dodają aldehydy. Poleca się je szczególnie latem.

Jest to odpowiednik mojego ukochanego zapachu ALLURE SPORT - Chanel. Jak możecie się domyślić, nie zawsze mnie stać na taki prezent dla mojego męża, a on sam, mimo że jest nim oczarowany, to niechętnie go kupuje właśnie ze względu na koszt. Tutaj mam go za śmieszne pieniądze, a nie różni się praktycznie niczym od oryginału. Przepiękny, seksowny, męski, trwały i zachwycający! Polecam!


Lane Perfumy Ambra - poznaj francuskie perfumy

Podsumowując.

Zapachy perfum lanych Ambra są bardzo intensywne i uwodzicielskie. Każdy z nich jest inny, w żaden sposób nie przypominają siebie na wzajem, co tylko sprawia, że mam ochotę poznać kolejne zapachy. Trwałość jest bardzo dobra - spryskując się nimi rano, czuję je na sobie jeszcze wieczorem, więc mają za to ode mnie ogromny plus. Kolejna zaleta, to cena - 18,80 zł za 35 ml, 26,80 zł za 60 ml i 36,80 zł za 108 ml!. Flakony - moim zdaniem wyglądają pięknie. Często wspominam, że uwielbiam prostotę. W przypadku perfum - opakowanie nie jest ważne, one i tak w moim  przypadku stoją w szafce łazienkowej lub leżą w torebce. Dla mnie liczy się wnętrze flakonów, które w przypadku perfum lanych Ambra - jest niesamowite i kuszące. Mój powrót do marki po latach jest udany i jestem pewna, że na tym zamówieniu się nie skończy. Na moim blogu znajdziecie też inne wpisy o aromatach tej marki, jednak musielibyście trochę poszukać - są to wpisy z 2016 lub 2017 roku. W sumie sama nie pamiętam, ale znam je od lat!

Czy mieliście okazję poznać francuskie lane perfumy Ambra? Jak Wasze wrażenia po testach?

Komentarze

Instagram