SHEHAND LABORATORIES kuracja z 7 ceramidami - głęboko regenerujący barierowy preparat do rąk
Produkt pochodzi z pudełka Pure Beauty Spring Joy - współpraca barterowa
Tym razem wracam do Was z moją opinią na temat kuracji z 7 ceramidami marki SheHand. Jest to głęboko regenerujący barierowy preparat do rąk. Jak się u mnie sprawdza? O tym przeczytacie poniżej.
Często w moich wpisach wspominam, że moje dłonie są suche i szorstkie jak papier ścierny. Ciężko mi jest używać kremy do rąk, ponieważ nie lubię tłustych warstw na dłoniach, często je myję i każdorazowe smarowanie jest dla mnie uciążliwe. Prace domowe wykonuję bez używania rękawiczek, więc stan mojej skóry na dłoniach pozostawia wiele do życzenia. Od pewnego czasu staram się to zmieniać, jednak nie zawsze udaje mi się pielęgnować tę część ciała regularnie. Kiedy w paczce od Pure Beauty zobaczyłam tę kurację, pomyślałam, że to dobra okazja, aby zmienić swoje nawyki. Czy udało mi się chociaż w minimalnym stopniu coś zmienić? O tym za chwilę. Poniżej zostawię Wam kilka słów o samym produkcie, bezpośrednio od producenta.
SHEHAND Kuracja z 7 Ceramidami Barierowy Preparat do Rąk
Dłonie to nasza „tarcza” – w największym stopniu narażone są na szkodliwy wpływ czynników zewnętrznych i środowiskowych. Jeśli skóra dłoni nie funkcjonuje prawidłowo, to odczuwany jest silny dyskomfort, naskórek łuszczy się, jest suchy i nadmiernie napięty, staje się bardziej podatny na niekorzystne warunki.
Kuracja z 7 ceramidami to zaawansowana linia silnych preparatów do kompleksowej PIELĘGNACJI SKÓRY DŁONI, których zadaniem jest wielopoziomowe wzmocnienie, regeneracja i nawilżenie naskórka dłoni, tak aby wyglądały na młodsze i zadbane.
Ten silnie naprawczy preparat o skoncentrowanej formule, to wysokiej jakości produkt, który natychmiastowo i skutecznie regeneruje skórę dłoni oraz przywraca jej aksamitną gładkość, miękkość oraz właściwą kondycję. Pełny optymalnie dobranych składników aktywnych, świetnie radzą sobie z dyskomfortem i nadmierną suchością, spierzchnięciem, napięciem, łuszczeniem się i podrażnieniami naskórka oraz oznakami starzenia się skóry dłoni. Preparat uzupełnia niedobory ceramidów w naskórku, dostarcza optymalnej dawki lipidów, witamin i składników nawilżających, dzięki czemu realnie wzmacnia go i aktywuje do odbudowy, stymulując procesy regeneracji. Preparat szybko się wchłania, nie klei się, pozostawia na skórze delikatny ochronny film wzmacniający działanie składników aktywnych. Już Z PIERWSZĄ APLIKACJĄ odczuwalna jest poprawa jakości naskórka, a do tego ma piękny zapach.
Kuracja ma konsystencję masełka, ale nie jest wcale ciężka, dzięki czemu szybko się wchłania i pozostawia skórę widocznie nawilżoną i gładką. Jestem zaskoczona, jak szybko zauważyłam poprawę w stanie mojej skóry i z ręką na sercu mogę Wam polecić ten kosmetyk. Niewielka ilość wystarczy, aby dokładnie rozprowadzić ją na dłoniach, więc staje się ona kosmetykiem bardzo wydajnym. Dłonie stają się przyjemne w dotyku i pięknie pachną, co jeszcze bardziej u mnie zapunktowało. Jak wspomniałam na wstępie, mam problem z pielęgnacją dłoni, przez co jestem bardzo wybredna w tej kategorii kosmetyków, a przy tej kuracji nie widzę ani jednego minusa, więc jestem nią zachwycona. Nic, tylko używać!
Jestem ciekawa, czy miałyście okazję ją poznać i jak się u Was sprawdza?