Poznaj świecowe trendy - przegląd dostępnych świec i wosków zapachowych -Notino.pl

 

Poznaj świecowe trendy - przegląd dostępnych świec i wosków zapachowych -Notino.pl

Odkąd pamiętam, moją ulubioną porą roku jest jesień. Co roku o tej porze mam swoje rytuały, które pozwalają mi uprzyjemnić dzień i niesprzyjającą aurę. Popołudnie pod ciepłym kocem, z kubkiem gorącego kakao lub ulubionej herbaty, dobra książka i... pachnące świece. W dzisiejszym wpisie chcę się zatrzymać właśnie przy świecach i woskach zapachowych.


Palenie świec i wosków zapachowych od pewnego czasu cieszy się sporą popularnością. Wiele z Was z pewnością kupuje takie produkty i stosuje je w swoich domach. Dla tych osób na pewno nie muszę przedstawiać kultowej marki Yankee Candle. Jest bardzo popularna i oferuje mnóstwo przeróżnych wariantów zapachowych. Wielu ludzi jednak zamknęło się wyłącznie na tę markę i nie rozgląda się za innymi. Uważam, że to duży błąd, ponieważ jest wiele innych firm, które oferują podobnej, jak nie lepszej jakości świece i woski zapachowe w podobnych cenach. Na podstawie asortymentu Notino chciałabym pokazać Wam niektóre z nich.

Pierwsza marka, która rzuciła mi się w oczy jest KOBO. W swojej ofercie posiadają dyfuzory zapachowe, odświeżacze i świece. Moją uwagę zwróciły te ostatnie, ponieważ mają bardzo minimalistyczną szafę graficzną, która wpasuje się do każdego wnętrza. Dostępne są świeczki w puszce, samplery czy świece w szkle i to te ostatnie najbardziej do mnie przemawiają. 

Marka oferuje wegańskie świece sojowe z nietoksycznym składem, bez substancji barwiących i innych dodatków. 


świece zapachowe KOBO - Notino


Jak widzicie powyżej, marka KOBO zadbała o przepiękny design swoich produktów. Każda z prezentowanych wyżej świec wpasuje się w każde pomieszczenie. 

Kolejna marka świec zapachowych, która zwróciła moją uwagę to Parks London. Jest to angielski producent praktycznych akcesoriów, które wypełnią Twoje mieszkanie czy dom przepięknym zapachem i stworzą przytulną atmosferę. W asortymencie marki znajdziesz w 100% naturalne świece, dyfuzory zapachowe czy spraye do pomieszczeń.

W tym przypadku podobnie jak wyżej, zainteresował mnie sam wygląd. Nietypowy, ponieważ czarny design doda wnętrzu nowoczesności i magnetyzmu z nutą tajemniczości. Woski wykorzystywane do świec są w 100% naturalne z bawełnianym knotem. Dyfuzory z kolei mają czarne przejrzyste szkło i zadziwiają swoim wyglądem i zwracają na siebie uwagę.


świece i dyfuzory zapachowe parks london - notino


Ostatnią marką, którą chcę pokazać w tym zestawieniu jest Village Candle. Nie będę ukrywać, że przyciągnęło mnie podobieństwo do Yankee Candle. Lubię taki minimalizm i prostotę, więc nie mogło być inaczej i zwróciłam na nie uwagę. Szklane słoiczki czy niewielkie puszki mogą przydać się na jakieś bibeloty po wypaleniu wosku z wnętrza. Osobiście bardzo często je wykorzystuję do różnych rzeczy, a skoro zbliża się sezon świąteczny, to można zrobić z nich piękne ozdobne stroiki.


świece zapachowe village candle notino


Tę markę miałam okazję poznać osobiście, bo przy okazji zakupów w Notino skusiłam się na dwie sztuki. Prezentują się obłędnie, pachną przepięknie i pozwalają mi się zrelaksować po ciężkim jesiennym dniu, a nawet pokonać jesienną chandrę. Wybór zapachów jest spory, więc myślę, że wiele z Was znajdzie tutaj coś dla siebie. Cena również nie należy do wysokich, więc to idealne rozwiązanie dla osób, które chcą zaoszczędzić. 

Jak widzicie, na rynku jest sporo marek, które oferują świece czy dyfuzory zapachowe. Takie produkty z pewnością pozwolą Wam się zrelaksować i miło spędzić nie jeden jesienny wieczór. Ja już zamówiłam dla siebie świece, a Ty?

Znacie te marki świec zapachowych? Jak się Wam podobają? Często palicie świece lub woski?

Podkład Kobo Professional PRO Formula FULL COVER

PACZKA PR / PREZENT 

Kobo Professional PRO Formula FULL COVER

Wpisy z recenzjami podkładów cieszą się ogromną popularnością na moim blogu. Kobo Professional PRO Formula Full Cover pojawił się w moim domu na początku roku, a dziś przyszedł czas na moją opinię na jego temat. Od ręki możecie go dostać w drogeriach Natura. 

Z marką Kobo Professional znam się już wiele lat. Bardzo często publikuję recenzje ich produktów na moim blogu, ponieważ często są to perełki, po które warto sięgnąć. Wiem, że wiele z Was podkłady kupuje właśnie w drogeriach, dlatego też staram się testować tego typu produkty. 

Kobo Professional PRO Formula FULL COVER

Długotrwały podkład o bardzo wysokim stopniu krycia i pigmentacji. Dzięki pigmentom w otoczkach precyzyjnie i łatwo się aplikuje oraz dopasowuje do odcienia skóry. Zastosowane składniki kontrolują wydzielanie sebum, a także nadają jedwabiste wykończenie. Nie wysusza delikatnych partii skóry. Formuła bazzapachowa.

Kobo Professional PRO Formula FULL COVER

Kobo Professional PRO Formula FULL COVER

Tak jak wspomniałam wcześniej, ten podkład możecie kupić w drogeriach Natura. W szklanej, piaskowanej buteleczce mieści się 30 ml podkładu, czyli jest to standardowa pojemność. Jest również przejrzysta, dzięki czemu widzimy ile podkładu pozostało w opakowaniu. Wydobywa się go z wewnątrz pompką, która dozuje odpowiednią ilość kosmetyku. 

Konsystencja podkładu jest dość gęsta, ale nie zbita - kremowa. Podczas aplikacji nie zastyga zbyt szybko, dzięki czemu możemy dokładnie rozprowadzić go po twarzy. Przepięknie stapia się z cerą, nie tworzy efektu maski, a bardzo ładnie i długotrwale matuje.

Kobo Professional PRO Formula FULL COVER to podkład który daje mocne krycie. Już niewielka ilość wystarczy, aby zakamuflować wszelkie niedoskonałości takie jak zaczerwienienia, zasinienia czy naczynka. Efekt można budować - dwie warstwy zakryją nawet pieprzyki i piegi (sprawdziłam na sobie), a mimo wszystko na twarzy nie robi się maska i nie ma uczucia ciężkości na skórze. 

Jestem posiadaczką cery mieszanej i ten podkład sprawdza się doskonale. Posiada w sobie składniki które niwelują wydzielanie sebum i przez wiele godzin mogę cieszyć się czystą, matową buzią. Myślę, że świetnie poradzi sobie również u posiadaczek cery tłustej - jednak ręki za to uciąć nie dam. Podkład zastyga w umiarkowanym czasie - nie za szybko - daje radę rozprowadzić go po całej twarzy, ale na zmatowienie też nie muszę za długo czekać. Utrzymuje się na skórze przez około 6-8 godzin bez poprawek. Ładnie współgra z różnymi bazami, pudrami sypkimi czy w kamieniu. Nie kulkuje się, nie ściera, nie zbiera w załamaniach skóry i wygląda świeżo i ładnie. Warto też wspomnieć, że pokład nie zmienia swojego koloru - tak więc śmiało mogę go Wam polecić. W ostatnim czasie jest to mój hit po którego będę sięgać przez dłuższy okres. Jestem ciekawa jak sprawdzi się latem podczas upałów. Myślę, że w wakacje to sprawdzę i wrócę do tego wpisu dodając swoje przemyślenia.


Kobo Professional PRO Formula FULL COVER

Podkład Kobo Professional PRO Formula FULL COVER dostępny jest w czterech odcieniach:
01 - najjaśniejszy - uważam, że to kolor bardzo neutralny i spośród wszystkich odcieni jest najchłodniejszy.
02 - jasny ciepły odcień żółci 
03 - neutralny beżowy - idealny odcień dla mnie :)
04 - najciemniejszy - naturalny odcień idealny dla osób z ciemniejszą karnacją.


Podkład Kobo Professional PRO Formula FULL COVER

Podkład Kobo Professional PRO Formula FULL COVER

Jeśli szukasz podkładu z mocnym kryciem bez efektu maski, to z całego serca polecam Ci ten. Jestem przekonana, że nie będziesz żałować decyzji zakupu i będziesz sięgać po niego regularnie jak ja. Od początku roku jest moim ulubionym podkładem i nie sięgam już po nic innego.

Tutaj możesz zobaczyć też inne recenzje produktów od Kobo Professional:

Zapraszam Was również do moich Social Media:

KOBO PROFESSIONAL kremowa baza pod pigmenty i brokaty sypkie GLITTER FIXER

Współpraca barterowa / prezent


KOBO PROFESSIONAL kremowa baza pod pigmenty i brokaty sypkie GLITTER FIXER

Marka Kobo Professional od dawna ma honorowe miejsce w mojej kosmetyczce. Bardzo cenię ich za jakość kosmetyków, które posiadają w swoim asortymencie. Chętnie sięgam więc po nowości. Tym razem chcę przedstawić Wam Glitter Fixer, czyli kremową bazę pod pigmenty i brokaty sypkie.

Bardzo często wracam do Was z wpisami, w których możecie zobaczyć moje nowe cienie do powiek, pigmenty czy brokaty. Do tej pory musiałam kombinować, żeby dobrze je przykleić do powiek, aby efekt był co najmniej zadowalający. Od kiedy w mojej kosmetyczce pojawiła się kremowa baza Kobo Professional Glitter Fixer wszystko się zmieniło. 

Baza pod makijaż utrwalająca sypki pigment i brokat na powiece. Idealna do cieni sypkich i prasowanych. Zapobiega ich osypywaniu się. Kremowa i szybkoschnąca konsystencja, zamknięta w wygodnej tubce, ułatwia wykonanie trwałego makijażu.

KOBO PROFESSIONAL kremowa baza pod pigmenty i brokaty sypkie GLITTER FIXER

Jak widzicie na zdjęciach powyżej, baza zamknięta jest w 10 ml tubce ze srebrną etykietą. Szata graficzna jest przeciętna, nic szczególnie nie zwraca tu mojej uwagi. Może to srebro kojarzyć się niektórym z brokatami czy pigmentami, które błyszczą z daleka i stąd wziął się pomysł na ten kolor. 

Wewnątrz znajduje się biało-żółtawy krem o ciekawej, dość lekkiej aczkolwiek treściwej konsystencji. Zanim użyłam jej po raz pierwszy, bałam się, że może okazać się ona za ciężka i nie będę czuła się komfortowo mając ją na powiece. Wchłania się ona bardzo szybko i zupełnie jej nie czuć, więc moje obawy okazały się bezpodstawne.

KOBO PROFESSIONAL kremowa baza pod pigmenty i brokaty sypkie GLITTER FIXER

Od dawna jestem wielką fanką wszelkich błyszczących cieni do powiek, brokatów czy pigmentów, ale jak napisałam już wcześniej, zawsze miałam problem z ich aplikacją. Jako, że makijażem zajmuję się zupełnie amatorsko, nie raz szukałam informacji w jaki sposób nakładać tego typu cienie. Próbowałam rożnych sposobów i jak okazywały się skuteczne, to niestety największym problemem była trwałość. Tak naprawdę tylko przez godzinę lub dwie cieszyłam się kolorem i później niestety efekt znikał.

Sięgając po Kobo Professional Glitter Fixer miałam więc wysoko podniesioną poprzeczkę. Oczekiwałam od niej mega spektakularnych efektów, podbicia koloru i trwałości, o której dawno marzyłam. I wiecie co? Nie zawiodłam się! Dzięki tej bazie wszystko trzyma się na miejscu, kolory są mega wyraźne, pyłki się nie osypują i uwydatnia się ich kolor. Postanowiłam pokazać Wam efekt na przykładzie palety cieni brokatowych, której nie mogłam stosować zanim Glitter Fixer nie pojawił się w moim domu. Sami zobaczcie:

nowości makeup revolution paleta brokatów

Jak widzicie na górze - paleta jest mieszaniną prasowanych brokatów. Niektóre są drobnoziarniste, a niektóre mają bardzo duże drobinki, które bez pomocy odpowiednich baz - sypią się niemiłosiernie i to właśnie na nich za chwilę zobaczycie efekt działania bazy pod pigmenty Glitter Fixer od Kobo Professional.

Na zdjęciu poniżej widzicie efekt przetarcia palcem z cieniem po dłoni - trzema różnymi kolorami z tej palety. Ostatni - ten zielony - był jednym z tych drobno zmielonych, który nie potrzebuje podbicia czy bazy, dlatego na kolejnym zdjęciu już go nie zobaczycie:

cienie brokatowe bez bazy

Tutaj natomiast, możecie zobaczyć jak wyglądają te same cienie + jeden inny, po użyciu kremowej bazy pod pigmenty sypkie Glitter Fixer. Różnica jest kolosalna i wydaje mi się, że nie muszę nic więcej pisać, prawda?!

cienie brokatowe z bazą glitter fixer kobo professional

Mnie ten efekt zachwycił i bardzo cieszę się, że w końcu znalazłam sposób na aplikację tego typu cieni. Mimo, że nie używam ich codziennie, to raz na jakiś czas lubię zaszaleć i po prostu błyszczeć. Dzięki bazie od Kobo Professional w końcu jest to możliwe!

Trwałość okazała się również bardzo dobrą. Cienie bez naruszenia na moich powiekach trzymały się około sześciu godzin, po czym wykonałam demakijaż. Nie mam pojęcia o ile czas by się wydłużył, gdybym tego nie zrobiła. Moim zdaniem jest to wystarczający czas, tak więc będę ją Wam polecać z czystym sumieniem.

Inne produkty marki Kobo Professional również pojawiły się na moim blogu, jeśli jesteś ciekawa, to zapraszam do konkretnych wpisów:

A Wy mieliście już okazję poznać tą bazę? Lubicie kosmetyki marki Kobo Professional?

Jesienne nowości w drogeriach Natura - kolorówka Kobo Professional

PACZKA PR / PREZENT OD DROGERII NATURA

Nowości w drogeriach Natura - kolorówka Kobo Professional

Co pewien czas wracam do Was z nowościami, które możecie znaleźć w drogeriach Natura. W dzisiejszym wpisie chcę pokazać Wam jesienne nowości marki Kobo Professional. 

Jak już zdążyliście zauważyć, uwielbiam kosmetyki kolorowe. Marka Kobo Professional, zrobiła na mnie ogromne wrażenie jakiś czas temu i chętnie sięgam po ich produkty. Na samym dole tego wpisu podam Wam kilka linków, do moich poprzednich wpisów w których znajdziecie recenzję kosmetyków tej marki. 

Czas i pora pokazać Wam jakie nowości znajdziecie w drogeriach Natura i powiem Wam na które warto się skusić. Zapraszam do przeglądu:

  • Kobo Professional Sunny Splendor - bronzer

Kobo Professional Sunny Splendor - bronzer

Opalenizna jak z egzotycznych plaż. Puder brązujący, koryguje tonację skóry i nadaje efekt subtelnej, naturalnej opalenizny, której intensywność można stopniować w zależności od ilości nałożonych warstw.

Posiadam trzy odcienie:
1 La Concha Beach
2 Paradiso Beach 
3 Copacabana Beach

Kobo Professional Sunny Splendor - bronzer
 (odcienie od lewej 1,2,3)

Kobo Professional Sunny Splendor - bronzer

Jak widzicie bronzer zamknięty jest w okrągłym pudełeczku z prostym aczkolwiek bardzo miłym dla oka logiem marki. Przezroczysta szybka ukazuje ładne tłoczenie w kształcie palmy, która kojarzy mi się z luksusowymi wakacjami. Sam kosmetyk ma przyjemną, miękką i aksamitną konsystencję. Pigmentacja jest w porządku, produkt nie osypuje się i posiada bardzo ładne, naturalnie wyglądające odcienie.

  • Kobo Professional Drop Of Sun Primer - rozświetlacz w płynie
Kobo Professional Drop Of Sun Primer

Rozświetlacz w płynie do twarzy i ciała. Stosuj samodzielnie lub w połączeniu z ulubionym podkładem.

Jestem ogromną fanką wszelkiego rodzaju rozświetlaczy. Te w płynie co prawda używam o wiele rzadziej, ze względu na to w jaki sposób się je aplikuje. Do tej pory miałam jedynie takie z pipetą, która nie do końca mi się sprawdza. Kobo zaserwowało rozświetlacz w płynie z pompką - jak do podkładu co ogromnie przypadło mi do gustu. Sam kosmetyk ma przyjemną, lekko kremową konsystencję, łatwo się rozprowadza, a efekt jaki chcesz uzyskać  - możesz budować dokładając kolejne warstwy.

Kobo Professional Drop Of Sun Primer - rozświetlacz w płynie

Kobo Professional Drop Of Sun Primer - rozświetlacz w płynie

Jak widzicie na zdjęciu powyżej, efekt jaki daje ten rozświetlacz jest bardzo ciekawy. Mocny błysk bardzo mi się podoba i z pewnością przypadnie do gustu nie jednej takiej "sroce" jak ja.

  • Kobo Professional paleta 3 cieni Desert Jewels 

Intensywnie napigmentowane i trwałe cienie do powiek o metalicznym połysku. Paletka zawiera aplikator i lusterko. 

Paletka przyjechała do mnie niestety lekko pokruszona, dlatego też nie pokażę Wam zdjęcia otwartej. Trochę udało mi się ją odratować spirytusem i dałam radę zrobić swatche. Pigmentacja jest na prawdę bardzo dobra - jestem mega zadowolona z cieni tej marki i z chęcią zamówię sobie opakowanie, które będzie całe tak, aby móc cieszyć się z jego zawartości.

Kobo Professional paleta 3 cieni Desert Jewels

Kobo Professional paleta 3 cieni Desert Jewels + paleta cieni do brwi

  • Kobo Professional Paleta 6 cieni do brwi Brow Bar
Paleta 6 cieni do brwi. Szeroki wachlarz kolorów w jednej kasetce to rozwiązanie, które pozwala na uzyskanie nowych wariantów kolorystycznych. Idealnie kamufluje przerzedzone brwi, reguluje kontur, nadaje idealny kształt, maskuje siwe włoski.

Tej paletki używam już dobry miesiąc. Dawno nie byłam zadowolona w taki sposób z cieni do malowania brwi. Przeważnie ich trwałość była słaba, a w przypadku Brow Bar - jest zachwycająca. Znalazłam w niej idealny odcień dla siebie, dzięki czemu mój codzienny makijaż wygląda naturalnie, a ja nie muszę przejmować się brakami w brwiach. Szczerze Wam ją polecam!

  • Kobo Professional Pro Formula Eye Shadow
Niezwykle trwały, intensywny i wyrazisty kolor oraz piękny metaliczny połysk. Bogata formuła zawiera korzystne dla skóry makro i mikroelementy. Cienie można stosować na sucho i mokro w zależności od pożądanej intensywności makijażu.

Kobo Professional Pro Formula Eye Shadow

Niestety jak widzicie, mam to szczęście, że kolejne cienie dojechały do mnie pokruszone. Nie przeszkadzało mi to jednak, żeby sprawdzić jak się zachowują i czy warto po nie sięgnąć. Jestem szczerze zdziwiona ich pigmentacją, która mnie powaliła na kolana - i to dosłownie. Cienie są bardzo trwałe, łatwo przylegają do skóry, nie wędrują w załamania powiek i nie tracą na swojej intensywności nawet po kilku godzinach noszenia. Warto się skusić!

Kobo Professional Pro Formula Eye Shadow swatch
(od góry odcienie: 234 burgundy, 235 seashell, 236 copper)

Chętnie zamówię sobie kilka innych odcieni, bo te, które mam zachwyciły mnie całościowo. 


Klikając w nazwę przeniesiecie się do mojej recenzji tych pigmentów. Stosuję je do dziś i bardzo ucieszyła mnie obecność nowych odcieni.

Kobo Professional Fantasy Pure Pigment

Intensywne i trwałe pigmenty sypkie. Znakomicie przylegają do skóry. Śmiało mogę je polecić każdej wielbicielce kolorowego makijażu, nawet, jeśli nie jesteście w nim doskonałe. Osobiście jestem totalną amatorką, a dzięki nim udaje mi się wykonać coś pięknego na moich oczach.

Kobo Professional Fantasy Pure Pigment

Kobo Professional Fantasy Pure Pigment swatch

Od góry odcienie: 107 Golden Sand, 10 Flirty Girl, 111 Sweetheart, 112 Gold Goddess, 114 Azure. Nie do końca udało mi się złapać ich błysk i intensywność kolorów - musicie mi wierzyć na słowo, że są zachwycające i zawsze będę je każdemu polecać!

Na sam koniec zostawiłam sobie coś do podkreślania ust.
  • Kobo Professional Colour Trends pomadka do ust
Intensywny i trwały kolor ust. Pomadka nawilżająca i wygładzająca usta o przedłużonej trwałości. Formuła bogata w składniki odżywcze, takie jak masło morelowe i witamina E. Działa jak odżywczy balsam dla ust. Zawiera filtry UV.

Kobo Professional Colour Trends pomadka do ust

Opakowanie bardzo mi się spodobało. Przepiękna, czerwona, metaliczna pomadka, posiada zamknięcie na magnes, dzięki czemu nie ma prawa otworzyć się w damskiej torebce. Często wspominam, że malowanie ust nie idzie mi zbyt dobrze - nie przepadam za tą czynnością i robię to wtedy, kiedy najdzie mnie wena. Przyznam szczerze, że od kiedy ta szminka pojawiła się w moim domu robię to zdecydowanie częściej. Kolor jaki mi się trafił posiada nazwę 316 Hazel Nude i jest to bardzo przyjemny i naturalny odcień, który pasuje do każdej okazji. 

Kobo Professional Colour Trends pomadka do ust 316 hazel nude

Kobo Professional Colour Trends pomadka do ust 316 hazel nude

Konsystencja jest bardzo przyjemna, kremowa wręcz i z łatwością sunie po wargach. Nie podkreśla skórek, dobrze nawilża usta i prezentuje się na nich bardzo kusząco.

Kobo Professional Colour Trends pomadka do ust 316 hazel nude

Bardzo się z nią polubiłam i z pewnością nie raz mnie w niej zobaczycie.

Podsumowując mój wpis, chcę powiedzieć, że jestem zadowolona z wszystkich produktów, chociaż najbardziej moje serce skradły pojedyncze cienie do powiek, pomadka i pigmenty i z pewnością będę je stosować przez dłuższy czas. Kosmetyki tej marki doskonale się u mnie sprawdzają, nigdy mnie nie podrażniły ani nie uczuliły, a co najważniejsze - są łatwo dostępne i w dobrych cenach. Pamiętajcie, że każdy z tych produktów możecie dostać w drogeriach Natura i właśnie tam Was odsyłam na zakupy, jeśli coś wpadło Wam w oko ;)

Który z produktów szczególnie zwrócił Twoją uwagę?

KOBO Professional SHINE ON Makeup Beauty Set - Paleta 6 cieni do powiek z rozświetlaczem

PACZKA PR / PREZENT 

KOBO Professional SHINE ON Makeup Beauty Set - Paleta 6 cieni do powiek z rozświetlaczem


W drogeriach Natura wśród sylwestrowo-karnawałowych nowości pojawiła się paleta SHINE ON Makeup Beauty Set, w której znajdziemy sześć cieni do powiek i rozświetlacz. Dziś chciałabym Wam o niej opowiedzieć.

Sama paleta wykonana jest z modnego ostatnio wśród różnych marek kosmetycznych tworzywa, jakim jest karton. Jest to świetne i ekologiczne rozwiązanie. Utrzymana jest w kolorze złota - zarówno na zewnątrz jak i w środku. Pięknie się mieni i błyszczy. Dodatkowo we wnętrzu znajdziemy sporych rozmiarów lusterko, które z pewnością przyda się w podróży czy po prostu w torebce. 

KOBO Professional SHINE ON Makeup Beauty Set - Paleta 6 cieni do powiek z rozświetlaczem

Jeśli chodzi o same cienie umieszczone w palecie, to jest to sześć perłowych cieni i dość sporych rozmiarów rozświetlacz. Poniżej przedstawiam Wam zdjęcie, na którym możecie zobaczyć jak paleta prezentuje się w środku. Od razu chcę przeprosić za fakt, że nie zrobiłam zdjęć zanim zaczęłam ją testować :P Nie mogłam się jej oprzeć. 

KOBO Professional SHINE ON Makeup Beauty Set - Paleta 6 cieni do powiek z rozświetlaczem

Swoją opinię na jej temat zacznę od rozświetlacza, który osadzony jest w lewej części palety. Ma niesamowitą pigmentację, a efekt, jaki możemy dzięki niemu uzyskać jest fantastyczny. Ma kolor pięknego złota, które jest bardzo intensywne i można ten efekt stopniować. Dzięki niemu możemy uzyskać efekt GLOW na twarzy jak i całym ciele, co wspaniale komponuje się z innymi kosmetykami do makijażu. W dotyku jest bardzo przyjemny, można powiedzieć, że jego konsystencja jest aksamitna, jednak nieosypująca się. Drobinki w rozświetlaczu idealnie odbijają światło i jest ich mnóstwo, dlatego należy uważać, żeby nie przesadzić - chyba że lubicie świecić jak choinka ;)

Jeśli chodzi o cienie do powiek, to podobnie jak rozświetlacz mają ciekawą konsystencję. Ich miękkość sprawia, że świetnie nabierają się na pędzel. Osypują się w niewielkiej ilości, jednak dla mnie jest to normalne zjawisko przy tak napigmentowanych cieniach. Skoro o pigmentacji mowa, to jestem kolejny raz pozytywnie zaskoczona przez markę Kobo Professional, bo jedno przeciągnięcie palcem po cieniu i palec jest cały pokryty kolorem. Mega! Sama kolorystyka jest dość zrównoważona i spokojna. W palecie znajdziemy perłowy beż, delikatne róże, miedź czy intensywne bordo i czekoladowy brąz. Używałam ich przeważnie na sucho, jednak do recenzji potrzebowałam również sprawdzić jak pracuje się nimi na mokro. W obu przypadkach kolory są niesamowite i świetnie trzymają się powiek. Podczas dnia nie zauważyłam, żeby traciły na swojej intensywności. 

KOBO Professional SHINE ON Makeup Beauty Set - Paleta 6 cieni do powiek z rozświetlaczem

KOBO Professional SHINE ON Makeup Beauty Set - Paleta 6 cieni do powiek z rozświetlaczem

KOBO Professional SHINE ON Makeup Beauty Set - Paleta 6 cieni do powiek z rozświetlaczem


Jak widzicie na zdjęciach - kolory zachwycają. Osobiście bardzo lubię takie odcienie i często sięgam po tę paletę do wykonania codziennego makijażu. Uważam jednak, że wieczorowy look również można nią wyczarować - i to bardzo błyszczący i zachwycający. 

W sieci już sporo opinii na jej temat i z tego co widzę, przeważają pozytywne, czyli takie jak moja. Paleta Kobo Professional Shine On, to mój kolejny hit i z pewnością będę ją polecała komu się da. Podlinkowałam Wam wpis mojej znajomej, która dziś również opublikowała swoją recenzję. Wpadnijcie zobaczyć ;) 

Jak podoba się Wam ta paletka? Lubicie takie błyszczące cienie? 

Kobo Professional FABULOUS by Daniel Sobieśniewski - paleta cieni z limitowanej edycji

Paczka PR / prezent  

Kobo Professional FABULOUS by Daniel Sobieśniewski - paleta cieni z limitowanej edycji


Uwielbiam testować nowości do makijażu. W zeszłym roku trafiła do mnie paleta cieni marki KOBO Professional z limitowanej edycji od Daniela Sobieśniewskiego o nazwie FABULOUS. Od samego początku się z nią polubiłam i dziś postanowiłam powiedzieć Wam dlaczego :)

FABULOUS to paleta wysokiej jakości cieni do powiek z limitowanej edycji stworzona we współpracy z wizażystą - Danielem Sobieśniewskim.Zawiera 9 modnych odcieni o matowym i metalicznym wykończeniu.Cienie są kremowe, mocno napigmentowane i znakomicie się rozcierają.Twórz urzekające makijaże dzienne i wieczorowe i uzupełniaj paletę swoimi ulubionymi zapasami cieni KOBO PROFESSIONAL.
Kobo Professional, Fabulous Eyeshadow Palette by Daniel Sobieśniewski

Paleta wykonana jest z kartonu, jednak jest bardzo solidna i wygląda na taką z wyższej półki. Czerwono-złote opakowanie sprawia, że rzuca się w oczy i sprawia, że od razu ma się ochotę zajrzeć do jej wnętrza.

W środku mieści sobie 9 cieni - 8 matowych i jeden metaliczny, można nazwać go nawet duo-chrome'm. Warto zwrócić uwagę na żłobienia przy każdym cieniu - dzięki nim można każdy z nich z łatwością wyjąć z jej wnętrza, zmienić kolejność lub wymienić cień ja jakiś inny. To fajne rozwiązanie. Paleta pojawiła się w drogeriach Natura późną jesienią - wczesną zimą. Myślę, że kolorystycznie również pasuje idealnie na taką porę roku. Cienie w większości są ciepłe, świetne do makijaży dziennych jak i wieczorowych.

Kolory znajdujące się we wnętrzu palety:


Kobo Professional FABULOUS by Daniel Sobieśniewski - paleta cieni z limitowanej edycji

Kobo Professional FABULOUS by Daniel Sobieśniewski - paleta cieni z limitowanej edycji


  • 75: Beżowy - idealny do bazy każdego makijażu. Mat.
  • 76: jasny róż - idealny jako cień transferowy, do rozcierania ciemniejszych kolorów czy makijażu dziennego. Mat
  • 77: Brudny róż przełamany beżem (?) - ten kolor ciężko mi określić jednoznacznie, idealnie sprawdzi się do modelowania powieki czy jako cień transferowy. Mat.
  • 78: Ciepły brąz - jeden z moich ulubieńców - fantastycznie sprawdza się do przyciemniania wewnętrznych kącików oczu czy całej powieki. Mat. 
  • 79: Chłodny róż przełamany fioletem - podobnie jak brąz z numerem 78 - super sprawdza się do przyciemniania powiek czy kącików oczu. Mat.
  • 07: Ciemny brąz - tego koloru używam najczęściej do podkreślenia dolnej powieki, tuż pod linią rzęs. Mocno napigmentowany. Mat.
  • 80: Fiolet - bardzo ciemny i intensywny. Mat
  • 81: Złoto mieniące się oliwkową zielenią - mój ukochany kolor w tej palecie. Komponuje się doskonale z każdym kolorem z tej palety. To nim wykańczam makijaż. 
  • 82: Turkus - bardzo ciemny i intensywny. Idealnie sprawdzi się do kolorowego smokey eye :) 

Kobo Professional FABULOUS by Daniel Sobieśniewski - paleta cieni z limitowanej edycji

Kobo Professional FABULOUS by Daniel Sobieśniewski - paleta cieni z limitowanej edycji

Ten złoto-oliwkowy kolor bardzo ciężko ująć na zwykłym zdjęciu. Na swatchu nie wygląda tak pięknie, jak na powiece czy nawet palcu - kiedy przejadę nim po kosmetyku.

Każdy z cieni jest świetnie napigmentowany, nie trzeba się męczyć aby uzyskać nimi zadowalający efekt na powiekach. Jestem amatorką, makijaż wykonuję jedynie dla siebie i bez problemu mogłam bawić się i blendować każdym kolorem. Cienie mają fajną jakby lekko kremową konsystencję, dzięki czemu nie kruszą się, nie osypują i ładnie przylegają do skóry. Trwałość oceniam na bardzo dobrą - makijaż w idealnym stanie wytrzymuje przez wiele godzin. 

A tu kilka zdjęć makijażu, który wyczarowałam właśnie tą paletką:

Kobo Professional FABULOUS by Daniel Sobieśniewski - paleta cieni z limitowanej edycji

Kobo Professional FABULOUS by Daniel Sobieśniewski - paleta cieni z limitowanej edycji

Jestem oczarowana i chętnie poznam kolejne nowości tej marki. Od pewnego czasu to właśnie KOBO zachwyca mnie swoją kolorówką. 

Dla przypomnienia kilka moich wpisów:

Pigmenty Kobo Professional Fantasy Pure Pigment oraz Kobo Professional Ultra Matte Lipstick. Wszystkie te produkty dostępne są w drogeriach Natura. 

Jeśli jesteście ciekawi opinii innych osób na temat tej paletki, polecam odwiedzić blog mojej koleżanki - Anszpi i tam przeczytać jej recenzję. Może wtedy będzie Wam łatwiej podjąć decyzję - czy ta paleta jest dla Was, czy nie :)


Kobo Professional, My Secret i Sensique - kryjące korektory z drogerii Natura

PACZKA PR / REKLAMA 

Kobo Professional, My Secret i Sensique - kryjące korektory z drogerii Natura


W moim makijażu niezbędny jest dobry korektor. Niestety mam taką urodę, że cienie pod oczami i naczynka są bardzo widoczne, dlatego też staram się chociaż w małym stopniu je zatuszować. W drogeriach Natura jakiś czas temu pojawiły się nowe korektory marek: Kobo Professional, My Secret i Sensique i w dzisiejszym poście chcę je Wam pokazać i opisać moje wrażenia.

Jak widzicie na zdjęciu każdy z korektorów mam w kilku odcieniach, więc jest szansa, że wśród nich znajdziecie kolor odpowiedni dla siebie. Każdy z nich zamknięty jest w poręcznym, zakręcanym opakowaniu z pacynką do aplikacji w środku. Konsystencja każdego z nich jest inna, dlatego też postanowiłam je do siebie porównać i opowiedzieć który skradł moje serce, a który kompletnie się nie sprawdził.

  • SENSIQUE KOREKTOR PŁYNNY KRYJĄCY HIGH COVERAGE
Długotrwały korektor kryjąco-matujący. Idealnie kryje niedoskonałości, sprawia że skóra jest gładka I matowa. Polecany dla osób o cerze wrażliwej. Nie zawiera składników pochodzenia zwierzęcego. Dostępny w trzech odcieniach: 1 PORCELAIN, 2 LIGHT BEIGE, 3 SAND BEIGE


SENSIQUE KOREKTOR PŁYNNY KRYJĄCY HIGH COVERAGE

SENSIQUE KOREKTOR PŁYNNY KRYJĄCY HIGH COVERAGE

Z trzech marek korektorów - te zajęły w mojej ocenie drugie miejsce. Konsystencję mają średnią - nie są gęste i zapychające, raczej lekkie - jednak nie wodniste. Ciężko mi było przyzwyczaić się do takiej gęstości - do tej pory pracowałam raczej cięższymi korektorami, więc zanim nauczyłam się aplikować odpowiednią ilość trochę czasu minęło. Zastygają około 3-5 minut co jest dla mnie niestety ich wadą - jak chcę wyglądać dobrze, a nie mam czasu stać przed lustrem, to te korektory mimo dobrego krycia muszę omijać szerokim łukiem. Krycie w mojej ocenie jest bardzo dobre - świetnie radzą sobie z ukryciem pewnych niedoskonałości, a w połączeniu z podkładem - kamuflują wszystko - od cieni, do piegów czy przebarwień. W przypadku mojej karnacji najlepiej sprawdza się odcień 2 Light Beige. Używałam go w różnych sytuacjach i pogodzie. Za każdym razem był tak samo trwały, nie migrował w załamania skóry i nie wycierał się. Wytrzymywał do demakijażu więc dobre 8-9 godzin. Ładnie matowi. 

  • KOBO PROFESSIONAL KOREKTOR KRYJĄCY CREAMY CAMOUFLAGE
Tuszuje niedoskonałości cery i neutralizuje cienie pod oczami. Jest odporny na ścieranie i nie wysusza skóry. Nawilża twarz dzięki specjalnie dobranej formule na bazie masła shea i olejku z pestek moreli. Idealny również do konturowania.

Dostępny w trzech wariantach kolorystycznych: 401 FAIR, 402 LIGHT BEIGE, 403 NATURAL BEIGE

KOBO PROFESSIONAL KOREKTOR KRYJĄCY CREAMY CAMOUFLAGE


KOBO PROFESSIONAL KOREKTOR KRYJĄCY CREAMY CAMOUFLAGE

 Te korektory są bardzo podobne do poprzednich jeśli chodzi o krycie, jednak różnią się nieco konsystencją. Te są bardziej kremowe, przez co ich konsystencja jest nieco gęstsza, jednak podobnie lekka i nie zapychająca. Jeśli chodzi o odcienie, to również podobnie pasuje mi kolor 402 Light Beige. Pozostałe dwa używam do konturowania. Trwałość oceniam na bardzo dobrą, nie ma mowy o ścieraniu, kulkowaniu, migrowaniu w załamania. Zastygają w około 2 minuty, więc czas mi odpowiada. Po tym czasie miejsce w którym jest użyty jest przyjemnie zmatowione, jednak nie przesuszone.Te korektory również przyjemnie pachną więc spodobały mi się najbardziej z tych trzech, które prezentuję w tym wpisie. 

  • MY SECRET KOREKTOR LONG WEARING CONCEALER


Lekki korektor który gwarantuje krycie i matowe wykończenie. 
Szybko wysycha , pozostawia skórę jedwabistą w dotyku, bez widocznych niedoskonałości. Nie zawiera: parabenów, parafiny, wazeliny, alkoholu, perfum, glutenu.  Przyjazny dla wegan. 

Posiadam dwa odcienie: 01 Nude i 02 Warm Nude.

MY SECRET KOREKTOR LONG WEARING CONCEALER


MY SECRET KOREKTOR LONG WEARING CONCEALER

Te korektory rozczarowały mnie najbardziej. Konsystencja jest bardzo rzadka, co widać nawet na zdjęciu - kiedy robiłam swatche trochę się rozlało. Odcienie również nie do końca mi opowiadają - pierwszy jest jakby siny, a drugi trochę za jasny. Producent zapewnia, że korektory szybko zastygają, co niestety mija się z prawdą. Na zastygnięcie tego korektora czekałam około 7 minut - więc to czas bardzo długi moim zdaniem. Po tym czasie korektor błyszczy się co również mnie nie przekonało. Mam wrażenie, że miejsca, na których mam korektor są tłuste, a przy cerze mieszanej to niepożądany efekt czy odczucie. Krycie jest średnie - cienie pod oczami niestety przez nie przebijają więc muszę stosować dodatkowe korektory, co mnie drażni. Niestety to wszystko sprawiło, że poszedł w odstawkę - może u kogoś innego sprawdzi się lepiej. Tego nie wiem, jednak na dzień dzisiejszy ich nie polecam. 

Podsumowując moje doświadczenia z tymi korektorami śmiało mogę polecić Wam te od Kobo Professional i Sensique - wszystko zależy od Waszych preferencji co do marki, bo działanie mają naprawdę bardzo podobne.
Jeśli chcecie zobaczyć inne nowości tych marek to polecam zerknąć na wpisy: potrójne cienie do powiek Sensique, nowości do makijażu drogerie Natura, oraz pigmenty Kobo Professional Fantasy Pure

Używacie korektorów w swoim makijażu? Znacie te korektory z drogerii Natura? 

Instagram