Prezent / współpraca barterowa
Kiedy siedzę w domu z dziećmi- nie używam makijażu. Daję wtedy mojej twarzy odpocząć. Jednak kiedy wychodzę z domu- na zakupy, do znajomych czy do lekarza- nie wyjdę z niego, jeśli nie podkreślę chociażby oczu. Czuję się wtedy pewniej i lepiej.
Kiedyś nie zwracałam uwagi na kosmetyki kolorowe, jakie kupuję. Zaczynałam swoją przygodę z najtańszą kolorówką, jednak z wiekiem zaczęłam przyglądać się bliżej ofertom różnych firm i szukać coraz lepszych i trwalszych cieni czy maskar.
Całkiem nie dawno do mojego domu zawitały kosmetyki marki Freedom Makeup i właśnie dziś chciałabym Wam kilka z nich pokazać. Co to będzie?
- Paleta cieni Pro Artist Pad Black Arts
- pomadka Pro Lipstick Retro Nostalgia
- maskara Pro Lenghten Black
- pomada do brwi Soft Brown
Wszystkie te kosmetyki użyłam w makijażu, który pokażę Wam na sam koniec postu. Przedstawię każdy po kolei, opiszę moje przemyślenia i pokażę efekt pracy.
Pro Artist Pad Black Arts marki FREEDOM.
Paleta 48 cieni do powiek. Zawiera kolory matowe, satynowe, satynowo-perłowe, metaliczne oraz z drobinami. Neutralna kolorystyka oparta jest głównie o brązy i beże. Znajdą się też szarości, róże i granaty. Różne wykończenia pozwolą na wykonanie kompozycji wieczorowych, jak i dziennych. Można dzięki niej stworzyć błyszczące oraz bardziej stonowane makijaże. Cienie nie osypują się i łatwo rozprowadzają. Można je bez żadnych przykrych konsekwencji łączyć ze sobą, co da rewelacyjne rezultaty. Pigmentacja pozwala na budowanie intensywności koloru. Ciekawy design przyciąga uwagę. Paleta przypomina etui na tablet, posiada gumkę zabezpieczającą przed otwarciem oraz mechanizm umożliwiający postawienie jej pod kątem. Wierzchnia część wykonana została z tworzywa imitującego skórę naturalną. Czarne etui wzbogacono również o lusterko.
Cienie zachwyciły mnie przede wszystkim swoim wyglądem. Opakowanie faktycznie przypomina etui na laptopa, jest całkiem spore i zamykane na gumkę- co jest bardzo wygodne w trakcie stosowania.
W środku znajdują się przepiękne cienie, które są w moich ulubionych, brązowych odcieniach. Najczęściej używam właśnie takich kolorów więc paleta trafiona w 100%.
Są bardzo dobrze napigmentowane- co bardzo mnie cieszy. Ostatnie, z jakimi miałam styczność pięknie wyglądały tylko w pudełku. Te przeniesione z palety na palec, czy pędzel, nadal mają taką samą moc. Jest to naprawdę bardzo dużą zaletą, zarówno przy makijażu na szybko, jak i tym dokładniejszym- efekt będzie zachwycający.
Trwałość cieni też jest dobra. Najczęściej maluję się rano- koło godziny 8, a popołudniu, kiedy przyjmuję w domu gości nadal wyglądam dobrze- bez poprawek, których nie cierpię robić.
PRO LIPSTICK KIT - MATTES COLLECTION - RETRO marki FREEDOM.
Pomadka pochodzi z zestawu, w skład którego wchodzi 5 matowych pomadek. Posiadają delikatną formułę, która łatwo się rozprowadza. Mocno napigmentowana formuła idealnie pokrywa wargi. Kosmetyk nie pozostawia nieestetycznych smug. Mimo matowej struktury nie wysusza skóry ust oraz nie powoduje dyskomfortu.
Kolor Nostalgia to fioletowo różowa mieszanka. Bardzo ładnie prezentuje się na ustach. Jest delikatnie kremowa, dzięki czemu łatwo rozprowadza się po wargach. Kolor nie traci swojej intensywności- jest taki sam na ustach, jak i w sztyfcie. Nie zostawia nierównych smug i daje piękne matowe wykończenie.
Pro Lengthen Mascara Black (Wydłużający tusz do rzęs).
Wydłużający tusz do rzęs, który sprawi, że krótkie rzęsy staną się bardziej zdefiniowane i wyraźne. Precyzyjna szczoteczka nanosi tusz od nasady po same końce dając im maksymalne wydłużenie i rozdziela je dla efektu pełnych rzęs.
Nie lubię sylikonowych szczoteczek w tuszach więc ta mnie zachwyca. Nie nabiera za duszo tuszu, dzięki czemu nie robi grudek i pięknie rozdziela rzęsy dodatkowo je wydłużając. Ja mam z natury długie, a po pomalowaniu wyglądają jak doklejone. Efekt wydłużenia jak najbardziej na plus. Kolor intensywnej czerni bardzo lubię i tak jest w tym przypadku. Co najważniejsze- nie kruszy się i nie rozmazuje.
Freedom Makeup Pro Brow Pomade Pomada do Brwi Soft Brown:
- produkt przeznaczony do stylizacji brwi
- pomada podkreśla kształt łuku brwiowego
- produkt wypełnia brwi, nadaje im odpowiednie kształtu
- pomada pozostawia brwi podkreślone, ale naturalne
Kolor: Soft Brown - dla brwi w odcieniu średniego brązu (z ciepłymi tonami)
Waga: 2,5g
Brwi podkreślam od jakiegoś czasu, wcześniej nie zwracałam na nie szczególnej uwagi. Nie chodzę do kosmetyczki na hennę ponieważ mam złe doświadczenia z tym związane- kiedyś wystąpiła u mnie ostra reakcja alergiczna i chodziłam napuchnięta jak balon. Od tamtej pory brwi maluję sobie kredką albo specjalnymi cieniami.
Kosmetyk zamknięty jest w szklanym słoiczku. Konsystencja gęstego kremu sprawia, że dobrze nabiera się na pędzelek. Rozprowadzanie jest dziecinnie proste. Zanim zastygnie zdążymy jeszcze zrobić ewentualne poprawki.
Pomada sprawdziła się u mnie rewelacyjnie! Ten odcień moim zdaniem to strzał w dziesiątkę! Jestem w niej zakochana i odstawiłam całkowicie wszystkie moje dotychczasowe kosmetyki do podkreślania brwi.
Cały zestaw pozwolił mi na wykonanie pięknego makijażu. Zaczęłam bawić się w blendowanie kolorów, czego nigdy wcześniej nie robiłam. Dzięki tej palecie mam ochotę codziennie robić makijaż i sprawia mi to przyjemność. Różnorodność odcieni daje mi duże pole do popisu. Na razie robię wersje grzeczne, delikatniejsze i na co dzień. A kto wie co przyniesie jutro?
Poniżej przedstawiam Wam kilka zdjęć makijażu, jaki zrobiłam używając tych czterech kosmetyków. Nie jest on jeszcze perfekcyjny, ale "nie od razu Rzym zbudowano" prawda?
I jak Wam się podobają efekty? Znacie kosmetyki kolorowe od Freedom Makeup?