Olejek Maha Bhringraj i Szampon do włosów neem i aloes - SATTVA
WSPÓŁPRACA BARTEROWA / PREZENT
Mimo, że nie mam problemów z włosami - są grube, gęste - nie wypadają w większej ilości - lubię o nie dbać. Do tej pory nie znalazłam produktów, które przypadły mi do gustu na tyle - aby ciągle do nich wracać - nie mam ulubieńców. W związku z tym lubię testować przeróżne produkty, bo liczę na to, że w końcu trafię na coś co mnie zachwyci i nie będę musiała już więcej szukać. Tym razem padło na firmę Bombay Bazaar i ich produkty do włosów Sattva. Dziś opiszę Wam działanie dwóch kosmetyków, jakie znalazły się w moim domu. Zapraszam do dalszej części wpisu.
Pierwszy z produktów, to szampon do włosów Neem i aloes.
Łagodny środek do mycia włosów, wolny od SLS, parabenów i petrochemikalii. Stworzony w oparciu o ajurwedyjskie receptury. Białko sojowe, olej kokosowy i napary ziołowe dodają włosom naturalnego połysku. Naturalne mydło Reetha delikatnie oczyszcza i zmywa nadmiar sebum z włosów. Amla i Bhringraj wspomagają wzrost. Neem działa leczniczo, chłodzi i oczyszcza a aloes wykazuje silne właściwości łagodzące i utrzymujące wilgoć.
Stosowanie: Rozprowadzić niewielką ilość szamponu na dłoniach. Nanieść na skórę głowy i włosy. Masować do powstania piany i pozostawić na 5-10 minut. Po tym czasie należy spłukać szampon wodą. W razie potrzeby czynność powtórzyć.
Skład: Decyl Glucoside, Sodium Lauryl Sorcosinate, Sodium Cocoyl Glycinate, Aloe vera, Biotin, Soy protein, Neem, Amla, Reetha, Bhringraj, Jatamasi, Methi, Tulsi, Thyme, Henna, Almond oil, Coconut oil, Acrylate copolymer, Tocopheryl acetate, Phenoxy ethanol, N-undecylenoyl glycine, N-capryloyl glycine,Tea tree, Lemon oil, Rosemary oil, Bay leaf oil, Triethanolamine, Natural fragrance, Natural color.
Szampon zamknięty w butelce zamykanej na klik - jest to bardzo wygodne rozwiązanie, gdyż nie lubię kiedy taki kosmetyk wylewa się bezpośrednio na rękę bez żadnego aplikatora. Bez obaw mogę przechylić butelkę i wydostać na dłoń odpowiednią ilość kosmetyku. Zapach bardzo przyjemny, świeży.
Pieni się dość dobrze - jak na szampon naturalny - nie jest to może mega pienienie, jednak piana z pewnością ułatwia mycie moich grubych włosów. Nie powoduje tego nieprzyjemnego skrzypienia włosów (jak w większości przypadków naturalnych szamponów), włosy nie plączą się, nie są "tępe". Po wysuszeniu są wygładzone, błyszczące i mają na sobie jakby warstwę, która sprawia, że wyglądają zdrowo i są mniej podatne na uszkodzenia np. po użyciu suszarki czy prostownicy. Są też lekko uniesione u nasady. Na skórze głowy nie zauważyłam podrażnień, nie pojawiło się swędzenie. Z tego co wyczytałam dzięki zawartości biotyny może pomóc w przyspieszeniu porostu włosów. Wydajność jest średnia - starczył mi na około 3 tygodnie stosowania - myjąc głowę 2 x dziennie - jednak na moje grube i gęste włosy to dość dobry wynik.
Drugi produkt jaki znalazł się w mojej kosmetyczce, to Olejek Maha Bhringraj.
Ajurwedyjski olej wzmacniający cebulki włosowe, nadający połysk i miękkość. Regularne stosowanie olejku zapobiega nadmiernemu wypadaniu włosów i przedwczesnemu siwieniu.
W olejku zawarte są zioła i ekstrakty takie jak:
- olejek sezamowy - głęboko nawilża i regeneruje włosy oraz chroni przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych
- olej rycynowy - przeciwdziała wypadaniu włosów
- neem - utrzymuje odpowiedni poziom pH skory głowy. Odżywia skórę i włosy.
- bhringraj - zapobiega wypadaniu, łysieniu i siwieniu włosów.
Aby osiągnąć najlepsze efekty należy wykonać masaż skóry głowy a następnie pozostawić olejek na minimum 2 godziny, a najlepiej na całą noc.
Stosowanie: Niewielką ilość olejku rozprowadzić na włosach i skórze głowy. Wykonać delikatny kilkuminutowy masaż. Pozostawić na około godzinę po czym zmyć szamponem.
Olejek można zmyć szamponami z linii Sattva Ayurveda, które świetnie odtłuszczą a dodatkowo odżywią włosy.
Skład: Sesame oil, Coconut oil, Sunflower oil, Wheat Germ oil, Castor oil, Neem, Jatamansi, Amla, Baheda, Harad, Nagarmotha, Bhringraj, Brahmi, Jasmine oil, Kapoor, natural fragrance.
Olejek dedykowany dla włosów ciemnych.
Olejek bardziej spodobał mi się jak szampon. Pachnie również bardzo przyjemnie - nie czuć w nim chemii, same naturalne i przyjemne dla nosa aromaty. Konsystencja jak to w przypadku olejków dość rzadka - jednak to zrozumiałe. Fajnie nakłada się na włosy czy skórę głowy - dość szybko wnika wgłąb włosa czy skórę głowy - utrzymując przy tym świeży zapach - uprzyjemniając proces stosowania.
Po zastosowaniu włosy są jedwabiście gładkie, mega błyszczące i ich świeżość zdecydowanie dłużej się utrzymuje. Wyglądają jak po wizycie u fryzjera - dosłownie. W połączeniu z szamponem efekt jest niesamowity, a ja cieszę się pierwszy raz w życiu że mam tak dużo włosów na głowie. Mimo swojej grubości stają się lekkie i pięknie się układają. Zauważyłam również, że zmniejszyło się wypadanie ich - chociaż nie miałam z tym problemu, to na szczotce jest ich jakby mniej. Z pewnością są mocniejsze - widzę to szczególnie, kiedy zwijam włosy w koński ogon. Są zdecydowanie bardziej posłuszne, lepiej trzymają się w kucyku.
Podsumowując - śmiało mogę Wam polecić te produkty, jeśli chcecie przerzucić się na naturalne kosmetyki, a nie lubicie typowego "skrzypienia" czy "tępego" efektu na włosach. Ja mając bardzo grube i gęste kosmyki do tej pory unikałam naturalnych produktów ze względu na okropne plątanie po ich zastosowaniu. Zawsze zastanawiałam się nad tym jak ludzie mogą chwalić naturalne kosmetyki, skoro po ich użyciu włosy robią się jak siano. Dziś już wiem, że po prostu trzeba trafić na takie, które mają dobroczynny wpływ na nasze pasma - odpowiednio dobrać do swoich potrzeb, składniki które pozytywnie działają na nasze włosy. Ja znalazłam już te odpowiednie i z pewnością będą gościć one w mojej kosmetyczce.
Znacie te produkty do włosów? A może mieliście jakieś inne kosmetyki Sattva?
Kochana, zazdroszczę Ci w takim razie włosów!
OdpowiedzUsuńZ chęcią oddałabym połowę ;)
UsuńTo ja biorę,mi się przydadzą. A o tej firmie juz kiedyś słyszałam i byla to pozytywna opinia
UsuńJak dasz radę to weź - ale ostrzegam - będziesz narzekać na ilość, ciężar i to, że nie można na nich za wiele fryzur zrobić. Są jak żyłki :P
UsuńMiałam inny kosmetyk tej marki, tych nie znam. Nie zdążyłam go jeszcze użyć, więc mam nadzieję, że będę równie zadowolona :)
OdpowiedzUsuńw takim razie czekam na Twoją recenzję :)
UsuńZnam inny olejek tej marki i jest w porządku :)
OdpowiedzUsuńa jaki? :)
UsuńSzampon ostatnio oglądałam, przy okazji innych zakupów :). Jak będę potrzebować szamponu, z pewnością spróbuję, bo teraz widzę, że warto :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńKompletnie nie znam tej marki, a aloes na moje włosy kompletnie nie działa ;(
OdpowiedzUsuńno widzisz, a u mnie odwrotnie ;)
UsuńPierwszy raz się spotykam z tą marką. Jestem jej ciekawa :)
OdpowiedzUsuńW takim razie wypróbuj ;)
UsuńJuż spotkałam się z opiniami kosmetyków tej marki i jestem ich ciekawa. Ajurweda staje się popularna ja w swoim otoczeniu mam dwie osoby specjalizujące się w niej w tym jednego masażystę prosto z indii i on zawsze jest naolejowany :)
OdpowiedzUsuńo kurcze - fajne towarzystwo ;)
UsuńSzampon mnie naprawde coekawi. Olejek juz mniej
OdpowiedzUsuńJa ogólnie olejków nie lubię, ale ten polubiłam i to bardzo :)
UsuńMiałam od nich odżywkę z mango. Powiem ci, że jest genialna i polecam byś wypróbowała!!! Myślę, że w połączeniu z tym szamponem będzie bombowy efekt:)
OdpowiedzUsuńZ chęcią się na nią skuszę :)
Usuńnie lubię efektu skrzypienia odkąd wiem, co on tak naprawdę oznacza, wystarczy mi standardowe oczyszczanie takimi jak te , naturalnymi kosmetykami. chętnie poznam ten szampon
OdpowiedzUsuńA co on oznacza? :P
UsuńMarka jest mi nieznana zupełnie, skoro oddaje włosy to ja też ich trochę przygarnę ha ha ha bo moje to istne siano.
OdpowiedzUsuńGdyby było można uwierz, że z chęcią bym się podzieliła. Tym bardziej jak widzę jak dużo Pań ma problem z włosami.
Usuńzupełnie nie znam tej marki, ciekawie wypada
OdpowiedzUsuńto prawda, warto się skusić ;)
UsuńMarkę znam i lubię. Mam właśnie ten szampon i jest super. :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że podzielasz moje zdanie :)
UsuńJako że z yogą u mnie za pan brat od lat jak i ajurweda nie jest mi obca, to są to produkty stworzone do testów dla mnie :)))
OdpowiedzUsuńW takim razie nie masz na co czekać! :D
UsuńNie znam tych kosmetyków, ale z tego co piszesz są rewelacyjnym rozwiązaniem dla moich osłabionych włosów.
OdpowiedzUsuńNie miałam kosmetyków Sattva, ale od dawna mam ochotę ich wypróbowac. Zwłaszcza henny :)
OdpowiedzUsuńNie zamz tej marki ale zaciekawił mnie ten szampon na wzmocnienie cebulek jako że planuhe oddac na fundację włosy to chcę trochę zadbać wczeswczeo nie.
OdpowiedzUsuńMiałam olejek do twarzy tej firmy i był ok jeżeli dobrze pamiętam.
OdpowiedzUsuńOlejek ma bardzo fajny skład, mógłby się u mnie sprawdzić.
OdpowiedzUsuńlubie tego typu olejki :)
OdpowiedzUsuńCzyli te produkty byłyby idealne dla mnie. :)
OdpowiedzUsuńSkoro polecasz to chętnie wypróbuję u siebie :-)
OdpowiedzUsuńNie miałam tych kosmetyków, ale wydają się być spoko ;)
OdpowiedzUsuńTen olejek mnie bardzo zaciekawił :) Mam jeden olejek do twarzy kwiat lotosu i hennę do włosów :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tej marce. Olejków do włosów mam aktualnie sporo w zapasach, ale szampon chętnie przetestuję na swoich włosach.
OdpowiedzUsuńNie, nie znam tych produktów, a nawet o tej marce nie słyszałam wcześniej :)
OdpowiedzUsuńLubie kosmetyki naturalne w kazdej postaci. Szampon mnie bardzo ciekawi, poniewaz olejkow nie za bardzo lubie. Mam jeden speawdzony, ktory nakladam tylko na koncowki.
OdpowiedzUsuńSzampon brzmi ciekawie, ale zastanawia mnie czy Ty myjesz włosy 2x dziennie? Czy 2 razy w tygodniu? ;D
OdpowiedzUsuńJakie cudne składy... Coś idealnego dla takiej włosomaniaczki jak ja. Do tej pory miałam tylko jeden olejek tej firmy, dawno temu.
OdpowiedzUsuńnie znam tej firmy ale przekonują mnie te sklady!
OdpowiedzUsuńnie używam olejków, jakoś mi nie pasują :)
OdpowiedzUsuńLubię olejki ale tych jeszcze nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńTej marki nie miałam jeszcze produktów do włosów, ale chętnie bym je poznała. Dbanie o włosy to moje hobby :)
OdpowiedzUsuńNie znam tych kosmetyków ale szata graficzna zachęca do wypróbowania.
OdpowiedzUsuńmarki nie znam ale chetnie bym przetestowala cos nowego na moje wlosy
OdpowiedzUsuńSzampon mnie zainteresował :) Chętnie go wypróbuję.
OdpowiedzUsuńmiałam henne i nie wspominam dobrze tej przygody
OdpowiedzUsuńMoje włosy są wręcz przeciwnie - cienkie i szybko tracą objętość. Ostatnio jednak też rzadko sięgam po kosmetyki naturalne, jedynie wcierkę mam naturalną na ten moment, szampon i maska z drogerii. Zaciekawił mnie jednak ten szampon
OdpowiedzUsuńMialam szampon tej marki i byl nawet fajny :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że nie czuc chemicznego zapachu tylko naturalne aromaty
OdpowiedzUsuńMamy podobny typ włosów :) Grube i jest ich mnóstwo (choć przez karmienie piersią wypadają). Chętnie użyłabym czegoś nowego, naturalnego. Zaciekawiły mnie te kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńZupełnie nie kojarzę tej marki kosmetyków. Zaciekawił mnie ten olejek ale nie jestem pewna czy moje włosy pozytywnie by na niego zareagowały
OdpowiedzUsuńNie słyszałam jeszcze ani o tych szamponach ani nawet o firmie :)
OdpowiedzUsuńKiudlis.blogspot.com
Przyznam, że zaciekawiłaś mnie tymi kosmetykami, ale na razie mam zapas produktów do włosów :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam nic z tej firmy, kosmetyki widzę po raz pierwszy. Jednak muszę przyznać, że mnie zaciekawiły :)
OdpowiedzUsuńMiałam szampony i odżywki z tej marki i muszę powiedziec, że bardzo mi się spodobały a szczególnie ich składy :)
OdpowiedzUsuńZ tej marki testuje henne do wlosow, ale mega mnie zawiodla.
OdpowiedzUsuńPowiem Ci szczerze, że nie słyszałam jeszcze o tej firmie! Ale zaciekawiłaś mnie tym szamponem najbardziej :D
OdpowiedzUsuń