Najczęstsze problemy w jamie ustnej - jak sobie z nimi poradzić?
POST SPONSOROWANY / REKLAMA
Kiedy słyszę termin "jama ustna" od razu kojarzy mi się śnieżnobiały uśmiech, oraz piękne różowe dziąsła. Nie każdy jednak wie, że taki wygląd jamy ustnej, to wyznacznik stanu całego organizmu. To właśnie w niej zaczyna się wiele chorób niezakaźnych jak np. cukrzyca czy niektóre nowotwory. Jakich więc objawów nie należy bagatelizować?
Nie raz w życiu miałam wrażenie, że w mojej buzi zaczyna dziać się coś niedobrego. Uczucie dyskomfortu, pieczenie, odstające skórki - to sygnał, że występuje jakiś stan zapalny. Jednak pozostaje pytanie jaki? Dziś chcę Wam powiedzieć o najczęściej występujących schorzeniach jamy ustnej i podpowiedzieć Wam o sposobach, które w szybki sposób pomogą nam pozbyć się tych nieprzyjemnych objawów.
Zapalenie dziąseł - jest to jedno z najczęstszych schorzeń jamy ustnej. Przeważnie objawia się ono krwawieniem dziąseł, obrzękiem, świądem, a nawet bólem. Przyczyną takich zapaleń jest gromadząca się płytka nazębna, która może być objawem niewłaściwej higieny. Należy pamiętać, że w sytuacji nagromadzenia płytki nazębnej - choroba jest jeszcze efektem odwracalnym, jednak zaniedbana może doprowadzić do zapalenia przyzębia. Dlatego też, ważne jest właściwe dbanie o jamę ustną np. poprzez szczotkowanie specjalnymi pastami, płukanie płynami do jamy ustnej, nitkowanie zębów. W sytuacji takiego zapalenia warto również wspomóc się np. żelami stomatologicznymi, które pomogą nam złagodzić objawy i pozbyć się bólu.
Kolejna przypadłość, to afty. Niewiele się o nich mówi, ale jest to niezwykle częsta dolegliwość. Afty to niewielkich rozmiarów owrzodzenia, które są pokryte białym lub żółtym nalotem. Ich rozmiar waha się pomiędzy 1 mm a 2 cm, jednak najczęściej nie przekraczają 5 mm. Znikają samoistnie po kilku dniach, chociaż zdarza się, że utrzymują się nawet kilkanaście dni, a czas w którym utrzymują się w jamie ustnej - jest dla nas bardzo niekomfortowy. Te niewielkie zmiany przynoszą nam sporo cierpienia. Ja kiedyś walczyłam z takim zapaleniem dobry tydzień, pamiętam jak cierpiałam jedząc, czy pijąc, a wyjścia do pracy były dla mnie udręką. Cały dzień myślałam o tym jak nieprzyjemne uczucie mi doskwiera.
Na naszym rynku jednak są produkty, które stworzono po to, aby przyniosły nam ulgę. Dlatego też, w mojej kosmetyczce - oprócz obowiązkowych wacików, plastrów na odciski czy pomadki - zawsze znajduje się Sachol Aftigel. Sprzyja leczeniu aft, łagodzi bolesne objawy, sprzyja odnowie nabłonka. Dzięki skuteczności naturalnych standaryzowanych ekstraktów wyrób ten tworzy ochronną warstwę przykrywającą mikro zmiany i ogranicza bolesne objawy oraz pieczenie. Ponadto sprzyja on procesowi odnowy nabłonka. W swoim składzie posiada składniki które działają przeciwbólowo i przeciw zapalnie oraz wykazują działanie odkażające.
Sachol Aftigel działa w ten sposób, że tworzy warstwę pokrywającą zmiany, ogranicza bolesne objawy i pieczenie w jamie ustnej spowodowanej aftami, sprzyja procesowi odnowy nabłonka jamy ustnej. Aby sobie ulżyć, należy nanieść jedną lub dwie krople żelu, aby przykryć całą zmianę, unikając bezpośredniego kontaktu z aplikatorem. Jeśli zmiana jest trudno dostępna, nanieść żel czystym palcem lub gazą. Należy unikać dotykania językiem naniesionego produktu przez co najmniej 2 minuty, aby mógł on utworzyć ochronną warstwę i jak najdłużej utrzymać się na zmianie. Po każdym użyciu należy nałożyć zakrętkę. Stosować 3 lub 4 razy na dobę lub częściej, zależnie od potrzeb.
Od kiedy pamiętam w mojej domowej apteczce był żel stomatologiczny tej marki, więc kiedy tylko dowiedziałam się o istnieniu żelu na afty, który nie tylko leczy, a także pomaga odnowić naskórek - postanowiłam go kupić i od tamtej pory jest ze mną i przy mnie na co dzień. Noszę go w podręcznej kosmetyczce w torebce, bo nigdy nie wiem, kiedy będzie mi potrzebny. Kiedy tylko poczuję, że coś zaczyna się dziać - szybko po niego sięgam i cieszę się z jego działania. Uśmiech nie schodzi mi wtedy z twarzy, bo wiem, że gdybym go nie zastosowała, to humor miałabym zupełnie inny.
Stosujecie takie żele do jamy ustnej? Znacie markę Sachol?
Znam. Stosuje. Też na co dzień jest w mojej kosmetyczce :)
OdpowiedzUsuńNie korzystałam z niego, ale warto mieć taki specyfik w domu :)
OdpowiedzUsuńschol znam bardzo dobrze i to od zawsze, świetnie się sprawdza na podrażnione dziąsła i bolące zęby, tej nowej wersji jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńPamiętam jak kiedyś miałam często afty, tego bólu się nie zapomina.
OdpowiedzUsuńMamy i swietnie sie sprawdza. Mlodszy syn to ciezki przypadek. Czesto wklada brudne rece do buzi. 3 dni temu, po raz kolejny zreszta, pojawila sie afta. Dosc spora. Sachol swietnie sobie z nia poradzil. Takze jak najbardziej polecam!
OdpowiedzUsuńUważam, że warto jest mieć coś takiego w domu nie wiadomo co może nam się przydarzyć :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie brakuje tego w naszym domu xd
OdpowiedzUsuńZmagam się z aftami od dawna, jest to moje utrapienie. Muszę spróbować tego produktu
OdpowiedzUsuńJa używam tylko i wyłącznie kremów tej firmy :)
OdpowiedzUsuńsachol znam od dawna :) najlepszy
OdpowiedzUsuńSachol odkąd pamiętam jest w mojej apteczce, nie raz pomógł mi w ciężkiej chwili :)
OdpowiedzUsuńZnałam ten produkt już wcześniej - jednak w innym opakowaniu ;)
OdpowiedzUsuńZnam i stosuje. Rzeczywiście przynosi ulge
OdpowiedzUsuńoj uwielbiam go
OdpowiedzUsuńSzczerze to nawet nie wiedziałam, że takie żele istnieją, gdy miałam jakieś chwilowe problemy zbytnio nie szukałam pomocy i przechodziło samo. Nie znam tej marki ale chętnie się jej przyjrzę :)
OdpowiedzUsuńUzywalam go kiedy wyszla mi afta na policzku. Bardzo aie u mnie sprawdzil
OdpowiedzUsuńU mnie w kosmetyczce też ma stałe miejsce:)
OdpowiedzUsuńMarki nie znam i na moje szczęście rzadko miewam takie przypadłości związane z jamą ustną. Warto jednak posiadać takową wiedze na temat produktu, który jest dobry i w razie co pomoże:)
OdpowiedzUsuńZnam tą markę ale nie korzystałam z jej produktów. Ja na przykład nie mam Art i nigdy nie miałam, ale obecnie mam problem z zębem i jutro idę do dentysty
OdpowiedzUsuń