MIYA COSMETICS maska intensywnie nawilżająca do twarzy i okolic oczu

 Produkt pochodzi z pudełka Pure Beauty Wild Flowers / prezent 

MIYA COSMETICS maska intensywnie nawilżająca do twarzy i okolic oczu

Fanką marki MIYA Cosmetics jestem już od pewnego czasu, a dzięki pudełkom Pure Beauty co chwila trafiają do mnie jakieś jej nowości. W ostatnim boxie pojawiła się intensywnie nawilżająca maska do twarzy i okolic oczu, o której chcę Wam dziś opowiedzieć. 


Markę MIYA Cosmetics poznałam dzięki Pure Beauty. Jakiś czas temu miałam okazję otrzymać box przepełniony produktami właśnie tej marki. Większość była przeznaczona do pielęgnacji włosów jednak tak się z nią polubiłam, że z ciekawości zaczęłam sięgać po kosmetyki do twarzy czy ciała. W przypadku masek do twarzy jestem zawsze chętna do testów, nie ważne, w jakiej są postaci, po prostu uwielbiam po nie sięgać. Dlatego też, kiedy zobaczyłam, że w pudełku Wild Flowers znajduje się maska wiedziałam, że to właśnie ona pójdzie na pierwszy ogień! Co dziś mogę o niej napisać?
Maska intensywnie nawilżająca skórę twarzy i okolice oczu. Do każdego typu cery, w tym wrażliwej, szczególnie polecana do skóry suchej i bardzo suchej, szorstkiej, matowej, z drobnymi zmarszczkami.

Wielokierunkowe działanie potwierdzone w testach aplikacyjnych i aparaturowych. Już po jednym użyciu:

  • intensywnie i długotrwale nawilża
  • wyraźnie poprawia komfort skóry
  • zmniejsza uczucie napięcia skóry, łagodzi
  • dodaje skórze miękkości, wygładza, odżywia
  • zmniejsza oznaki zmęczenia, upiększa

Stosowana regularnie:

  • wyraźnie poprawia nawilżenie i kondycję skóry
  • zmniejsza widoczność zmarszczek, drobnych linii, „kurzych łapek”, wygładza skórę
  • wzmacnia barierę ochronną skóry
  • poprawia elastyczność i sprężystość skóry 

MIYA COSMETICS maska intensywnie nawilżająca do twarzy i okolic oczu

MIYA COSMETICS maska intensywnie nawilżająca do twarzy i okolic oczu


Jak widzicie na zdjęciach, maska zamknięta jest w niebieskim słoiczku wypełnionym po same brzegi. Kosmetyk ma kolor biały, a konsystencja jest dość gęsta, przypominająca masło. Obawiałam się, że będzie to jej minus i że obciąży moją zmęczoną skórę. Nic bardziej mylnego, bo konsystencja pod wpływem ciepła i kontaktu ze skórą bardzo szybko zmienia się na lekką i świetnie się rozprowadza. Nie pozostawia ciężkiej warstwy, a lekki film, który delikatnie otula skórę i pozwala się jej odprężyć.


MIYA COSMETICS maska intensywnie nawilżająca do twarzy i okolic oczu


Jestem posiadaczką cery mieszanej. Strefa T zawsze jest przetłuszczona, natomiast policzki przeważnie są suche jak diabli. Po zastosowaniu tej maski wygląda to nieco inaczej. Już po pierwszym użyciu moja skóra zrobiła się wyraźnie nawilżona i odżywiona. Suche skórki znikają, a ja mogę cieszyć się ładnym wyglądem. Nie zauważyłam, aby maska obciążała moją skórę, nie pojawiają mi się po niej żadne nowe zaskórniki więc jestem z niej zadowolona. Pachnie świeżo, więc to tylko sprawia, że chętniej po nią sięgam. Kolejny jej plus to wydajność, niewielka ilość maski wystarcza, aby dokładnie rozprowadzić ją po twarzy i szyi (ja tak stosuję). 

Myślę, że ta maska zostanie ze mną na dłuższy czas, więc dodaję ją do moich ulubieńców. Jestem ciekawa czy Wy mieliście okazję ją poznać? Jak się u Was sprawdziła?

Biolaven całonocna maska do twarzy

 

Biolaven całonocna maska do twarzy

W ostatnim pudełku Pure Beauty Collect Memories znalazłam tę oto maskę do twarzy. Postanowiłam, że sprawdzę ją od razu i dziś mogę Wam co nieco o niej opowiedzieć. Jak się sprawdziła, czy trafi do moich ulubieńców?


Kosmetyki Biolaven poznałam dzięki pudełkom wspomnianej wyżej marki. Praktycznie w każdej edycji znajduję jakiś kosmetyk Biolaven i zawsze się z tego faktu bardzo cieszę. Dlaczego? Przede wszystkim zachwyca mnie ich zapach. Uwielbiam, kiedy kosmetyki do pielęgnacji pięknie pachną, dzięki czemu stosowanie ich jest jeszcze bardziej przyjemne niż zawsze. Tutaj główną rolę grają winogrona i jest to aromat bardzo słodki, świeży i przyjemny dla ducha. Kiedy zobaczyłam, że w pudełku znajduje się maska na noc wiedziałam, że muszę od razu ją wypróbować, bo jestem z tych osób, które maski w swojej pielęgnacji stosują bardzo często. Jak się sprawdziła? Czy jestem z niej zadowolona?

Biolaven całonocna maska do twarzy

Maseczka całonocna do twarzy do zaawansowanej pielęgnacji każdego typu cery. Zawiera wyjątkowy ekstrakt z sycylijskich białych winogron, zawierający mieszaninę kwasów organicznych (AHA). W połączeniu z resweratrolem, kompleksem ceramidów, kwasem hialuronowym działa dwufunkcyjnie: rozjaśnia i rozświetla dzięki złuszczającym właściwościom kwasów oraz spłyca istniejące zmarszczki, silnie nawilża i znacznie uelastycznia skórę twarzy, szyi i dekoltu. Maseczka maksymalnie wykorzystuje zdolności regeneracyjne, zachodzące nocą we wszystkich warstwach skóry. Systematyczne stosowanie zapewnia jej jednolity koloryt i strukturę.


Biolaven całonocna maska do twarzy


Maska zamknięta jest w słoiczku o pojemności 45 ml. Wydaje się niewiele, jednak niech te mililitry Was nie zwiodą. Wewnątrz znajduje się fioletowy mus z malutkimi drobinkami i przyznam, że od razu pomyślałam, że to peeling, a nie maska. Konsystencja dość rzadka, więc kosmetyk automatycznie robi się bardzo wydajny, dlatego wspomniałam o pojemności, która wydaje się niewielka. Aplikuje się na skórę bez problemów, po nałożeniu, mam wrażenie, że nałożyłam na skórę jakiś lekki krem. Po około 15 minutach zaczęłam czuć delikatnie ściąganie, co było dla mnie niekomfortowe, ale spryskałam buzię hydrolatem i uczucie zniknęło. Następnego dnia po przebudzeniu zmyłam i mogłam oglądać efekty.


Biolaven całonocna maska do twarzy

Biolaven całonocna maska do twarzy


Cóż mogę napisać o efektach? Przede wszystkim, po zmyciu maski widziałam, że skóra twarzy jest nawilżona i jakby delikatnie rozjaśniona. Niestety na policzku pojawił się czerwony "placek", który już wieczorem zaczął się łuszczyć. Nie wiedziałam i w sumie do dziś nie wiem, czy jest to spowodowane zastosowaniem maski, czy to efekt włączenia ogrzewania w bloku. Moja cera (mieszana) jesienią i zimą lubi sobie pomarudzić i właśnie wtedy pojawiają mi się takie plamy, które tak jak szybko się pojawiają, tak też znikają. Postanowiłam wypróbować maskę kolejny raz, kiedy ta zmiana zniknęła i... pojawiło się ponownie w tym samym miejscu, więc na razie nie aplikuję jej bezpośrednio na twarz, a samą szyję i dekolt, bo to miejsca, które z pewnością nie otrzymują ode mnie tyle pielęgnacji co sama buzia, a zależy mi, aby były w dobrej kondycji.

W przypadku wspomnianej szyi i dekoltu fajnie się sprawdza. Skóra jest nawilżona, odświeżona, lekko rozjaśniona i naprężona, czego od dawna mi w niej brakowało. Zapach maski bardzo mi odpowiada, więc cieszę się, że znalazłam ją w pudełku Pure Beauty. Czy zostanie ze mną na dłużej? Jeśli zmiany na twarzy będą pojawiać się ponownie, to raczej nie, bo znam wiele innych produktów, przy których nic takiego się nie stało. 

Znacie tę maseczkę? Jak się u Was sprawdza?

LIRENE VEGE SKIN - Dynia/Imbir oraz Szpinak/Pietruszka - recenzja maseczek do twarzy

 

LIRENE VEGE SKIN - Dynia/Imbir oraz Szpinak/Pietruszka - recenzja maseczek do twarzy

Kolejny raz wracam do Was z recenzją kosmetyków marki LIRENE. Dzisiaj przyszedł czas na rozliczenie się z maseczkami z linii Vege Skin, która zaciekawiła mnie swoimi grafikami na opakowaniach. Czy było warto zamówić je w ciemno?


Jak wspominałam już w poprzednim wpisie, marka Lirene, to jedna z moich ulubionych jeśli chodzi o pielęgnację twarzy i ciała. Z tego powodu bardzo często decyduję się na zakup nowych kosmetyków, a później pojawiają się tutaj różne recenzje. Efekty są różne - czasem jestem zachwycona, czasami coś mi nie pasuje, jednak jak wiecie - tak to już jest z kosmetykami. Kiedy zobaczyłam serię maseczek do twarzy z linii Vege Skin na Notino poczułam się niesamowicie zaciekawiona. Chociaż nie należę do grona osób, które stosują wyłącznie naturalną pielęgnację czy sięgają po produkty wegańskie, lubię czasami skusić się na coś z tej półki. 

Vege Skin Kremowa maseczka do twarzy dynia & imbir

Maseczka dynia & imbir o kremowej konsystencji, dostarcza Twojej skórze niezbędne składniki odżywcze, witaminy i minerały. Natychmiastowo odmładza oraz wygładza skórę.
Vege Skin to seria warzywnych, kremowych maseczek do twarzy, które swoje działanie opierają na niezwykłej mocy płynącej z unikalnego połączenia warzyw i roślin.

Składniki aktywne:

DYNIA
Zawarte w niej witaminy A i C pomagają zwalczać wolne rodniki i zwiększają produkcję kolagenu. W efekcie odmładza skórę, zmniejszając widoczność i ilość zmarszczek.
IMBIR
Pobudza krążenie, ujędrniając skórę oraz poprawiając jej elastyczność. Głęboko nawilża oraz odżywia, nadając skórze jedwabistą gładkość.

Vege Skin Kremowa maseczka do twarzy dynia & imbir


Zapach tej maski bardzo mi się spodobał, bo mam wrażenie, że to takie połączenie imbirowo-cynamonowej nuty, trochę jakby grzaniec, ale taki bardzo delikatny i orzeźwiający. Konsystencja tej maski jest dość gęsta i naprawdę treściwa. Aplikacja jest przyjemna, dobrze rozprowadza się po skórze twarzy. Uważam, że jak na 9 ml, to ten produkt jest bardzo wydajny. Spokojnie można ją rozłożyć na dwie lub nawet trzy aplikacje. U mnie wystarczyło jej na dwa pokrycia całej twarzy, szyi i dekoltu i mam wrażenie, że nakładałam jej za dużo. 

Po aplikacji i zmyciu, skóra mojej twarzy była delikatna i przyjemna w dotyku, porządnie nawilżona i gołym okiem widać, że dostała od tej maseczki takiego kopa witaminowego, że hej! 


Vege Skin Kremowa maseczka do twarzy szpinak & pietruszka

Maseczka szpinak & pietruszka o kremowej konsystencji, dostarcza Twojej skórze niezbędne składniki odżywcze, witaminy i minerały. Skutecznie ją detoksykuje i rewitalizuje.
Vege Skin to seria warzywnych, kremowych maseczek do twarzy, które swoje działanie opierają na niezwykłej mocy płynącej z unikalnego połączenia warzyw i roślin.

Składniki aktywne:

SZPINAK
Będąc źródłem niezbędnych kwasów omega-3, witamin (A, E, K) oraz antyoksydantów pobudza proces regeneracji i detoksykuje skórę.
PIETRUSZKA
Dzięki zawartości flawonoidów oraz witaminy C dogłębnie odżywia i nawilża skórę. W widoczny sposób wygładza oraz dodaje cerze blasku.

Vege Skin Kremowa maseczka do twarzy szpinak & pietruszka


Maseczka ta ma dość gęstą i kremową konsystencję. Jeśli chodzi o zapach, to spodziewałam się szpinaku i pietruszki. Skoro jest to maseczka z takimi warzywami w roli głównej, to czego miałam się spodziewać? Zdziwiłam się po otwarciu, bo nijak ma się to do rzeczywistości. Aromat nawet ciężko mi opisać, bardziej kojarzy mi się z czymś winogronowym jak warzywami. Nie należy do najprzyjemniejszych i na szczęście dość szybko się ulatnia. 

Kosmetyk dość dobrze rozprowadza się po twarzy, szyi i dekolcie. Podobnie jak przy poprzedniej - spokojnie starczy na dwie aplikacje. Kosmetyk nałożony na moją twarz przyjemnie ją chłodzi, co daje mi niesamowite poczucie relaksu i spokoju. Po kilku minutach zaczynałam czuć delikatne ściąganie, więc trzymałam ją na skórze krócej niż zalecano, nie czekałam do wchłonięcia i musiałam ją zmyć. 

Jak efekty tego zabiegu? Tutaj podobnie jak w przypadku maski, o której pisałam w poprzednim poście - nie zauważyłam obiecanego nawilżania. Jedyne co było widoczne to rozświetlenie, z czego przyznam się ucieszyłam, bo w ostatnim czasie bardzo mi go brakowało. Cera była też dobrze oczyszczona i odświeżona. Czy wrócę do tej maski? Możliwe, ale nie obiecuję.

Jak widzicie jedna z maseczek mogłaby otrzymać miano mojego ulubieńca, a druga mogłaby nie istnieć, bo nie zrobiła nic nadzwyczajnego. Nie mniej jednak bardzo cieszę się, iż skusiłam się na testowanie dwóch, bo wiem, że nie będę już tak się głowić nad tym jak sprawdziłaby mi się ta druga. Po każdej z tych maseczek zastosowałam Lirene Hydrolates Ylang Ylang, czyli orzeźwiającą wodę na twarz i szyję i bardzo polecam Wam ten produkt. Postanowiłam jednak, że zrobię o nim oddzielny wpis, z którym wrócę do Was niebawem. 

Dajcie znać czy mieliście okazję poznać te maseczki z linii Vege Skin? Jak Wasze wrażenia po testach? 

HELLOSKIN JUMISO - maski do twarzy w płachcie

Współpraca barterowa / prezent


HELLOSKIN JUMISO - maski do twarzy w płachcie


Maseczki to mój ulubiony etap w pielęgnacji skóry twarzy. Najczęściej sięgam po te w płachcie, ponieważ w czasie kiedy maseczka robi swoje, ja mogę się zrelaksować, poczytać ulubioną książkę czy pooglądać telewizję. Pod koniec lutego w moje ręce trafił zestaw masek marki JUMISO, a dziś przyszedł czas żeby Wam o nich opowiedzieć.

Nie wiem czy wiecie, ale "Jumiso" w języku koreańskim znaczy "Uśmiechnij się". Tak więc sama nazwa zachęca do tego, aby nałożyć sobie maseczkę, uśmiechnąć się i zrelaksować. Wiem, że większość z Was tak jak ja teraz, stara się nie wychodzić z domu ponieważ pandemia daje o sobie znać każdego dnia. W związku z tym, mamy trochę więcej czasu aby zrobić coś dla siebie. Sama na głowie mam ogarnięcie wpisów, dwójkę dzieci z czego jedno ma sporo lekcji do zrobienia w ciągu dnia - więc wiem, że nie każdy ma łatwo. Ja jednak staram się łączyć przyjemne z obowiązkami i w taki sposób - pielęgnuję swoją twarz maseczkami podczas odrabiania lekcji z synem.

Zacznijmy więc od samego początku. Maseczki Jumiso to nowość, która od marca dostępna jest w drogeriach sieci Rossmann. O czym warto wspomnieć, to ich naturalny skład, modny design opakowań i innowacyjna formuła płachty, która zawiera aż 10 razy więcej esencji niż w przypadku tradycyjnych maseczek tego typu. Maski wykonane są z 100% najdelikatniejszej przędzy bawełnianej. 


Jej delikatna budowa zapewnia:
➢ zminimalizowanie dyskomfortu: okrągły przekrój budowy włókna miękko pokrywa skórę i działa niezwykle łagodnie
➢ doskonała przyczepność : maska wykonana z tak miękkiego materiału bardzo dobrze przylega do skóry twarzy
➢ szybka absorpcja żelu w masce: dzięki tak cienkiej budowie żel bardzo łatwo wchłania się w skórę
➢ duży przepływ powietrza przez maskę: twoja skóra może oddychać przez warstwę maski podczas noszenia jej na twarzy

HELLOSKIN JUMISO - maski do twarzy w płachcie

Jakie maseczki znajdziemy w tej serii?

HELLOSKIN JUMISO WHOA,WHOA SOOTHING SHEET MASK 26ML - łagodząca maska w płachcie

Jeśli stres i zmiany hormonalne powodują, że Twoja skóra staje się
wrażliwa na czynniki zewnętrze i jest podrażniona - ta maska jest dla Ciebie! Helloskin JUMISO doskonale koi skórę. Innowacyjność Helloskin Jumiso Whoa Whoa Sooting Sheet Mask polega na wykorzystaniu bogactwa delikatności naturalnych produktów, które otulają i uodparniają podrażnioną skórę.


HELLOSKIN JUMISO WHOA,WHOA SOOTHING SHEET MASK 26ML - łagodząca maska w płachcie

Przeznaczenie:
dla każdego rodzaju cery, zwłaszcza dla skóry wrażliwej i podrażnionej.

Korzyści:

•odczuwalne złagodzenie
•skuteczne nawilżenie
•komfortowa aplikacja

Kluczowe składniki :

miód manuka – to prawdziwe ukojenie dla skóry zniszczonej,
wykazującej silną potrzebę regeneracji, powoduje poprawę krążenia krwi, oczyszcza, nawilża oraz głęboko odżywia
olej z wiesiołka – idealny dla skóry wrażliwej, alergicznej, suchej
i łuszczącej się lub dojrzałej, którą znakomicie nawilża i odżywia,
ale także do skóry tłustej, gdyż znakomicie reguluje pracę gruczołów łojowych.
beta glukan - poprawia elastyczność, redukuje zmarszczki i szorstkość skóry oraz podwyższa stopnia jej nawilżenia
kompleks ceramidów – podobnie jak naturalne lipidy, wygładzają
skórę i zwiększają jej jędrność.


HELLOSKIN JUMISO WATER SPLASH SHEET MASK 26ML– nawilżająca maska w płachcie

Jeśli bogata w sól dieta i przebywanie w suchym lub klimatyzowanym środowisku powoduje u Ciebie efekt przesuszonej skóry – ta maska jest dla Ciebie! Helloskin JUMISO doskonale nawilża suchą skórę. Innowacyjność Helloskin Jumiso Water Splash Sheet Mask polega na wykorzystaniu bogactwa roślin morskich (alg i wodorostów), które doskonale nawilżają skórę i skutecznie zatrzymują w niej wilgoć.

HELLOSKIN JUMISO WATER SPLASH SHEET MASK 26ML– nawilżająca maska w płachcie


Przeznaczenie: dla każdego rodzaju cery, zwłaszcza dla skóry odwodnionej i zmęczonej

Korzyści :

• doskonale nawilżona skóra
• napięta, gładka i zdrowa skóra
• komfortowa aplikacja

Kluczowe składniki :

masło shea - jest bogatym źródłem witamin A i E, które opóźniają procesy starzenia się skóry i zapewniają jej ochronę przed wolnymi rodnikami. Skutecznie zabezpiecza skórę przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi, posiada właściwości łagodzące podrażnienia.
Phytex g lotus AL - opatentowany ekstrakt z kwiatu lotosu, który działa kojąco na skórę potrójny kwas hialuronowy - nawilża zarówno wewnętrzne jak i zewnętrzne partie naskórka, skóra staje się gładka, jędrna, sprężysta i elastyczna, działa antyoksydacyjne i wzmacniająco.
kompleks ceramidów – podobnie jak naturalne lipidy, pomaga skórze wyglądać gładko i zwiększają jej jędrność.


HELLOSKIN JUMISO CHEWY ELASTICITY SHEET MASK 26ML- maska w płachcie poprawiająca elastyczność skóry


Jeżeli Twoja skóra utraciła elastyczność – ta maska jest właśnie dla Ciebie! Helloskin JUMISO poprawia elastyczność, jędrność i gładkość skóry. Innowacyjność Helloskin Jumiso Chewy Elasticity Sheet Mask polega na wykorzystaniu błony skorupki jaj, niezwykle bogatej w kolagen, mający dobroczynny i ujędrniający wpływ na skórę.

HELLOSKIN JUMISO CHEWY ELASTICITY SHEET MASK 26ML- maska w płachcie poprawiająca elastyczność skóry


Przeznaczenie:
dla każdego rodzaju cery, zwłaszcza zmęczonej, pozbawionej jędrności i elastyczności.

Korzyści :

elastyczna, nawilżona i ujędrniona skóra, widoczne spłycenie zmarszczek, komfortowa aplikacja.

Kluczowe składniki :

jojoba oil – nawilża i poprawia strukturę skóry
BL FILL up - opatentowany kompleks poprawiający elastyczność skóry
adenozyna – powoduje spłycenie zmarszczek i wygładzenie cery,
w widoczny sposób napina i odżywia skórę.
ceramidy – odbudowują barierę lipidową skóry, ujędrniają i wygładzają


HELLOSKIN JUMISO RICH NOURISHMENT SHEET MASK 26ML- odżywcza maska w płachcie

Jeśli napięty harmonogram i brak zbilansowanej diety zakłócają równowagę Twojej skóry - maska Helloskin jest dla Ciebie!
Helloskin odżywia zmęczoną skórę. Innowacyjność Helloskin Jumiso Rich Nourishment Sheet Mask polega na wykorzystaniu ekstraktu z esencji 9-krotnie gotowanego czarnego żeńszenia, który nadzwyczajnie odżywia skórę, jest bogaty w witaminy, minerały i przeciwutleniacze.

HELLOSKIN JUMISO RICH NOURISHMENT SHEET MASK 26ML- odżywcza maska w płachcie


Przeznaczenie:

dla każdego rodzaju cery, zwłaszcza dla skóry z objawami przemęczenia

Korzyści:

• odżywiona i ujędrniona skóra
• widoczne spłycenie zmarszczek
• komfortowa aplikacja

Kluczowe składniki :

Koreański kompleks orientalny – ziołowy kompleks poprawiający
witalność skóry
Olej arganowy – bogaty w witaminę E (witamina młodości) ma silne działanie antyoksydacyjne, łagodzące i przeciwzapalne, uelastycznia i odżywia skórę, redukuje zmarszczki i zapobiega jej odwodnieniu
Dual Fermented Components – kompleks rewitalizujący i odżywiający skórę
kompleks ceramidów – podobnie jak naturalne lipidy, pomaga skórze wyglądać gładko i zwiększają jej jędrność.


HELLOSKIN JUMISO FIRST SKIN WHITENING SHEET MASK 26ML - rozświetlająca maska w płachcie

Jeśli martwisz się ziemistą, szarą skórą spowodowaną brakiem snu lub nieregularnym stylem życia, to ta maska ​jest dla Ciebie! Zawiera witaminę A, E i ikrę łososiową. Helloskin poprawia naturalny kolory skóry! Innowacyjność Helloskin Jumiso First Whitening Sheet Mask polega na wykorzystaniu ikry łososia bogatej w witaminę E i witaminę A, która skutecznie poprawia koloryt skóry.

HELLOSKIN JUMISO FIRST SKIN WHITENING SHEET MASK 26ML - rozświetlająca maska w płachcie


Przeznaczenie:
dla każdego rodzaju cery, zwłaszcza zmęczonej i pozbawionej naturalnego zdrowego kolorytu, z przebarwieniami słonecznymi lub piegami.

Korzyści:

• rozjaśnienie przebarwień
• napięta, gładka i zdrowa skóra
• komfortowa aplikacja

Kluczowe składniki:

gigawhite - kompleks 7 ziół przyjaznych środowisku, uprawianych w czystych obszarach Alp Szwajcarskich, likwiduje plamy i piegi, poprawia fakturę i napięcie skóry, wspomaga procesy odnowy i odtruwania komórek, zmniejsza zmarszczki, spłyca blizny i likwiduje przebarwienia
redberry complex - ekstrakt 5 witaminowych składników z czerwonych owoców, zawierający polifenole – naturalne przeciwutleniacze
niacinamid (witamina B3) - poprawia barierę lipidową naskórka, skóra staje się bardziej odporna na czynniki zewnętrzne i lepiej nawilżona, zwiększa jej nawilżenie i elastyczność, spłyca drobne zmarszczki, poprawia strukturę i koloryt
kompleks cermidów – podobnie jak naturalne lipidy, pomaga skórze wyglądać gładko i zwiększają jej jędrność

HELLOSKIN JUMISO - maski do twarzy w płachcie

Jak widzicie wybór maseczek jest duży i każdy znajdzie coś odpowiedniego dla siebie. Jako, że mam już 34 lata, to staram się dostarczać mojej skórze przeróżnych składników, które pomogą mi dodać cerze blasku, odżywienia, ukojenia czy nawilżenia. Każda z tych masek została przeze mnie przetestowana i mam o nich bardzo dobre zdanie.

Maski przede wszystkim są bardzo mocno nasączone płynem. Tak mocno, że po wyjęciu z opakowania, zostaje w nim trochę płynu. U mnie nic się nie może zmarnować, więc wykorzystuję go na szyję i dekolt - po prostu wybieram go z saszetki i równomiernie rozprowadzam na wspomniane partie ciała.  Każda z masek ma delikatną tkaninę, jednak nie tak, aby porwać ją w ręku - tutaj nic takiego nie miało miejsca co bardzo mnie ucieszyło. Wycięcia na nos, usta czy oczy są odpowiedniej wielkości i rozmiar maski jest tak uniwersalny, że pewnie większość z Was dopasuje ją idealnie do swojej twarzy. Nie zsuwa się, płyn nie kapie a maska dobrze się trzyma. Dodatkowy plus to zapach - nie jest chemiczny, nie odrzuca - wręcz przeciwnie - ładnie pachnie. 

Maski stosowałam w różnych sytuacjach - relaksowałam się z książką na kanapie, ale również zmywałam i myłam podłogi - za każdym razem pozostała na swoim miejscu co jest ogromnym atutem. Co do działania, to ciężko napisać, że maska rozjaśnia - skoro miało się ją na twarzy tylko raz. Powiem tak - każda z nich dała dobry efekt nawilżenia i odświeżenia. Po zdjęciu maski - pozostały na twarzy płyn delikatnie wmasowywałam w skórę, po czym dość szybko wchłaniał się całkowicie. Na twarzy nie miałam żadnej nieprzyjemnej warstwy, co często zdarza się po maskach - najczęściej jest to lepienie się - tutaj tego efektu nie uzyskacie. Najbardziej podobał mi się efekt po masce łagodzącej (czarna) - miałam na buzi kilka podrażnień - zaczerwienione plamki - które po aplikacji maski po prostu zniknęły. Ogólnie moja twarz wyglądała po niej na wypoczętą, mimo, że taka nie byłam. Opuchnięcia w okolicach oczu również się zredukowały, co jest ogromnym atutem tej maski - do niej wrócę z pewnością jeszcze nie raz. Będzie idealna na szybką poprawę wyglądu przed ważnym wyjściem - zapiszcie sobie jej nazwę i sami wypróbujcie. Podobne działanie ma wersja odżywcza (łososiowa) - i do niej również z chęcią wrócę.

Cieszę się, e te maseczki od marca są dostępne w drogeriach sieci Rossmann, bo mam w swojej okolicy jeden taki sklep, więc nie będę musiała wyruszać na wyprawy w poszukiwaniach. Wiem, że mam je na miejscu pod ręką.  A jeśli wolicie zamawiać kosmetyki przez internet, to znajdziecie je w sklepie AURAshop i właśnie tam Was odsyłam, jeśli Was zaciekawiłam tym postem. Aktualnie jest na nie promocja i możecie je zamówić za 11,99 zł za sztukę. Myślę, że cena jest adekwatna do jakości i z całego serca Wam je polecam!

A może znacie już maski JUMISO? Jakie macie o nich zdanie? Chętnie dowiem się co o nich myślicie, dlatego zostawiajcie komentarze - na każdy z pewnością odpowiem :)


DERMALOGICA - The Ultimate Masque Kit - Zdemaskuj swoją najzdrowszą skórę

Współpraca barterowa / prezent


DERMALOGICA - The Ultimate Masque Kit - Zdemaskuj swoją najzdrowszą skórę


Czy wiecie, że istnieją kosmetyki, które działają jak takie małe domowe SPA dla naszej skóry? Mowa oczywiście o maseczkach do twarzy, które mają różnorodne właściwości. Warto się z nimi zaprzyjaźnić. Dlaczego? O tym za chwilę.

Bardzo często wspominam, że jestem wręcz uzależniona od robienia sobie maseczek na twarz. Moja cera jest mieszana, jednak razem z każdą porą roku zmieniają się jej upodobania. Jednego miesiąca potrzebuje dużej dawki nawilżenia, a w innym prosi mnie o zmatowienie. W związku z tym, nie ograniczam się do stosowania jednego zestawu do pielęgnacji skóry twarzy, tylko zmieniam je co sezon. 

Całkiem niedawno w moim domu pojawił się zestaw maseczek do twarzy DERMALOGICA The Ultimate Masque Kit. To właśnie o nim chcę dziś dla Was trochę opowiedzieć, bo uważam, że warto. Każdą z nich chcę Wam osobno opisać. Tak więc zapraszam do lektury :)

DERMALOGICA - The Ultimate Masque Kit - Zdemaskuj swoją najzdrowszą skórę

W zestawie znajdziemy delikatny peeling do twarzy, maskę intensywnie nawilżającą do każdego rodzaju skóry, maseczkę o działaniu rewitalizującym i odmładzającym, oraz aktywną kremowo-żelową maskę redukującą obrzęki i opuchnięcia w okolicach oczu. Taki zestaw z pewnością doceni każda kobieta, która prowadzi podobny tryb życia jak ja. Czyli pełnoetatowa mama, pracująca zdalnie. Mimo, że na co dzień przebywam w domu, to bardzo cenię kosmetyki, które pozwalają mi zadbać o mój wygląd i poczuć się młodziej, oraz zadbają o moją skórę z zewnątrz jak i wewnątrz niej.

DERMALOGICA GENTLE CREAM EXFOLIANT - Delikatny peeling do twarzy

W produkcie znalazły się 4 składniki złuszczające (kwas mlekowy, kwas salicylowy, siarka i enzymy roślinne), które usuwają martwy naskórek i przyspieszają proces odnowy komórkowej. Skóra jest świeża, rozświetlona i gładka. Dzięki zawartości lawendy, aloesu i chabru wszystkie podrażnienia zostaną ukojone i zredukowane. 

Sposób użycia: Nałóż cienką warstwę produktu na oczyszczoną skórę twarzy. Pozostaw na 10-15 minut. Spłucz dokładnie ciepłą wodą.

DERMALOGICA GENTLE CREAM EXFOLIANT - Delikatny peeling do twarzy

Skoro to peeling, to spodziewałam się wewnątrz drobinek. Wiem, że nie wszystkie kosmetyki tego typu je posiadają, ale zdecydowana większość. Pewnie Wy również się nad tym zastanawiacie, ale od razu mówię - ten peeling ich nie posiada. Ma kremową konsystencję, jest dość gęsty, jednak przyjemnie aplikuje się go na skórę. Pachnie średnio - aromat trochę kojarzy mi się z jakimś lekiem, jednak szybko znika, więc mi nie przeszkadza. Po spłukaniu go z twarzy, skóra staje się przyjemna i gładka w dotyku. Myślę, że chętnie wypróbowałabym pełnowymiarowy produkt, bo efekt jest zadowalający, a ciężko jest mi pisać o jego właściwościach wykorzystując jedynie 10 ml produktu.

DERMALOGICA SKIN HYDRATING MASQUE Maska intensywnie nawilżająca do każdego rodzaju skóry

Maska została stworzona po to, aby nawilżyć skórę i poprawić jej elastyczność. Ekstrakty z solirodu i alg regulują i zwiększają zawartość wody w skórze. Antyoksydacyjny olejek z nasion pomidorów i ekstrakt z korzenia marchwi regenerują zmęczoną skórę i przywracają barierę ochronną. Zawarta w masce wierzbówka kanadyjska chroni skórę i łagodzi podrażnienia. 

5 prawdziwych efektów: - nawilżenie - wygładzenie - ukojenie - odżywienie - regeneracja. 

Sposób użycia: Nałóż cienką warstwę maski na oczyszczoną skórę twarzy i szyi - pozostaw na 7-10 minut - spłucz dokładnie chłodną wodą.

DERMALOGICA SKIN HYDRATING MASQUE Maska intensywnie nawilżająca do każdego rodzaju skóry

Jej konsystencję opisałabym jako żelowo-kremową. Jest dość bogata i na pierwszy rzut oka myślałam, że będzie dla mnie za ciężka. Nie odpowiada mi jej zapach - kojarzy mi się z klejem szkolnym i drażnił mnie podczas oczekiwania na jej zmycie. Kiedy to nastąpiło, mogłam obejrzeć efekty jej działania. Skóra zdecydowanie została nawilżona, odżywiona, a zaczerwienienia czy podrażnienia znacznie ogasły. Efekt mi się podoba, jednak na dłuższą metę myślę, że by się u mnie nie sprawdziła, bo nawilża naprawdę mocno, a przy mojej mieszanej cerze ten efekt nie do końca mi odpowiada. Latem z pewnością bym się po niej błyszczała, czego nie znoszę.

DERMALOGICA MultiVitamin Power Recovery Masque Maseczka o działaniu rewitalizującym i odmładzającym

Jeśli marzysz o młodej, pięknej skórze i pragniesz zahamować procesy starzenia, ten produkt został stworzony właśnie dla Ciebie. W masce zawarte zostały witaminy A, B5, C, E i F, które mają silne działanie rewitalizujące oraz odmładzające. 

Składniki aktywne: - Witaminy A i C - stymulują produkcję kolagenu i elastyny - Witaminy E i prowitaminy B5 - wyrównanie kolorytu skóry - Wyciąg z lukrecji i łopianu - ukojenie podrażnień - Wyciąg z owsa z ekstraktem z alg - nawilżenie oraz zmiękczenie skóry. 

5 prawdziwych efektów: - nawilżenie - opóźnienie procesów starzenia - wzmocnienie naturalnej bariery ochronnej - ujędrnienie - uelastycznienie 

Sposób użycia: Nałóż maskę na oczyszczoną skórę twarzy - pozostaw na 10-15 minut - dokładnie spłucz ciepłą wodą

DERMALOGICA MultiVitamin Power Recovery Masque Maseczka o działaniu rewitalizującym i odmładzającym

Ta maska to zdecydowanie mój faworyt z całego opakowania. Konsystencja jest bardzo bogata, dość ciężka, w kolorze żółtym. Zapach, podobnie jak w przypadku poprzedników - nie należy do najprzyjemniejszych, jednak ten nie jest tak drażniący i po chwili nie zwracam na niego uwagi. Po nałożeniu na skórę mam wrażenie, że czuję jak zaczyna działać. Powoli wchłania się w skórę - tak jakby była spragniona tych składników, które maska posiada w sobie. Po spłukaniu jest efekt WOW. Skóra robi się po niej bardzo przyjemnie wygładzona, napięta, zdecydowanie rozjaśniona i odżywiona. Jeśli mogę to nazwać jednym słowem, to zdecydowanie trafia tu "odmłodzenie". Po jej zastosowaniu cała moja twarz wygląda na wypoczętą i pełną blasku, a takie efekty uwielbiam. Jestem przekonana, że zdecyduję się na pełnowymiarowe opakowanie, bo bardzo podoba mi się to co dzieje się z moją skórą dzięki tej masce. 

DERMATOLOGICA Stress Positive Eye Lift kremowo-żelowa aktywna maska redukująca obrzęki i opuchnięcia w okolicy oczu

Krem został stworzony dla osób, których skóra wokół oczu ma tendencję do obrzęków i opuchnięć. Chłodząca formuła kremowo-żelowej maski świetnie radzi sobie z obrzękami i cieniami, liftinguje okolicę oczu, chroniąc ją jednocześnie. Nasiona dzikiego indygo zawarte w produkcie rozjaśnią skórę i zredukują cienie. Ekstrakt z soli morskiej i arktycznej algi doskonale walczą ze wszelkiego rodzaju obrzękami. Wybuchowa mieszanka sfermentowanych drożdży i kwasu hialuronowego sprawią, że skóra jest jędrna i sprężysta. 

5 prawdziwych efektów: - walka z obrzękami - redukcja opuchnięć - brak cieni pod oczami - odżywienie - rozświetlona, promiennie wyglądająca skóra 

Sposób użycia: Preparat stosuj na oczyszczoną skórę, nakładając do za pomocą chłodzącej końcówki aplikatora. - pozostał na 3-5 minut. - wmasuj nadmiar produktu w skórę.

DERMATOLOGICA Stress Positive Eye Lift kremowo-żelowa aktywna maska redukująca obrzęki i opuchnięcia w okolicy oczu

Maski tego typu jeszcze nie posiadałam. Zazwyczaj do skóry wokół oczu używałam jedynie kremów. Jak wiecie, bardzo dbam o te okolice i zmagam się z obrzękami i cieniami, które są moją codzienną zmorą. Niestety - czasem śpię po 4-5 godzin, a moje oczy to niestety zdradzają. Nawet najlepsze korektory nie potrafią zamaskować tych uporczywych, fioletowych placków pod oczami i ciągle szukam produktów, które pomogą mi to zniwelować.
W pełnowymiarowym produkcie jest końcówka chłodząca, która pozwala zredukować opuchnięcia i przyjemnie wymasuje okolice oczu. Niestety w mini wersji tego udogodnienia nie ma, więc nie wiem jak maska sprawdziła by się u mnie gdybym miała okazję ją wypróbować. Przy tym mini produkcie mogę powiedzieć tyle, że fajnie odświeża okolice oczu, nie obciąża delikatnej skóry i sprawia, że robi się gładka i przyjemna.

DERMALOGICA - The Ultimate Masque Kit - Zdemaskuj swoją najzdrowszą skórę

Podsumowując moją przygodę z tym zestawem chciałabym powiedzieć, że wydaje mi się iż produkty tej marki są skuteczne - szczególnie stwierdzam to po działaniu maseczki rewitalizującej, którą bardzo polubiłam. 

Ciężko jest mi wypowiadać się o efektach, kiedy stosuje się te produkty długotrwale, bo jak widzicie - mój zestaw to produkty w wersji mini. Z drugiej strony cieszę się, że nie są one duże - bo nie każdy z nich miałabym ochotę stosować dłużej. Taki zestaw jest idealny dla osób, które chcą wypróbować różne warianty i wybrać jeden dla siebie. Jedynie co bym w nich zmieniła to zapach - łatwiej stosuje mi się kosmetyki, które ładnie pachną i chętniej po nie sięgam. Tu tego zabrakło. 

Myślę, że za jakiś czas zamówię sobie dużą wersję maski odmładzającej i pomyślę nad tą maską do okolic oczu, bo kusi mnie końcówka chłodząca i masująca. Wszystkie te produkty - osobno jak i w zestawie, możecie zamówić w sklepie topestetic.pl 

Czy mieliście okazję stosować już jakieś kosmetyki tej marki? Jak się Was sprawdzały?

Hot Chocolate Masque- 7th Heaven

Prezent / współpraca barterowa



Od czasu do czasu lubię się zrelaksować i poczuć jak w siódmym niebie. Dlatego, kiedy mam wolną chwilę, robię coś dla siebie- małe domowe SPA. Przeważnie jest to gorąca kąpiel, a na twarz ląduje wtedy maseczka. Ostatnio traf padł na Hot Chocolate Masque od 7th Heaven.



Co o tej smakowitej maseczce pisze sam producent?

Maska przeznaczona jest do każdego rodzaju skóry.
Weź głęboki wdech i poczuj zapach rozgrzewającej maseczki CZEKOLADOWEJ z NUTĄ POMARAŃCZY i przenieś się do CZEKOLADOWEGO raju.GLINKA ŚRÓDZIEMNOMORSKA głęboko wnika w pory i oczyszcza skórę z zanieczyszczeń.CIEMNA CZEKOLADA i OLEJEK POMARAŃCZOWY sprawiają,że skóra pozostaje miękka i delikatna.


Już przy samym rozrywaniu opakowania poczułam, że test tej maski będzie smakowity. Ze środka wydobywał się słodki, czekoladowo pomarańczowy zapach. 

Gładka, smakowicie pachnąca maska z łatwością nakładała się na skórę mojej twarzy. I już przy nanoszeniu zaczęły się dziać cuda- poczułam przyjemnie rozgrzewanie mojej twarzy. Użyłam do tego widocznego na zdjęciu pędzla do masek intervion, o którym pisałam Wam już TU. Chwilę po tym, jak zakończyłam aplikację, ciepło te z każdą chwilą zaczęło zanikać. 

Zapach jest bardzo relaksujący, powiedziałabym nawet, że bardzo kuszący- mając ją na twarzy nie raz miałam ochotę ją dosłownie zlizać z twarzy. 



Samo jej działanie oceniam pozytywnie.

Nie zauważyłam działań niepożądanych takich jak pieczenie, zaczerwienienie czy innych reakcji alergicznych.

Glinka zawarta w masce skutecznie oczyściła skórę, nie było również nieprzyjemnego uczucia ściągnięcia twarzy- co jest wielkim plusem. Skóra stała się delikatna, nawilżona, pory zostały oczyszczone.

Było to moje kolejne spotkanie z maseczkami marki 7th Heaven i kolejny raz okazało się ono pozytywnym doświadczeniem. Na tą chwilę ta maska jest dla mnie numerem jeden- jeśli chodzi o działania relaksacyjne. 




P.S. Czekolada ze zdjęć oczywiście została zjedzona podczas łazienkowego relaksu 😜😋😜

Używałyście już masek od 7th Heaven? Jakie macie z nimi doświadczenia? 

Dead Sea Mud Pac 7th Heaven

Prezent / współpraca barterowa


Dead Sea Mud Pac 7th Heaven

Z maskami od 7th Heaven miałam już do czynienia. Opisywałam Wam kilka tutaj. Skoro wracam z nimi do Was, to oznacza, że bardzo je polubiłam. 


Dziś przestawię Wam maskę głęboko oczyszczającą z minerałami z morza Martwego. 



Maska ta przeznaczona jest do skóry mieszanej i tłustej- czyli coś w sam raz dla mnie. Minerały z morza Martwego usuwają zanieczyszczenia i odblokowują pory, pozostawiając skórę czystą, nawilżoną i promienistą.

Sposób użycia:

Nanieś maskę na oczyszczoną twarz i szyję, omijając okolice oczu i ust. Po 15 minutach spłucz wodą i osusz delikatnie twarz. Podczas zmywania maski masuj delikatnie  twarz, przez co pobudzisz mikrokrążenie. Najlepiej stosować maskę raz w tygodniu.

Efekt:

Oczyszczona, odżywiona i nawodniona skóra.

Testowana przeze mnie maseczka zamknięta jest w wygodnej do rozerwania folii i mieści w sobie 20 g. 
Kiedyś maseczki nakładałam palcami, jednak od niedawna jestem właścicielką specjalnego pędzla do maseczek od intervion



Pędzel ten ułatwia nakładanie maseczek o różnej konsystencji. Kosmetyk nie kapie, a gęste, płasko ułożone włosie pozwala na równomierne rozprowadzenie. Jest bardzo przyjemny w kontakcie ze skórą. Nakładając maseczkę można nim wykonać masaż delikatnej skóry twarzy. Pobudzi to krążenie i ułatwi wchłanianie się użytego kosmetyku natomiast skóra stanie się bardziej elastyczna i gładka. Pędzel wygląda ładnie, świetnie leży w dłoni, a sama aplikacja nim- jest bardzo przyjemna. O czym jeszcze warto wspomnieć? Nie gubi włosia! 




Wracając do tematu maski i jej aplikacji chciałabym zaznaczyć, że bardzo przyjemnie się ją rozprowadza po twarzy. Nie stosowałam jej na szyję- jestem zwolenniczką maseczek tylko na buzię. Przy nakładaniu wydobywa się bardzo przyjemny zapach- typowy dla kosmetyków z minerałami z morza Martwego- jak dla mnie pachnie męskimi perfumami- za to ją uwielbiam!  



Konsystencja jest dość gęsta, dzięki czemu nie ścieka z twarzy, a jej kolor to jasny błękit. Szybko zastyga na naszej buzi i tworzy na niej "glinianą" maskę. Czuję, jak pod spodem pracuje moja skóra.




Zmywanie jest bardzo przyjemne i proste- łatwo schodzi, za co ją bardzo polubiłam. W przypadku masek z innej firmy, które miałam nie dawno możliwość stosowania był problem ze zmyciem. Tu, robiąc sobie przy okazji delikatny masaż twarzy- zmywa się perfekcyjnie. 

Co zauważyłam po zastosowaniu?

Moja skóra nabrała blasku, jest zdecydowanie bardziej napięta - możliwe, że to dzięki nawodnieniu, o którym wspomina producent. Dodatkowym atutem jest fakt, że dłuższy czas po spłukaniu maski miałam na buzi piękny efekt matu- ale skóra nie była przesuszona. Więc wielki plus za to działanie. 
Maska starczyła mi na dwa razy, ponieważ jak wspominałam wyżej w torebeczce mieści się aż 20 g produktu- dla mnie zdecydowanie za dużo. Jaki z tego morał? Jest bardzo wydajna.





Na razie maska ta dostaje ode mnie miano najlepszej, jaką stosowałam do tej pory. Czy to się zmieni? Tego nie wiem. 

Maseczka z tym pędzlem tworzą duet idealny.

A Wy znacie maski od 7th Heaven? A może macie wśród nich swojego ulubieńca? 

Cynkowa maska do twarzy- BINGOSPA

Prezent / współpraca barterowa


Tak jak obiecywałam, wzięłam się za testy produktów, jakie otrzymałam w ramach współpracy od BINGOSPA. 

Instagram