CATRICE True Skin - naturalnie kryjący podkład nawilżający
Co pewien czas wracam do Was z recenzjami podkładów, które miałam okazję przetestować. Tym razem przyszła pora na podkład marki CATRICE True Skin. Jest to naturalnie kryjący podkład nawilżający. Czy jestem z niego zadowolona?
Markę Catrice znam już od dawna i bardzo lubię sięgać po ich produkty. Kosmetyki te są łatwo dostępne i tanie, a jest to dla mnie ogromny plus, bo nie lubię wydawać dużej sumy pieniędzy na kosmetyki. Podczas jednej z moich ostatnich wizyt na Notino, postanowiłam zerknąć jakie produkty Catrice się tam znajdują i w oczy rzucił mi się ten podkład. Polecany jest do cery normalnej i mieszanej, więc według producenta jest idealny dla mnie, bo jestem posiadaczką cery mieszanej. Podczas wyboru koloru sugerowałam się obrazkami na stronie, co było błędem, ale o tym za chwilę...
CATRICE True Skin - naturalnie kryjący podkład nawilżający
Pielęgnujący, długotrwały podkład o średnim lub mocnym kryciu, który można budować. Delikatnie przylega do skóry i zapewnia naturalne, matowe wykończenie. Wegańska formuła z kwasem hialuronowym zapewnia również intensywne nawilżenie. Dostępny w 11 odcieniach.
Tak naprawdę, to dziś sama z siebie się śmieję, że zasugerowałam się okienkiem z kolorem podczas zamawiania. Zawsze szukam odcieni ze słowem "beige" albo innym, który daje znać, że podkład będzie ciepły. Tym razem popełniłam gafę i wybrałam 010 Cool Cashmere. Jak sama nazwa mówi, jest to zimny odcień i zupełnie nie pasuje do mojej cery. No cóż, nikt ideałem się nie urodził i każdy z nas popełnia błędy. Mimo wszystko postanowiłam go przetestować, aby sprawdzić, czy warto skusić się na odpowiedni kolor.
Jak widać na zdjęciach, podkład zamknięty jest w szklanej butelce z korkiem w kolorze rose gold. Pod nim znajduje się biała pompka, więc całość nie wyróżnia się niczym szczególnym wśród innych podkładów dostępnych na rynku. Konsystencja tego podkładu jest dość lekka i rzadsza, ale nie lejąca. Dobrze rozprowadza się po skórze twarzy i ładnie się z nią stapia. Jego wykończenie jest nawilżające, ale nie błyszczy i nie tworzy efektu maski. Krycie uważam za dobre, ale dla bardziej wymagających osób powiem, że można je fajnie budować, dokładając kolejną warstwę. Osobiście nigdy nie używam więcej niż jedną, bo nie mam takich wymagań, ale specjalnie dla Was sprawdziłam, czy nie będzie się rolował. Nic takiego nie miało miejsca, więc śmiało można stosować według swoich potrzeb.
Na zdjęciu powyżej możecie zobaczyć jak realnie wygląda odcień 010 Cool Cashmere, bo go nie obrabiałam, aby pokazać, jak to się prezentuje.
Trwałość podkładu można ocenić na dobrą. Na twarzy trzyma się dobre kilka godzin, a przypruszony pudrem nawet 8 godzin. Jedyny minus, który zauważyłam, to fakt, że wyciera się w okolicy skrzydełek nosa. Podkreśla też suche skórki, więc trzeba uważać podczas aplikacji. Czy zamówię odcień dopasowany do mojej karnacji? Myślę, że tak. Podkład jest niedrogi, na buzi wygląda dość naturalnie, nie wysusza i ma krycie odpowiednie do moich wymagań, więc nie widzę przeciwwskazań.
Dostępny jest w drogeriach stacjonarnych takich jak Hebe, Java, Pigment czy Sekrety Urody, oraz online m.in. w ekobieca.pl, ezebra.pl, darmar.pl, cocolita.pl, drogeriapigment.pl, mintishop.pl, hebe.pl czy Notino. Osobiście najczęściej wybieram drogę internetową, bo nie znoszę chodzenia po sklepach stacjonarnych.
Jestem ciekawa czy mieliście okazję poznać ten podkład? Znacie kosmetyki marki Catrice? Robicie zakupy na Notino?