ISADORA Nature Enhanced - podkład w kompakcie

Produkt pochodzi z kalendarza adwentowego Pure Beauty 

ISADORA Nature Enhanced - podkład w kompakcie

Kiedy otworzyłam okienko numer 21 w kalendarzu adwentowym Pure Beauty Christmas Wishes wiedziałam, że testy będą natychmiastowe. Właśnie wtedy znalazłam podkład w kompakcie marki IsaDora, którą bardzo cenię. Dziś mogę o nim pokrótce opowiedzieć, więc jeśli jesteście ciekawi, to zapraszam.


IsaDora Nature Enhanced Compact to podkład w kompakcie na bazie naturalnych składników. Lekka, kremowa formuła wzbogacona o nawilżający wosk jaśminowy i antyoksydacyjny olej medowfoam. Delikatnie roztapia się podczas aplikacji i łatwo blenduje. Zapewnia naturalne wykończenie makijażu bez efektu maski. Podkład idealny na wiosnę i lato. Nieperfumowany. Testowany klinicznie. Właśnie takie informacje znalazłam o nim w sieci. Byłam ciekawa jak się u mnie sprawdzi, bo bardzo lubię sięgać po taką formę podkładów jeśli już robię sobie makijaż. 


ISADORA Nature Enhanced - podkład w kompakcie

ISADORA Nature Enhanced - podkład w kompakcie


Jak widzicie na zdjęciach podkład zamknięty jest w czarnej kasetce z widocznym logo marki. Prezentuje się bardzo ładnie i od razu kojarzy mi się z luksusem. Kasetka z czarnego tworzywa wygląda na solidną i wytrzymałą, a taka właśnie powinna być, bo nigdy nie wiadomo, co stanie się z podkładem np. w damskiej torebce. Wewnątrz mieści się podkład w kompakcie oraz ukryta biała gąbeczka i lusterko, dzięki czemu w każdej chwili możemy poprawić sobie makijaż. 

Konsystencja podkładu jest lekka i kremowa, bardzo przyjemna w aplikacji. Kosmetyk pozostawia skórę nawilżoną, z naturalnym wykończeniem bez efektu maski, co bardzo doceniam. Kolor, który posiadam to 84 Cream Sand i cieszę się, bo idealnie pasuje do mojej skóry i pięknie się z nią stapia. Moje pierwsze wrażenia są jak najbardziej na plus i z przyjemnością sięgam po to cudo, kiedy chcę wykonać makijaż i nie ważne, czy będzie to coś delikatniejszego, czy wieczorowego, bo efekt zawsze jest zachwycający.

Znacie kosmetyki tej marki? Jak się u Was sprawdzają?

Rodzaje podkładów do makijażu - co warto o nich wiedzieć?

 Post sponsorowany 

Rodzaje podkładów do makijażu - co warto o nich wiedzieć?

Podkład to podstawa każdego makijażu. Stosuje się go, aby wygładzić strukturę skóry oraz poprawić jej wygląd. Dobrze dobrany nie tylko zatuszuje niedoskonałości, ale również wyrówna koloryt skóry i zapewni efektywną pielęgnację. Jak dobrać podkład idealny dla siebie? Co warto o nich wiedzieć?


W sklepach i drogeriach znajdziemy mnóstwo różnych podkładów. Dobiera się je do rodzaju i odcienia swojej skóry. Z reguły przyjmuje się stwierdzenie, że podkład stosuje się aby uzyskać odpowiednie krycie, jednak nic mylnego. Dostępne są również podkłady nawilżające, matujące czy rozświetlające. Czy masz pewność, który z nich będzie odpowiednim dla twojej skóry?

Po co stosuje się podkład w makijażu?

Odpowiedź znaleźliście już na wstępie tego wpisu. Przede wszystkim jego zadaniem jest wyrównanie struktury i kolorytu naszej skóry. Maskuje przebarwienia i niedoskonałości, ale tylko, jeśli jest odpowiednio dobrany. Dzięki jego zastosowaniu skóra wygląda na świeżą i zdrową. Działa też pielęgnacyjne i dostarcza skórze składników aktywnych, które wspomagają pielęgnację. Należy pamiętać, że podkład powinien być niewidoczny i zapewniać naturalny efekt. Jeśli tworzy na twojej skórze efekt maski, to znaczy, że został źle dobrany. 

Jakie są rodzaje podkładów do twarzy?

W związku z tym, iż każda cera jest inna, na rynku dostępnych jest wiele rodzajów podkładów do twarzy. Najważniejszym punktem przy dobieraniu tego kosmetyku dla siebie jest określenie potrzeb skóry. Dzięki temu będziesz wiedzieć, po który podkład sięgać, aby nie podkreślać niedoskonałości, a je ukryć. Jeśli masz suchą skórę czy odstające skórki, to matujący podkład nie będzie dobrym rozwiązaniem. Podkreśli on wszystko, na zakryciu czego najbardziej ci zależy. Podobnie w przypadku skóry tłustej - podkłady rozświetlające w tym przypadku dadzą odwrotny efekt - będziesz wyglądać nieświeżo, a skóra będzie wyglądać na jeszcze bardziej przetłuszczoną. Jakie wyróżniamy rodzaje podkładów?

  • kryjące - polecane do każdego rodzaju skóry, zwłaszcza tych z niedoskonałościami, przebarwieniami, trądzikiem czy bliznami.
  • nawilżające - polecane dla cery suchej, odwodnionej czy mieszanej
  • matujące - sprawdza się przy skórze tłustej i mieszanej
  • rozświetlające - do skóry poszarzałej, zmęczonej, szarej, suchej czy dojrzałej
  • wygładzające  - idealne dla osób ze skórą dojrzałą

Podkłady dostępne są w różnych formach - płynnych lub sypkich. 

Pamiętajcie, że oprócz informacji, jaki mamy rodzaj skóry, należy też określić jej tonację i swój typ urody. Bez tego nie uda nam się dobrać idealnego podkładu dla siebie. Jak wspomniałam wyżej, idealnie dobrany na twarzy jest niewidoczny i nie odcina się na linii szczęki. Kolor szyi jak i twarzy powinien być zbliżony.

Bardzo ważna jest również odpowiednia pielęgnacja twarzy na co dzień i dobre przygotowanie do nakładania makijażu. Bez tego, nawet najlepiej wykonany makijaż i dobrze dobrany podkład nie będzie wyglądał tak, jakbyśmy tego chcieli. Jeśli wiesz już jakiego kosmetyku potrzebujesz, to zamów podkłady do twarzy z drogerii internetowej Wispol


Max Factor MIRACLE PURE - podkład, korektor i serum

 Współpraca barterowa / prezent / paczka PR

Max Factor MIRACLE PURE - podkład, korektor i serum

Co jakiś czas otrzymuję paczki PR od marki Max Factor. W czerwcu przyjechała do mnie pięknie zapakowana przesyłka, którą pokazywałam Wam na moim InstaStories. Dziś chcę pokazać Wam zawartość tutaj, na blogu, bo może znajdzie się ktoś, kto jeszcze nie widział tych nowości. Jeśli jesteście ciekawi, to zapraszam do dalszej części wpisu.


Kosmetyki do makijażu marki Max Factor znam już od wielu lat i cieszę się, że pojawiają się u mnie ich nowości. Marka od dawna kojarzy mi się z luksusem i doskonałą jakością i zdania o niej nie zmienię. Regularnie stosuję ich podkłady, pudry czy korektory i nawet od czasu do czasu o nich piszę na blogu. Dawno tego nie robiłam, więc czas nadrobić zaległości. 

Jak wspomniałam na wstępie kosmetyki, które chcę Wam pokazać pochodzą z paczki PR. Marka bardzo dba o swój wizerunek i dba o każdy szczegół przesyłek, dzięki czemu sprawiają odbiorcom jeszcze większy zachwyt. Tym razem w paczce znalazłam trzy kosmetyki do makijażu: podkład, korektor oraz nowość - serum Miracle Pure. Każdy z nich opiszę Wam poniżej, abyście mogli poznać je lepiej.


NOWOŚĆ! Max Factor MIRACLE PURE serum

Codzienna dawka witamin, dzięki którym Twoja cera będzie wyglądała świeżo i promiennie. Pielęgnujące serum poprawia kondycję skóry, a zawarte w nim złote perełki z rozświetlającymi drobinkami zapewniają efekt odżywionej i pełnej blasku cery. Klinicznie przetestowana, wegańska formuła wzbogacona witaminą C oraz niacynamidem – formą witaminy B3. Wielofunkcyjne serum możesz stosować solo, pod makijaż lub mieszając 1–2 krople ze swoim podkładem, aby wzmocnić efekt pielęgnacyjny i rozświetlający skórę. Produkt inspirowany naturą, opracowany przez Max Factor.


NOWOŚĆ! Max Factor MIRACLE PURE serum


Serum mieści się w szklanej buteleczce z pipetą o pojemności 30 ml. Butelka przezroczysta, dzięki czemu doskonale widać zawartość, która prezentuje się bardzo ciekawie. Serum posiada żelową formułę ze złotymi drobinkami w postaci kuleczek. Po aplikacji na skórę kosmetyk dobrze się rozprowadza, a kuleczki szybko rozpadają. Zapach tego serum jest bardzo świeży i delikatny, a przy tym luksusowy. Produkt wchłania się błyskawicznie, pozostawiając skórę naprężoną, nawilżoną i gładką. Daje efekt natychmiastowego liftingu, ale przez nieprzyjemnego uczucia ściągania. 


NOWOŚĆ! Max Factor MIRACLE PURE serum

NOWOŚĆ! Max Factor MIRACLE PURE serum


Ten produkt idealnie nadaje się jako baza pod makijaż, świetnie współgra z podkładem z tej samej serii, ale również z podkładami innych marek. Makijaż trzyma się wtedy zdecydowanie lepiej, a także ładniej się prezentuje. 

Max Factor MIRACLE PURE Skin-improving Foundation SPF 30 PA +++ podkład nawilżająco-rozświetlający z filtrem

Posiada kompleks witamin i składników aktywnych, takich jak: witamina C, kwas hialuronowy, Collagen Boosting. Po aplikacji zmęczona skóra dostaje witalności oraz zyskuje piękny wygląd, jednocześnie nie obciążając jej. Produkt zapewnia 24-godzinne nawilżenie, jednocześnie nawadniając skórę. Poprawia jędrność oraz elastyczność skóry poprzez syntezę kolagenu i elastyny. Zawarty w podkładzie filtr SPF30 PA+++ oraz filtry UVB i UVA chronią skórę przed promieniowaniem słonecznym. Zapewnia świetliste wykończenie oraz lekki poziom krycia. Stapia się ze skórą.


Max Factor MIRACLE PURE Skin-improving Foundation SPF 30 PA +++ podkład nawilżająco-rozświetlający z filtrem

W paczce, którą otrzymałam, znalazłam wszystkie 9 odcieni podkładu. Ucieszyłam się, bo dzięki temu mogę je Wam zaprezentować na skórze, ale też znaleźć odcień odpowiadający mojej karnacji. Aktualnie jestem dość mocno opalona, więc ten, którego używałam wiosną jest dla mnie zbyt jasny, także ta paczka spadła mi jak z nieba. 

Podkład zamknięty jest w uroczej tubce z logo marki i najważniejszymi informacjami. Co ważne, należy go dobrze wstrząsnąć przez wyciśnięciem, bo pod wpływem dodatniej temperatury trochę się rozwarstwia i najpierw wycieka z niego płyn, a dopiero później podkład. Jeśli będziecie pamiętać o wstrząsaniu, to nic takiego nie będzie miało miejsca. Konsystencja jest dość lekka, ale nie wodnista. Dzięki tej lekkiej płynności, podkład staje się bardzo wydajny. Niewielka ilość wystarczy, aby zastosować go na twarz. Krycie ma średnie, ale można je budować. Osobiście tego nie robię, bo lubię naturalny wygląd twarzy, bez efektu maski. Nie podkreśla suchych skórek czy włosków na twarzy, wygląda naturalnie i ładnie wyrównuje koloryt. 


Max Factor MIRACLE PURE Skin-improving Foundation SPF 30 PA +++ podkład nawilżająco-rozświetlający z filtrem

Max Factor MIRACLE PURE Skin-improving Foundation SPF 30 PA +++ podkład nawilżająco-rozświetlający z filtrem


Jak widzicie na zdjęciu powyżej, kolorystyka jest bardzo zróżnicowana więc bez problemu każdy znajdzie swój odcień. Osobiście używam dwóch - jeden zimą i wiosną, a drugi latem i jesienią. Zdarza mi się też mieszać kolory, ale to ze względu na obawę przed zmarnowaniem kolorów, które do mnie nie pasują, a znajdowały się w przesyłce. 


Max Factor MIRACLE PURE korektor do twarzy

Inspirowany jest kosmetykami do pielęgnacji skóry. Badania kliniczne potwierdzają, że jego stosowanie poprawia wygląd cery. Lekka formuła korektora zawiera kwas hialuronowy, witaminę C i peptydy. Produkt zapewnia średnie krycie o naturalnym wyglądzie i doskonale sprawdza się na skórze twarzy i pod oczami. Gwarantuje całodzienne krycie bez uwydatniania zmarszczek – rozświetlając i rozjaśniając cerę oraz zapewniając jej 24-godzinne nawilżenie. Testowany klinicznie i dermatologicznie, odpowiedni dla skóry wrażliwej. Z wyjątkowo miękkim, elastycznym i precyzyjnym aplikatorem. Dostępny w 3 odcieniach i stworzony z myślą o idealnym współgraniu z podkładem Max Factor Miracle Pure.


Max Factor MIRACLE PURE korektor do twarzy


Nie ukrywam, że ten korektor znam już od dłuższego czasu. Bardzo się z nim polubiłam i regularnie go stosuję w swoim makijażu. Posiada lekką konsystencję, która nie obciąża delikatnej skóry pod oczami. Krycie ma doskonałe, świetnie radzi sobie z zaczerwienieniem czy sińcami. Warto też wspomnieć, że jest wydajny i jedno opakowanie starczy na dłuższy czas. Czas zastygania oceniam na szybki, nie tworzy suchej warstwy i prezentuje się dobrze przez cały dzień. Dostępny w trzech odcieniach, które prezentuję na zdjęciu poniżej.


Max Factor MIRACLE PURE korektor do twarzy


Osobiście nie wyobrażam sobie mojego makijażu bez zastosowania tego korektora, więc nie pozostaje mi nic więcej jak go Wam polecić.

Podsumowując nowości od MAX FACTOR chcę napisać, że marka bardzo dba o swoje klientki i sprawia, że każda z nich może poczuć się wyjątkowo. Kosmetyki są dobrej jakości, łatwodostępne i wydajne, dzięki czemu możemy cieszyć się nimi przez długi czas. Cieszę się, że otrzymałam tę paczkę i mogłam ją Wam pokazać, za co bardzo dziękuję marce i agencji PR, od której ją otrzymałam.


Max Factor MIRACLE PURE - podkład, korektor i serum


Jestem bardzo ciekawa czy znacie już te kosmetyki marki Max Factor? Sięgacie po ich produkty? Z czym kojarzy się Wam marka?

NOWOŚĆ! Max Factor Miracle Pure - podkład poprawiający kondycję skóry

 

NOWOŚĆ! Max Factor Miracle Pure - podkład poprawiający kondycję skóry

Od pewnego czasu dostaję paczki PR, w których znajduję cudowne kosmetyki marki Max Factor. Tym razem, przyjechał do mnie najnowszy podkład Miracle Pure, który nie tylko poprawia kondycję skóry, ale posiada też ochronę przeciwsłoneczną. Jeśli jesteście ciekawi jak wypadł w moich prywatnych testach, to zapraszam do dalszej części wpisu.


Marka Max Factor gości w mojej kosmetyczce od dawna. Kojarzy mi się ona z luksusem i czymś wyjątkowym. Za każdym razem jestem pełna podziwu, kiedy patrzę na szaty graficzne, albo wącham produkty, które się u mnie pojawiają. Ich zapach zawsze jest niesamowity i bardzo elegancki. Sprawia to, że z jeszcze większą przyjemnością sięgam po te kosmetyki. Kiedy pojawił się u mnie podkład Miracle Pure, od razu wzięłam się za testy. Jak pewnie zdążyliście zauważyć, nie należę do kobiet, które na co dzień noszą pełen makijaż. W związku z tym, moje wymagania nie są wygórowane, a pełne krycie jest mi zupełnie niepotrzebne. Lubię wyrównać koloryt i odświeżyć swój wygląd, a tym podkładem udało mi się to osiągnąć. Zanim o tym opowiem, zostawię Wam opis ze strony producenta, abyście mogli cokolwiek się o tym podkładzie dowiedzieć.

Max Factor Miracle Pure - podkład poprawiający kondycję skóry SPF 30+

Podkład poprawia kondycje skóry łącząc moc substancji aktywnych, takich jak kompleks Collagen Boosting, witamina C i kwas hialuronowy w każdej kropli. Przywraca witalność i piękny wygląd zmęczonej i suchej skórze, nie obciążając jej.
Zaawansowana formuła zapewnia 24-godzinne nawilżenia dając natychmiastowy efekt głębokiego nawodnienia skóry. Pobudza naturalną syntezę kolagenu i elastyny, z dnia na dzień wyraźnie poprawiając jędrność i elastyczność skóry. Formuła wzbogacona o filtr SPF30PA+++ oraz filtry UVA/UVB, chroni skórę przed negatywnymi skutkami promieniowania (UVA i UVB).
Poprawa kondycji skóry została potwierdzona badaniami klinicznymi.

Zapewnia natychmiastowe świetliste wykończenie oraz lekki do średniego poziom krycia. Lekka, niewyczuwalna formuła idealnie stapia ze skórą.


Max Factor Miracle Pure - podkład poprawiający kondycję skóry SPF 30+

Podkład dostępny jest 6 odcieniach, które prezentuję na zdjęciach poniżej. Pierwsze jest nieco podbite programem, ale drugie nie ma żadnej obróbki, więc kolory są jak najbardziej przybliżone do tych, które zamknięte są w tych uroczych tubkach. Jak pewnie wiecie, fotografie zawsze nieco przekłamują kolor. Starałam się jednak wykonać je w świetle dziennym, nieopodal okna, aby uchwycić jak najlepszy i najbardziej prawdziwy odcień. 


NOWOŚĆ! Max Factor Miracle Pure - podkład poprawiający kondycję skóry

NOWOŚĆ! Max Factor Miracle Pure - podkład poprawiający kondycję skóry


Jak widzicie na zdjęciach powyżej, podkład zamknięty jest w tubce z nakrętką. Od razu zaznaczę, że zanim będziecie próbować wycisnąć z wnętrza kosmetyk, należy wstrząsnąć dość mocno tubkę, bo zamiast podkładu wyleci z tubki woda. Po odpowiednim wymieszaniu nic takiego się niestanie i pojawi się delikatny, lekki podkład, który z łatwością rozprowadza się po skórze. Konsystencja jest dość rzadka, ale nie lejąca, więc dobrze sprawdzi się przy nim gąbeczka typu beauty blender czy pędzel. 

NOWOŚĆ! Max Factor Miracle Pure - podkład poprawiający kondycję skóry


Jeśli chodzi o krycie, to jest naprawdę bardzo delikatne. Mnie ten podkład przypomina bardziej krem BB, który delikatnie barwi skórę i wyrównuje jej koloryt, więc bardzo mi odpowiada. Jak wspomniałam na wstępie, uwielbiam takie delikatne i naturalne makijaże, więc ten kosmetyk idealnie wpisuje się w te wymagania. Zbliża się lato, więc myślę, że Max Factor Miracle Pure, będzie idealnym podkładem na tę porę roku. Dodatkowo posiada ochronę przeciwsłoneczną w postaci SPF 30+ z czego ogromnie się cieszę, bo zawsze zwracam uwagę na jej obecność. 

Podkład na twarzy jest praktycznie niezauważalny. Daje naprawdę bardzo naturalny i przyjemny efekt. Buzia wygląda na wypoczętą, skóra jest miękka i przyjemna w dotyku. Fajnie współpracuje z sypkim pudrem i pudrem w kamieniu tej samej marki i razem tworzą bardzo ładny efekt. Nie zauważyłam, aby się kulkował czy migrował w załamania, jednak nie jest zbyt trwały, ponieważ nie do końca zastyga, zapewniając skórze nawilżenie. Jeśli więc szukacie podkładu trwałego z mocnym kryciem, to nie będzie to kosmetyk dla Was. Ten sprawdzi się u kobiet, które cenią naturalność i odpowiednią ochronę.

Znajdziecie go między innymi w sklepie Notino

NOWOŚĆ! Max Factor Miracle Pure - podkład poprawiający kondycję skóry


Słyszeliście już o tym podkładzie? A może mieliście okazję go już stosować? Jak się Wam podoba?

BOURJOIS Always Fabulous - Długotrwały podkład zapewniający 24-godzinną ochronę

 

BOURJOIS Always Fabulous - Długotrwały podkład zapewniający 24-godzinną ochronę

Moje pierwsze spotkanie z podkładem Bourjois Always Fabulous miało miejsce prawie trzy lata temu. Już wtedy stał się on moim ulubieńcem i od tamtej pory regularnie go kupuję. Całkiem niedawno pojawiła się u mnie jego nowa wersja i nowe odcienie i dziś chcę je Wam pokazać.


Jeśli chodzi o wygląd butelek, w których zamknięty jest podkład, to tak naprawdę nic się nie zmieniło. To dobrze. Wygląd tego podkładu od dawna mi się podoba i kojarzy się z produktem luksusowym i pięknie prezentuje się na półce łazienkowej czy toaletce. 

Dla przypomnienia zostawię Wam opis podkładu, żebyście mogli zobaczyć co oferuje producent:

BOURJOIS Always Fabulous - Długotrwały podkład zapewniający 24-godzinną ochronę

Marka Bourjois stworzyła podkład odporny na wszelkie warunki, który zapewnia idealne krycie, aksamitne półmatowe wykończenie i doskonałą trwałość aż do 24 godzin. Wzbogacona o składniki pielęgnacyjne i filtr SPF 20 formuła podkładu zapewnia skórze nawilżenie, ochronę i nieskazitelny wygląd o każdej porze.

CECHY & KORZYŚCI 
  • Specjalnie opracowana technologia Stay-In-Place pozwala utrzymać pigment w miejscu aplikacji
  • Dostępny w 12 odcieniach
  • Zawiera filtr SPF 20 i jest wzbogacony w witaminę E

BOURJOIS Always Fabulous - Długotrwały podkład zapewniający 24-godzinną ochronę


Podkład ma bardzo przyjemną konsystencję. Nie jest zbyt gęsty, ani zbyt rzadki więc nie spływa ze skóry. Aplikuje się go na skórę bardzo dobrze, jednakowo gąbeczką, pędzlem czy palcami. Osobiście uwielbiam stosować do tego gąbki lub palców, w zależności od tego, na co mam akurat ochotę. Na moją mieszaną cerę działa genialnie, stapia się z nią i tworzy na niej coś wspaniałego. Osobiście nazywam go drugą skórą, bo jest naprawdę niewidoczny na mojej twarzy, a wszystko to za sprawą idealnego dopasowania koloru. Podkład nie podkreśla skórek, nie migruje w załamania skóry i nie zapycha. Ładnie nawilża, więc wydaje mi się, że dla osób z cerą tłustą nie będzie dobrym wyborem. Doskonale sprawdza się zimą, przynajmniej u mnie, bo trzyma się na twarzy cały dzień i nie ściera się przy brodzie czy płatkach nosa. Nie zastyga na amen, więc nie będziecie czuły przy nim ściągania, ani nie zrobi też efektu maski. Krycie ma średnie, ale na tym właśnie mi zależy, bo daje przepiękny, świeży i naturalny efekt. Kolor nie zmienia się po aplikacji, co również uważam za ogromny plus. 


BOURJOIS Always Fabulous - Długotrwały podkład zapewniający 24-godzinną ochronę

BOURJOIS Always Fabulous - Długotrwały podkład zapewniający 24-godzinną ochronę


Jeszcze całkiem niedawno ten podkład dostępny był w sześciu odcieniach, które pokazałam Wam we wpisie z 2019 roku, a teraz doszło 6 kolejnych, więc w sumie mamy ich aż 12! Ucieszyłam się, bo bardzo lubię ten produkt, a nie każda z Was mogła go wypróbować ze względu na brak odpowiedniego koloru dla siebie. Zrobiłam Wam zdjęcia każdego z nich na mojej ręce - zdjęć specjalnie nie przerabiałam, robiłam je około godziny 13 przy świetle z okna. W pewnym momencie zaszły chmury, dlatego drugie jest nieco ciemniejsze, ale i tak najbardziej odzwierciedla prawdziwe kolory podkładów, które tutaj pokazuję. 

Sami zobaczcie:

Bourjois Always Fabulous podkład - kolory

Bourjois Always Fabulous podkład - kolory


Przyznam szczerze, że te nowe kolory mnie zaskoczyły. Wyglądają na dość ciemne, jednak wydaje mi się, że to ja zrobiłam się taki bladzioch przez ostatni rok. Nawet latem nie wychodziłam na słońce, bo byłam skupiona na szpitalu, hospicjum i zdrowiu mojego taty. Myślę, że doszły ciekawe odcienie i większe grono pań znajdzie dla siebie ten odpowiedni. 

Kolejny raz chcę powiedzieć, że ten podkład to coś, co uwielbiam. Dzięki niemu, nawet w najgorszym czasie wyglądam dobrze, kiedy tego potrzebuję. Na co dzień się nie maluję, ale zdarza mi się, że chcę i wtedy sięgam wyłącznie po ten podkład. 

Jestem ciekawa czy miałyście okazję go poznać? Jak się Wam podoba ten podkład? Znalazłabyś kolor dla siebie?

Max Factor Radiant Lift - podkład o przedłużonej trwałości SPF 30

 

Max Factor Radiant Lift - podkład o przedłużonej trwałości SPF 30

Podkład do twarzy to najprawdopodobniej najczęściej stosowany kosmetyk przez kobiety. Mimo że jest lato, to w mojej kosmetyczce ten produkt jest obowiązkowy. Koniecznie musi posiadać filtr SPF 30, który pomaga zapobiegać fotostarzeniu się skóry oraz chroni ją przed uszkodzeniami spowodowanymi działaniem szkodliwych promieni UVB. Dziś wracam do Was z recenzją jednego z podkładów marki Max Factor.


Latem nie wykonuję pełnego makijażu codziennie, ale zdarza mi się to robić. W związku z tym w mojej kosmetyczce podkład jest obowiązkowym kosmetykiem. Zdarza mi się mieć ważne wyjścia, na których chcę wyglądać dobrze i czuć się pewnie, dlatego dobry kamuflaż to podstawa. Pamiętam jednak o odpowiedniej pielęgnacji i zwracam uwagę na fakt, czy tego typu produkt posiada niezbędne filtry. Do tej pory w takich przypadkach sięgałam po inny podkład tej marki, ale kiedy zobaczyłam ten, postanowiłam go również wypróbować i sobie je porównać. Dziś mam to za sobą i chciałabym podzielić się z Wami moimi spostrzeżeniami. 

Max Factor Radiant Lift - podkład o przedłużonej trwałości SPF 30


Podkład Max Factor Radiant Lift to luksusowa formuła zapewniająca długotrwałe krycie i unikalne świetliste wykończenie. Wzbogacono ją w specjalny kompleks nawilżający skórę na bazie kwasu hialuronowego. W składzie podkładu znalazły się też mikroperełki wygładzające powierzchnię skóry, niwelujące widoczność drobne zmarszczki oraz filtr SPF 30, który pomaga zapobiegać fotostarzeniu się skóry oraz chroni ją przed uszkodzeniami spowodowanymi działaniem szkodliwych promieni UVB. Od teraz możesz doświadczyć niezwykłej pielęgnacyjnej mocy kosmetyku oraz cieszyć się z długotrwałego blasku cery.

Jest to nowa wersja tego podkładu i na stronie producenta dostępna jest w sześciu odcieniach. W moim posiadaniu są trzy z nich, które za chwilę pokażę Wam na skórze.


Max Factor Radiant Lift - podkład o przedłużonej trwałości SPF 30


Jak widzicie na zdjęciach powyżej podkład zamknięty jest w szklanej, przejrzystej butelce ze złotym korkiem. Marka jak zawsze stawia na minimalizm i klasykę; ich opakowania wyglądają luksusowo i imponująco i między innymi to one skłaniają mnie do sięgania po ich produkty. 

Kosmetyk wydobywa się z wnętrza przy użyciu pompki, która doskonale dozuje odpowiednią ilość produktu. Jego zapach mnie zachwycił. Marka ma to do siebie, że ich kosmetyki pachną przepięknie - jak luksusowe perfumy. Konsystencja podkładu jest lekka jak chmurka i bardzo delikatna, więc nie spodziewajcie się tutaj mocnego krycia czy efektu maski na twarzy. Podpowiada mi to, że został on stworzony z myślą o kobietach, które lubią subtelne i delikatne makijaże, albo tych, które również latem potrzebują nieco zdyscyplinować wygląd swojej cery. Doskonale rozprowadza się po skórze, nie wałkuje się, nie rozwarstwia i nie podkreśla suchych skórek w okolicy nosa, jeśli je posiadacie. 

Nie zauważyłam aby nadmiernie osadzał się w zmarszczkach czy zagięciach skóry, nadaje twarzy świeży i naturalny wygląd co bardzo mi się w nim podoba. Jestem posiadaczką cery mieszanej, latem jest bardziej tłusta, a ten podkład bardzo dobrze z nią współpracuje. Kosmetyk nie zastyga "na kamień" i staje się zupełnie niewidzialny jeśli jest dobrze dopasowany kolorem do cery użytkowniczki. Tak naprawdę nie zauważyłam w nim żadnych minusów, ale jak wspomniałam na wstępie - nie noszę makijażu codziennie, a jeśli już go posiadam, to tylko przez 3-4 godziny i zostaje on zmyty. W tym czasie nie działo się z nim nic złego, więc stał się on moim ulubieńcem na te porę roku. 

W moim posiadaniu są trzy bardzo naturalne odcienie, które świetnie współgrają z moją cerą. Aktualnie używam najciemniejszego, bo trochę się opaliłam, ale kilka tygodni temu służył mi również inny z nich.

Max Factor Radiant Lift - podkład o przedłużonej trwałości SPF 30


Nie wiem jak podkład sprawdzi się u użytkowniczek o suchej cerze, więc nie będę go polecała każdej z Was. Najlepiej jest sprawdzić produkt na sobie i później wyrabiać sobie o nim opinię. Z doświadczenia wiem, że co cera, to inny kosmetyk, więc nie będę natrętnie Wam go wychwalać, bo nie w tym rzecz. Jeśli należysz do Pań, które się nim zainteresują, to polecam zerknąć do Notino - tam aktualnie znajdziecie go w rewelacyjnej cenie. 

Max Factor Radiant Lift - podkład o przedłużonej trwałości SPF 30


Ten podkład sprawdził się w moim przypadku i chętnie będę go stosować. Latem, kiedy potrzebuję dobrego makijażu ten kosmetyk się sprawdza i jest wystarczający. Wyrównuje koloryt, nadaje twarzy promiennego i świeżego wyglądu i sprawia, że czuję się pewnie. Cieszę się, że nie tworzy efektu maski i moja skóra może w nim spokojnie oddychać.

Jestem ciekawa czy mieliście okazję stosować ten podkład? Jak się u Was sprawdził?

MAX FACTOR - Podkład FaceFinity All day Flawless Flexi-Hold, FaceFinity Lasting Performance, korektor FaceFinity All Day Flawless oraz pomadka LipFinity Lip Colour

 

Kosmetyki do makijażu MAX FACTOR - Podkład FaceFinity All day Flawless Flexi-Hold, FaceFinity Lasting Performance, korektor FaceFinity All Day Flawless oraz pomadka LipFinity Lip Colour

Marka Max Factor od lat regularnie gości w mojej kosmetyczce. Bardzo lubię ich produkty i chętnie do nich wracam. Te, które zobaczycie w dzisiejszym wpisie mają miano bestsellerów i cieszą się ogromną popularnością. Jakie to kosmetyki?


Każdy z czterech produktów, który tu przedstawię stosowałam już niejednokrotnie. Niektóre z nich goszczą w mojej kosmetyczce od lat, a inne pojawiają się sporadycznie. Ten wpis jest więc moją opinią na ich temat po długotrwałych testach, więc piszę go z pełną świadomością skuteczności czy trwałości i chcę się z Wami tymi wrażeniami podzielić. Zaczynamy?

Podkład Max Factor FaceFinity All day Flawless Flexi-Hold

Dzięki zaawansowanej technologii Flexi-hold™ podkład dopasowuje się do mimiki twarzy i utrzymuje się na niej przez cały dzień. Formuła podkładu jest odporna na ścieranie i błyszczenie. 
Max Factor Facefinity All Day Flawless 3 w 1 to także podkład z filtrem SPF 20, który chroni skórę przed działaniem promieni słonecznych. Podkład kryjący Max Factor Facefinity All Day Flawless 3 w 1 idealnie stapia się ze skórą, co ułatwia jego nakładanie i uzyskanie efektu pełnego krycia. Przebadany dermatologicznie, nie zatyka porów.

Podkład Max Factor FaceFinity All day Flawless Flexi-Hold

Ten podkład skradł moje serce już przy pierwszym użyciu. Urzekła mnie w nim jego lekkość. Kosmetyk jest niezwykle delikatny i przyjemny w dotyku, ma konsystencję lekką jak piórko, dzięki czemu nie zatyka porów i pozwala skórze oddychać. Oczywiście wiąże to się z jego średnim kryciem w przypadku nałożenia jednej warstwy na twarz. Pocieszę Panie, które lubią mocno kamuflujące podkłady, że krycie można nim śmiało budować nie uzyskując efektu maski. 

Warto zwrócić uwagę na fakt, że ten podkład to produkt 3 w 1. A co to oznacza? Podkład jest zarówno podkładem, korektorem i bazą w jednym. Uważam, że to świetne rozwiązanie dla osób z małym mieszkaniem, albo takich, które narzekają na brak czasu. Aplikacja jest wygodna, śmiało można nakładać podkład palcami, pędzlem czy gąbką. Dobrze współpracuje z każdym z wymienionych i dobrze rozprowadza się po skórze. Mam cerę mieszaną i ten kosmetyk fajnie się na niej sprawdza. Nie jest tłusty, więc nie spływa po kilku godzinach, dobrze trzyma się na całej twarzy i delikatnie matuje czoło czy okolice nosa. Nie zauważyłam, aby jakoś szczególnie podkreślał suche skórki. 

MAX FACTOR - Podkład FaceFinity All day Flawless Flexi-Hold

Dostępny jest w wielu odcieniach więc mało prawdopodobne, że nie znajdziecie tego idealnego dla siebie. Aktualnie w moim domu posiadam 3 kolory, które postanowiłam pokazać Wam na skórze. Zdjęcie zrobione jest w świetle dziennym i nie było przerabiane w żadnym programie.

MAX FACTOR - Podkład FaceFinity All day Flawless Flexi-Hold

Ten podkład to zdecydowanie mój faworyt z kosmetyków tej marki i jest on dostępny w mojej kosmetyczce przez okrągły rok. Dostępny jest w wielu drogeriach, zarówno stacjonarnych jak i internetowych, ale w Notino znalazłam go w największej ilości odcieni, więc właśnie tam polecam Wam go zamawiać.

Max Factor Korektor FaceFinity All Day Flawless

Korektor Max Factor Facefinity All Day Flawless z technologią Flexi-hold™ zapewnia perfekcyjne i długotrwałe krycie, a przy tym jest wyjątkowo lekki na skórze. Dzięki możliwości nałożenia kilku warstw jego krycie można stopniować od średniego do pełnego.

Max Factor Korektor FaceFinity All Day Flawless


Korektor dostępny jest w trzech odcieniach, z czego dwóch jestem posiadaczką. Jego konsystencja jest średnio-gęsta, śmiało mogę napisać idealna. Nie spływa podczas aplikacji, ale też nie jest zbyt gęsty, więc dobrze aplikuje się go na skórę. Zastyga dość szybko, dlatego też polecam nakładanie go w jedno miejsce, rozklepywanie np. gąbeczką i dopiero później dokładanie w kolejne. Inaczej mogą zrobić się smugi. Jego krycie oceniam na dobre, przynajmniej dla mnie jest wystarczające. Nie przeciąża delikatnej skóry pod oczami i wygląda naturalnie. Dobrze współgra z podkładami marki Max Factor, ale i z innymi. 

Max Factor Korektor FaceFinity All Day Flawless


Ten korektor stosuję regularnie od kilku lat i nie zdarzyło mi się na niego narzekać. Jeśli lubicie takie produkty w wersji z aplikatorem jak błyszczyki do ust to ten z pewnością przypadnie Wam do gustu.

Max Factor podkład FaceFinity Lasting Performance

Doskonale kryjący, trwały podkład, który nie rozmazuje się i utrzymuje się nawet do 8 godzin, zapewni Ci idealny wygląd na długo.

Max Factor podkład FaceFinity Lasting Performance


Ten podkład znacznie różni się swoją konsystencją od poprzednika, którego opisałam wyżej. Ta wersja jest gęstsza i cięższa i wydaje mi się, że bardziej sprawdzi się u Pań z tłustą cerą jak tą delikatniejszą. Dlaczego? Podkład dość mocno matuje. Trzyma się na buzi nienaruszony przez wiele godzin, więc poradzi sobie z nadmiarem sebum. Myślę, że będzie też idealnym kompanem na wieczorne wyjścia, dyskoteki, bale, imprezy. Na twarzy wygląda dość naturalnie i ma bardzo mocne krycie. Osobiście nie jestem fanką podkładów mocno kryjących, więc po ten sięgam sporadycznie, kiedy sytuacja ode mnie tego wymaga.

Dostępny jest w wielu odcieniach, a trzy z nich możecie zobaczyć na moim zdjęciu. Podobnie jak wyżej - zdjęcia nie są przerabiane i robione w naturalnym oświetleniu.

Max Factor podkład FaceFinity Lasting Performance

Max Factor podkład FaceFinity Lasting Performance


Jedynym minusem dla mojej osoby jest fakt, iż podkład nie posiada pompki. Wyciska się go po prostu z tubki, w której został umieszczony. Wolę opakowanie, w którym mogę kontrolować ilość wyciskanego produktu, a tu niestety nie zawsze mi się to udaje.

Max Factor Pomadka LipFinity Lip Colour

Max Factor Lipfinity Lip Colour to wyjątkowy produkt do ust, który dzięki dwufazowej aplikacji zapewnia długotrwały, zmysłowy efekt. Pomadka Lipfinity Lip Colour jest dostępna w szerokiej gamie olśniewających odcieni, które utrzymują się na ustach cały dzień i pozwalają zrobić doskonałe, długotrwałe wrażenie. Wyraź siebie intensywnym kolorem, który utrzymuje się na ustach nawet do 24 godzin.

Formuła:

Pomadka i nawilżający balsam zapewniają wielowymiarowość koloru oraz połysk, którymi możesz cieszyć się aż do 24 godzin. Dzięki precyzyjnemu  aplikatorowi możesz osiągnąć niesamowicie wyrazisty, długotrwały kolor.

Max Factor Pomadka LipFinity Lip Colour


Często wspominam, że nie przepadam za stosowaniem pomadek. Nie lubię kiedy odznaczają się na kubkach czy szklankach, albo przyklejają się do nich rozwiane włosy. Z tych właśnie powodów praktycznie całkowicie zrezygnowałam z ich stosowania. Czasem zdarza mi się sięgać po produkty do ust w formie błyszczyków, albo kiedy robię jakieś zdjęcia do bloga - pomadki. 

Zestawy LipFinity zaciekawiły mnie swoją oryginalnością. W opakowaniach znajdujemy dwa produkty do ust, a nie jeden jakby się mogło wydawać. Stosuje się je w dwóch krokach. Najpierw nakładamy na usta kolor, który wygląda jak błyszczyk. Kiedy całkowicie wyschnie nakładamy na usta produkt z opakowania numer 2 czyli top coat. Zapewni to ustom nawilżenie i blask, a makijaż będzie wyglądał genialnie. 

Max Factor Pomadka LipFinity Lip Colour

Max Factor Pomadka LipFinity Lip Colour

Max Factor Pomadka LipFinity Lip Colour


Ta forma pomadki do ust bardzo mi się podoba i mimo że nie maluję ich zbyt często, to jeśli to robię, sięgam właśnie po zestaw LipFinity. Trwałość tych szminek jest dobra, trzymają się na ustach do pierwszego cięższego posiłku, a wybór kolorów jest niesamowicie duży. W swojej kosmetyczce posiadam aktualnie dwa różne odcienie: Sweet oraz Iced.

Max Factor Pomadka LipFinity Lip Colour


Osobiście bardzo polubiłam się z większością tych produktów i jak wspominałam na wstępie lubię do nich wracać. Możecie znaleźć je w drogeriach stacjonarnycj jak i internetowych. Najkorzystniejsze ceny znalazłam na Notino i właśnie tam Was odsyłam, abyście mogli cieszyć się swoim zamówieniem w szybkim czasie.

Jestem ciekawa czy znacie te kosmetyki i jak się u Was sprawdzają?


CATRICE True Skin - naturalnie kryjący podkład nawilżający

 

CATRICE True Skin - naturalnie kryjący podkład nawilżający

Co pewien czas wracam do Was z recenzjami podkładów, które miałam okazję przetestować. Tym razem przyszła pora na podkład marki CATRICE True Skin. Jest to naturalnie kryjący podkład nawilżający. Czy jestem z niego zadowolona?


Markę Catrice znam już od dawna i bardzo lubię sięgać po ich produkty. Kosmetyki te są łatwo dostępne i tanie, a jest to dla mnie ogromny plus, bo nie lubię wydawać dużej sumy pieniędzy na kosmetyki. Podczas jednej z moich ostatnich wizyt na Notino, postanowiłam zerknąć jakie produkty Catrice się tam znajdują i w oczy rzucił mi się ten podkład. Polecany jest do cery normalnej i mieszanej, więc według producenta jest idealny dla mnie, bo jestem posiadaczką cery mieszanej. Podczas wyboru koloru sugerowałam się obrazkami na stronie, co było błędem, ale o tym za chwilę...

CATRICE True Skin - naturalnie kryjący podkład nawilżający

Pielęgnujący, długotrwały podkład o średnim lub mocnym kryciu, który można budować. Delikatnie przylega do skóry i zapewnia naturalne, matowe wykończenie. Wegańska formuła z kwasem hialuronowym zapewnia również intensywne nawilżenie. Dostępny w 11 odcieniach.

CATRICE True Skin - naturalnie kryjący podkład nawilżający


Tak naprawdę, to dziś sama z siebie się śmieję, że zasugerowałam się okienkiem z kolorem podczas zamawiania. Zawsze szukam odcieni ze słowem "beige" albo innym, który daje znać, że podkład będzie ciepły. Tym razem popełniłam gafę i wybrałam 010 Cool Cashmere. Jak sama nazwa mówi, jest to zimny odcień i zupełnie nie pasuje do mojej cery. No cóż, nikt ideałem się nie urodził i każdy z nas popełnia błędy. Mimo wszystko postanowiłam go przetestować, aby sprawdzić, czy warto skusić się na odpowiedni kolor. 

Jak widać na zdjęciach, podkład zamknięty jest w szklanej butelce z korkiem w kolorze rose gold. Pod nim znajduje się biała pompka, więc całość nie wyróżnia się niczym szczególnym wśród innych podkładów dostępnych na rynku. Konsystencja tego podkładu jest dość lekka i rzadsza, ale nie lejąca. Dobrze rozprowadza się po skórze twarzy i ładnie się z nią stapia. Jego wykończenie jest nawilżające, ale nie błyszczy i nie tworzy efektu maski. Krycie uważam za dobre, ale dla bardziej wymagających osób powiem, że można je fajnie budować, dokładając kolejną warstwę. Osobiście nigdy nie używam więcej niż jedną, bo nie mam takich wymagań, ale specjalnie dla Was sprawdziłam, czy nie będzie się rolował. Nic takiego nie miało miejsca, więc śmiało można stosować według swoich potrzeb. 


CATRICE True Skin - naturalnie kryjący podkład nawilżający

CATRICE True Skin - naturalnie kryjący podkład nawilżający


Na zdjęciu powyżej możecie zobaczyć jak realnie wygląda odcień 010 Cool Cashmere, bo go nie obrabiałam, aby pokazać, jak to się prezentuje.

Trwałość podkładu można ocenić na dobrą. Na twarzy trzyma się dobre kilka godzin, a przypruszony pudrem nawet 8 godzin. Jedyny minus, który zauważyłam, to fakt, że wyciera się w okolicy skrzydełek nosa. Podkreśla też suche skórki, więc trzeba uważać podczas aplikacji. Czy zamówię odcień dopasowany do mojej karnacji? Myślę, że tak. Podkład jest niedrogi, na buzi wygląda dość naturalnie, nie wysusza i ma krycie odpowiednie do moich wymagań, więc nie widzę przeciwwskazań.

Dostępny jest w drogeriach stacjonarnych takich jak Hebe, Java, Pigment czy Sekrety Urody, oraz online m.in. w ekobieca.pl, ezebra.pl, darmar.pl, cocolita.pl, drogeriapigment.pl, mintishop.pl, hebe.pl czy Notino. Osobiście najczęściej wybieram drogę internetową, bo nie znoszę chodzenia po sklepach stacjonarnych.

Jestem ciekawa czy mieliście okazję poznać ten podkład? Znacie kosmetyki marki Catrice? Robicie zakupy na Notino?

NOWOŚĆ! Eveline Wonder Match - Luksusowy podkład dopasowujący się do odcienia i struktury skóry

 

Eveline Wonder Match - Luksusowy podkład dopasowujący się

Każda kobieta w swojej kosmetyczce posiada przynajmniej jeden podkład. Mimo że nie maluję się na co dzień, to również należę do tego grona. Dziś chcę opowiedzieć Wam o nowym podkładzie Eveline Wonder Match, który miałam okazję przetestować. 


Jestem posiadaczką cery mieszanej. Nie należy ona jednak to typowych, bo lubi płatać mi figle. Latem płynie z niej wszystko, a zimą jest często mocno przesuszona. Mimo że staram się zmieniać pielęgnację z letniej na zimową, to nigdy nie zwracałam uwagi na podkłady, których używam o danej porze roku. Z reguły używam tych samych kosmetyków do makijażu przez cały rok, przez co moja cera nie wygląda zbyt dobrze. Zaczęłam więc rozglądać się za nowym podkładem, a kiedy przyszła okazja, aby wypróbować nowość od Eveline, bardzo się ucieszyłam. Jakie są moje wrażenia po testach?

Eveline Wonder Match - Luksusowy podkład dopasowujący się do odcienia i struktury skóry

Jego lekka, beztłuszczowa konsystencja łatwo się rozprowadza, dając efekt doskonałego krycia bez efektu maski. Bogata formuła z Wodą termalną i kwasem hialuronowym pielęgnuje, nawilża i chroni mikrobiom Twojej skóry. Już po 10 dniach cera jest odczuwalnie gładsza i bardziej elastyczna.
NOWOŚĆ! Eveline Wonder Match - Luksusowy podkład dopasowujący się

Jak widać na zdjęciach powyżej, podkład zamknięty jest w szklanej buteleczce z czarnym korkiem. Bardzo podoba mi się jej design, delikatne złote zdobienie pod korkiem sprawia, że kosmetyk prezentuje się niezwykle luksusowo. Pod korkiem znajdziecie pompkę w kolorze czarnym, która działa bez zarzutu i dozuje niewielką ilość kosmetyku. 

Podkład dostępny jest w sześciu odcieniach. W moim domu pojawiły się trzy z nich: 10 Light Vanilla, 20 Medium Beige oraz 40 Sand. Oprócz nich znajdziecie również 05 Light Porcellain, 15 Natural oraz 30 Cool Beige

Konsystencja tego kosmetyku jest średnio-gęsta. Nie przelewa się przez palce, ale nie jest też kremowa. Dobrze rozprowadza się po skórze, zarówno z bazą jak i bez niej. Zastyga w średnim tempie, myślę, że z pewnością zdążycie go dobrze rozprowadzić zanim zaschnie do końca. Nie tworzy na twarzy smug, nie podkreśla skórek. Bardzo ładnie stapia się z cerą i mam wrażenie, że przejmuje jej kolor. Na twarzy prezentuje się bardzo naturalnie i nie tworzy efektu maski. Krycie moim zdaniem jest średnie, jednak można je budować. Osobiście nie zależy mi na mocnym kryciu, więc dla mnie jest bardzo w porządku. Wyrównuje przebarwienia i maskuje je, gorzej radzi sobie z cieniami pod oczami, ale od tego mamy przecież korektor. 

Jeśli chodzi o trwałość, to uważam, że jest wystarczająca. Po kilku godzinach zauważyłam lekkie przetarcia w okolicy brody i nosa, jednak uważam, że jest to całkowicie normalne zjawisko. Na reszcie twarzy zostaje nienaruszony, co bardzo mi się w nim spodobało. Warto wspomnieć, że podkład Eveline Wonder Match nie ciastkuje się, nie podkreśla suchych skórek oraz nie przemieszcza się w załamania skóry. Kosztuje średnio około 30 zł, więc uważam, że jest wart swojej ceny. Znajdziecie go w Hebe, Rossmann i innych drogeriach, także internetowych.

NOWOŚĆ! Eveline Wonder Match - Luksusowy podkład dopasowujący się do odcienia i struktury skóry

Mieliście okazję poznać już podkład Eveline Wonder Match? Jaki jest Wasz ulubiony podkład?

Instagram