Mineralny balsam do rąk YOPE

Prezent / współpraca barterowa

Mineralny balsam do rąk YOPE


Markę YOPE znałam jedynie z blogów. Wszędzie widziałam ich produkty, które bardzo urzekły mnie swoim oryginalnym wyglądem. Z tego, co czytałam, działanie również okazuje się w większości na plus - więc postanowiłam skusić się na jakiś produkt tej firmy. 



Ostatnio w mojej kosmetyczce pojawia się coraz więcej naturalnych kosmetyków i mam nadzieję, że z czasem będę sięgała tylko po takie. Nie mam jakichś szczególnych problemów ze skórą, jednak chyba najkorzystniej sięgać po te naturalne kosmetyki. Pielęgnacja dłoni od niedawna stała się dla mnie bardzo ważna - o czym z resztą już dla Was pisałam - dlatego też z przyjemnością postanowiłam przetestować balsam do rąk


Mineralny balsam do rąk YOPE


Balsam do rąk Yope to naturalny kosmetyk do codziennej pielęgnacji suchych i spierzchniętych dłoni. Aż 97% balsamu stanowią składniki naturalne. Wśród nich znajdziemy cztery olejki roślinne i zestaw minerałów – składniki, dzięki którym kosmetyk jest tak skuteczny w pielęgnacji skóry dłoni. Olej tsubaki i z oliwek zmiękczają i wygładzają skórę. Organiczne oleje arganowy i kokosowy – doskonale nawilżają i odżywiają. Specjalnie skomponowana mieszanka minerałów, w tym glinu, miedzi, potasu, magnezu, sodu i cynku, usprawnia prawidłowe działanie komórek.Balsam do rąk Yope zawiera organiczne masła shea, które zapobiega przesuszaniu naskórka i uelastycznia go. Dodatek witaminy E, zwanej witaminą młodości, sprawia, że balsam chroni skórę dłoni przed zbyt szybkim starzeniem się.
Balsam Yope nie zawiera silikonów, syntetycznych barwników i kompozycji zapachowych, olei mineralnych i parabenów.
W sieci polecają stosowanie mydła kuchennego z tej samej serii, które niweluje zapach czosnku, cebuli, ryby itp. W zestawie z balsamem będzie niebanalnym prezentem dla amatorów gotowania. Coś dla mnie - koniecznie muszę domówić takie mydełko. 

Jak widzicie balsam zamknięty jest w białej buteleczce z pompką - co znacznie ułatwia aplikację kosmetyku na nasze dłonie. Etykieta bardzo zwraca moją uwagę - jest błękitno czarna i widnieje na niej wizerunek tukana - bardzo pomysłowo. Napisy są bardzo czytelne i przejrzyste. Wszystko na plus. Widząc taki kosmetyk w sklepie z pewnością bym się nim zainteresowała i podejrzewam, że wylądowałby w moim koszyku.
Konsystencja kosmetyku - jest jak nazwa - jak balsam. Nie jest to gęste ani tłuste - jednak nie jest wodniste i nie przelewa się. Mogłabym nazwać to konsystencją idealną, która jest lekka, nie pozostawia żadnej tłustej powłoki i bardzo szybko się wchłania. Kolor biały. Zapach - obłędny - świeży, morski... bardzo mi się podoba. 

Działanie balsamu oceniam na bardzo dobry z plusem. Nie będę Was oszukiwać - używam go na przemian z kremem, o którym ostatnio pisałam, jednak jest to skutkiem tego, że nie należę do osób systematycznych i po prostu porozstawiałam sobie kosmetyki "po kątach" w mieszkaniu w taki sposób, aby o nich pamiętać i stosować.
Balsam ten stoi w honorowym miejscu - obok laptopa, przy którym jestem dość często z racji pisania postów. Dzięki temu sięgam po niego kilka razy dziennie - staram się to robić po każdym umyciu rąk - nie zawsze jeszcze jednak o tym pamiętam.
Stosuję go od początku listopada - więc jest to około 1,5 miesiąca. Moje dłonie z dnia na dzień wyglądają coraz lepiej i nie wstydzę się już, że wyglądają źle, mają zgrubienia na kostkach a w dotyku są jak papier ścierny - uczucie to dawno jest już za mną. Skóra moich rąk jest dzisiaj gładka, miękka i pachnąca. Jedyne czego żałuję, to fakt, że nie stosowałam kosmetyków do rąk wcześniej - ominęło by mnie parę przykrych sytuacji. Wiem, że nic już takiego nie będzie miało miejsca, ponieważ mam kosmetyk, który sprawia, że w końcu mam dłonie kobiety.

Jeśli więc rozglądacie się za kosmetykiem do rąk, który nie tylko będzie ładnie wyglądał czy pachniał, szukacie działania skutecznego - polecam zainwestować w ten balsam. 

Znacie markę YOPE? A może korzystałyście już z tego balsamu? Jak dbacie o swoje dłonie?

Komentarze

  1. Mam go, w innej wersji zapachowej, ale jeszcze nie używałam. Teraz używam kremu Yope w tubce :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kilka razy miałam sobie zamówić to mydełko, ale nigdy się nie złożyło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdybyś czytała post, wiedzialabys że to nie mydło.

      Usuń
  3. Nie znam I tutaj puerszy raz slysze ������

    OdpowiedzUsuń
  4. Słyszałam dużo dobrego o tej firmie, ale na razie mam zapas kremów do rąk. Może kiedyś się, jednak skuszę i na ten.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo podoba mi się pomysł jeśli chodzi o butlę z pompką- rewelacyjny pomysł, bardzo wygodna aplikacja 😍 Kremik dość pojemny i starczy na długo także muszę i o nim pomyśleć bo skład całkiem przyjemny.

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam każdy kosmetyk, który ma zastosowanie do rąk xd nie ważny jest mi zapach, ale jak mówisz działanie xd muszę wypróbować tego balsamu xd

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszę się - jednak zapach również Ci się spodoba, jest lekki, morski i bardzo przyjemny...

      Usuń
  7. Bardzo podoba mi się design butelko, no i pompka - świetne rozwiązanie

    OdpowiedzUsuń
  8. Wygląd butelki zachęca do zakupu. Chyba się skuszę! ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Oni robią opakowania tak przyjemne dla oka, że aż chce się kupić coś tej marki dla samego wyglądu;D

    OdpowiedzUsuń
  10. Same plusy, więc warto nim się zainteresować :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Super, że taki ma pozytywny wpływ na stan skory rak w dalszym czasie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie znam ale kosmetyki Yope znam i ubostwiam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Miałam tylko próbki jakiś dwóch kosmetyków tej marki i mnie nie zachwyciły. Pewnie zbyt krótko je stosowałam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Na razie znam tą markę z blogów, ja uwielbiam jak takie produkty do rąk ślicznie pachnie, więc jak zapach mi się spodoba to już większa połowa sukcesu że go wypróbuje.

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie znam tej firmy, ale chetnie po nia siegne :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie kojarzę tej firmy ale faktycznie pięknie wygląda ten produkt.

    OdpowiedzUsuń
  17. Słyszałam o tej firmie i chciałabym móc przetestować :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ta firma jest cudowna. Moja miłość do niej zaczęła się od próbki waniliowego mydła - piękny zapach i cudowna wydajność. Teraz mam wersję imbir i na pewno będę sięgać po kolejne, polecam Ci kochana, bo są świetne.

    OdpowiedzUsuń
  19. Na chwilę obecną mam zapas produktów do dłoni, ale może kiedyś się w niego zaopatrzę :)

    OdpowiedzUsuń
  20. juz mi sie podoba, bo ma pompke. latwo i szybko mozna korzystac.a o dlonie zima trzeba dbac. na mnie niskie temp dzialaja jak magnez :( i musze wiecznie nawilzac chociaz nie lubie tego rytualu. ale mus to mus

    OdpowiedzUsuń
  21. O musze go wreszcie wypróbować!:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Gdybym tu nie zajrzała, to bym się o nim nie dowiedziała. Koniecznie muszę wypróbować :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie miała żadnego produkt z tej marki, ale mają piękne opakowania.

    OdpowiedzUsuń
  24. bardzo lubie produkty YOPE . kiedys na pewno przetestuje, bo jestem ciekawa innych produktów prócz mydła do rąk :D

    OdpowiedzUsuń
  25. Kusisz tym balsamem :P Naturalny skład, opakowanie z pompką, zapach, działanie, szata graficzna... wszystko zachęca do jego wypróbowania :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Dużo czytałam o tej marce i muszę przyznać, że zastanawiam się czy nie zamówić kilku kosmetyków. Bardzo podoba mi się etykieta tego balsamu! 😍

    OdpowiedzUsuń
  27. Moje ukochane Yope i uzależnienie od nich to już moja przesada, bo wydaje fortune na środki czystości ich :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Kurcze wszyscy sobie chwalą produkty od Yope, aż wstyd że jeszcze nic nie kupiłam. Musze w końcu się skusić.

    OdpowiedzUsuń
  29. No i ja się przyznaje bez bicia że jakoś nie było okazji przetestować produktów z tej marki

    OdpowiedzUsuń
  30. muszę spróbować, nie znam tych kosmetyków, a tyle dobrego o nich czytałam

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie słyszałam nigdy o nim, kusisz dziewczyno :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Oj nie słyszałyśmy, ale wygląda cudnie :) Hmm... gdzieś już go widziałyśmy

    OdpowiedzUsuń
  33. Nie miałąm okazji jeszcze spotkać się z tym produktem, jednak myślę że to zmienię. Po twoim opisie zapowiada się interesująco.

    OdpowiedzUsuń
  34. U mnie w zimę bez kremu do rąk ani rusz. Fajnie, że ten u Ciebie dobrze się sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Ja tę maskę też znam jedynie z blogów czy IG i bardzo nad tym faktem ubolewam. Kiedyś będąc w Home&You miałam okazję powąchać niektórych kosmetyków tej marki i muszę przyznać, ze zauroczyły mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  36. Ja również znam tę markę kosmetyków tylko z blogów ale mam ogromną chęć poznać ją osobiście. Widzę że cena jest całkiem przystępna więc chyba sobie kupię i przekonam się jak u mnie się sprawdzi

    OdpowiedzUsuń
  37. Czytałam ostatnio o tych kosmetykach na jednym z blogów. Podoba mi się opakowanie i bardzo ciekawi zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Kosmetyki Yope maja przepiękną szatę graficzną! Niby prosta i czarno - biała, ale ma swój urok!

    OdpowiedzUsuń
  39. Znam tą markę, ale samego produktu już nie. Jednak bardzo chętnie go przetestuję

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Nie wyrażam zgody na przetwarzanie i kopiowanie zdjęć mojego autorstwa. Nie zgadzam się na pozostawianie reklam na moim blogu. Każdy komentarz z linkiem widocznym lub ukrytym zostaje automatycznie usunięty.

Instagram