Bell Hypoalergenic - produkty do makijażu twarzy.

Prezent / współpraca barterowa



Marki Bell nie muszę chyba nikomu przedstawiać. Od ponad 30 lat jest liderem wśród polskich producentów kosmetyków. 


Powiem Wam szczerze, że moja pierwsza pomadka, jaką kupiłam w życiu (jako nastolatka) była właśnie tej firmy. 

W 2014 roku Bell postanowił wprowadzić na rynek innowacyjną serię produktów HYPOAllergenic. Na polskim rynku jest to pierwsza w pełni hipoalergiczna seria kosmetyków kolorowych. W październiku 2015 roku jej ambasadorką została Miss Polonia 2011 Marcelina Zawadzka. 

W mojej paczce znalazłam szminki sygnowane nazwiskiem naszej Miss oraz produkty do twarzy. Chciałabym po kolei Wam je przedstawić. W tym poście przedstawię Wam produkty do twarzy czyli puder, bazę oraz podkład. Jutro pojawi się druga część wpisu, dotycząca wspomnianych wyżej pomadek. 

Zaczniemy od Hipoalergicznego sypkiego pudru utrwalającego



Puder utrwalający, idealny dla każdego koloru i rodzaju skóry. Przedłuża trwałość makijażu oraz pozostawia matowy efekt wygładzenia. Tworzy on lekką, niewidoczną powłokę, która nie zmienia kolorystyki innych nałożonych produktów, dlatego doskonale sprawdzi się przy każdym makijażu. 

Co mogę o nim powiedzieć?

Zauważyłam, że dobrze utrwala makijaż i tuszuje drobne niedoskonałości, nie zmieniając przy tym koloru skóry. Pozostawia skórę matową i aksamitną w dotyku. Sprawia, że makijaż wygląda lekko i świeżo przez długi czas. Dzięki sypkiej konsystencji puder jest łatwy w użyciu, wygodnie się nakłada i równomiernie rozprowadza. Jest bezzapachowy. Warto również zwrócić uwagę na opakowanie, które jest słoiczkiem- zamykanym na klik. Zamknięcie bardzo mocno się trzyma, jest szczelnie zapakowany. 



Kolejny produkt, który posiadam, to Hipoalergiczna multifunkcyjna baza pod makijaż



Uniwersalna baza pod makijaż, niwelująca oznaki zmęczenia. Pozostawia matowy, aksamitny efekt  przedłuża trwałość makijażu i ułatwia aplikację podkładu. Nie podkreśla suchych skórek i maskuje rozszerzone pory. Pomaga uzyskać wrażenie idealnie gładkiej skóry i ożywia jej koloryt.

Moja opinia: 

Baza zapakowana jest w wytrzymałe opakowanie w kompakcie, bardzo praktyczne i higieniczne rozwiązanie. Jest to moja pierwsza baza pod makijaż w takim wydaniu. Te, które stosowałam były w formie płynnej. Ta posiada lekką, bezzapachową formułę. Po aplikacji i zastygnięciu na twarzy jest praktycznie niewyczuwalna. Zdecydowanie stosując ją, zauważyłam utrwalanie makijażu. Skóra też wydaje się bardziej matowa- baza jakby nie dopuszcza do przetłuszczania się skóry. Wielki plus. Myślę, że baza pozostanie ze mną na dłuższy okres.



Ostatni produkt to Hipoalergiczny intensywnie kryjący podkład w sztyfcie. 



Lekki podkład, który dopasowuje się do struktury skóry. Dzięki aksamitnej aplikacji nie tworzy plam i smug, a wygodna forma sztyftu pomaga precyzyjnie nałożyć odpowiednią ilość produktu. Podkład ujednolica koloryt cery i maskuje niedoskonałości. Pozostawia trwały, matowy efekt i przez wiele godzin zapobiega błyszczeniu się skóry.

Co o nim sądzę?

Tego produktu bałam się najbardziej. Dlaczego? Wydawało mi się, że forma sztyftu nie zda egzaminu. Bałam się, że aplikacja będzie niewygodna oraz za dużo podkładu trafi na moją buzię. Nic bardziej mylnego. Podkład świetnie się rozprowadza, a odcień idealnie pasuje do mojej twarzy (u producenta jest ich 5 do wyboru). Jest lekki, nie zapycha porów. W połączeniu z dwoma poprzednikami z tego wpisu tworzy bardzo ciekawe trio. Boję się jednak o jego wydajność. Nie wiem na jak długo mi starczy- nie używam podkładu na co dzień więc nie zniknie mi w tydzień. O tym to będę mogła rozmawiać za jakiś czas. Obecnie zdecydowanie polecam. 



A Wy stosujecie któryś z produktów z tej hipoalergicznej serii? Może polecacie jakieś inne? Zapraszam do dyskusji.

Komentarze

  1. Też je mam:-) ale jeszcze jestem na etapie testow

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jedno z najlepszych testowań jakie mam w tej chwili :D

      Usuń
  2. Bardziej ciekawią mnie pomadki, więc czekam na kolejny wpis :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pudry jak najbardziej chce wyprobowac :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ooo ten podkład bardzo mnie zaciekawił xd nie miałam z nim styczności ale chętnie bym poznała go bliżej xd

    OdpowiedzUsuń
  5. O firmie słyszałam, ale jeszcze nie miałam styczności z ich produktami. Za pudrami jakoś nie za bardzo przepadam, a podkład w sztyfcie mnie zaintrygował;) Musiałabym wypróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak jakoś wyszło, że zawsze przechodziłam obojętnie obok kosmetyków tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nic z tego nie miałam, ale bardziej interesują mnie kolory tych pomadek;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem bardzo ciekawa tych produktów 😉

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja uwielbiam te pomadki, wręcz się w nich zakochałam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bell szaleje na maxa! Ciekawa jestem bazy i pudru.

    OdpowiedzUsuń
  11. Podoba mi się ta baza pod makijaż. Muszę wypróbiwać.

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo podoba mi się podkład i baza! Baza bardzo by mi się przydała,bo nie raz mój makijaż nie wytrzymuje do końca dnia i muszę go poprawiać...

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam płynną bazę tej firmy ale po Twojej recenzji chyba skuszę się na tą, wydaje się bardziej praktyczna i skuteczna :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bell 😍 bardzo mi znane od lat. Świetny zestaw! A podkład-chetnie bym spróbowala ❤

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja mam kilka kosmetyków tej serii, np. puder transparentny, bazę pod cienię, czy rozświetlacz nawet, ale bardzo mnie kusi ten podkład :)

    OdpowiedzUsuń
  16. bardzo fajne produkty. ja jeszcze nic nie testowalam z tej serii hypo :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Najbardziej zaintrygował mnie ten podkład w sztyfcie, na razie sprawdza się całkiem sympatycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ten podkład z bell lubię bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo lubie te serie kosmetyków

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja niestety nie moge uzywac kosmetykow w sztyfcie bo mam za delikatna skore.

    OdpowiedzUsuń
  21. Świetna alternatywa dla osób co nie mogą używać kosmetyków naładowany w składzie chemią. Bardzo mi się podoba ten podkład w sztyfcie, myślę go wypróbować.
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Nie wyrażam zgody na przetwarzanie i kopiowanie zdjęć mojego autorstwa. Nie zgadzam się na pozostawianie reklam na moim blogu. Każdy komentarz z linkiem widocznym lub ukrytym zostaje automatycznie usunięty.

Instagram